Dla przypomnienia historii.
Na 35-te urodziny w 2007 roku dostałem zapalniczkę
Zapalniczka ta oprócz wartości sentymentalnej ,okazała się niezawodną aż do czasu gdy zaginęła 15.05 2009
Omen, nomen dostałem zapalniczkę w swoje urodziny od żony i straciłem prawie dwa lata później w jej urodziny.
Stała się niesamowita historia po prawie 18-tu miesiącach odnalazła się w ...
Luku na zapasowe koło,tak złapałem flaka i przy okazji odzyskałem zapalniczkę.
Dziś wygląda tak.
Najlepsze w tym jest to,że odpaliła za pierwszym razem
Niespodziewany powrót...dzięki ,któremu mam nowy i stary model
Druga,którą kupiłem w między czasie,też się zapodziała...dobra w luku jej nie ma, na pewno gdzieś czeka a jak się znajdzie to będą trojaczki
A ja wczoraj niespodziewanie odnalazłem dawno zagubioną wyrzynarkę. Uznałem ją za straconą, aż tu nagle jest. Fajne są takie powroty . Nie chodzi o to, żeby była jakoś nadzwyczajnie cenna, ale chodzi o sam fakt odzyskania straty .