-
Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Sublimes
Rozmiar 54 x 164 (6.5")
Tytoń pochodzi z regionu Vuelta Abajo .
Cygaro wygląda bardzo poprawnie o wiele lepiej niż nie jedna sztuka cygar marki Montecristo.
Cygaro to przybyło do mnie dokładnie dwa miesiące temu,przebywszy długą sześciotygodniową podróż z Polski .
Miałem wielką ochotę sprawdzić osobiście i zweryfikować wszystkie achy i ochy jakie są przypisywane tym cygarom,od Australii po Kanadę.
Gdzieś w okolicach Maj/ Czerwiec Cigar Insaider przyznał jedyne 89pkt.
89pkt to niezbyt wiele jak na tyle pozytywnych komentarzy i opinii.
Z racji tego że miałem ciche i spokojne przedpołudnie postanowiłem ,że sprawdzę to małe monstrum.
Cygaro wizualnie i dotykowo prezentowało się bardzo pozytywnie.
Postanowiłem zadbać o klimat i najpierw stopę rozgrzałem dwoma zapałkami i lekką dawką wiatru z moich ust .
Gdy uzyskałem piękny czerwony okrąg ,cygaro otwarłem wyrzynarką.
Pierwsze chusty dymu ,przychodziły dość ciężkozdziwiłem się,ale pomyślałem poczekam zobaczę co będzie dalej.
Cygaro sprawia sporo niespodzianek smak bardzo nijaki jest trochę cacao,drzewa, ale to wszystko nie ma charakteru i wyrazistości.
nie bardzo mi się to widziało.
Na domiar złego cygaro nie miało ochoty palić się równo
Ciąg wciąż był za ciasny więc postanowiłem obciąć cygaro , niestety nie zmieściło się do otworu i trzeba było użyć ręcznej obcinaczki (ale jaja).
Po obcięciu głowy cygara natychmiastowa poprawa ciągu.
Niestety oprócz poprawy ciągu powiększyła się krzywizna spalania,ale w tym momencie byłem w stanie lekkiej nirwany i już mi to nie przeszkadzało.
Wiecie,rozumiecie cisza ,spokój i narastająca moc aromatu wypełniająca pomieszczenie oraz smak.
Smak,który zaczyna być sympatyczny, łatwy do zidentyfikowania jako przyjemny lekko pikantny.
Niesamowicie fantastycznie dobrana ilość pieprzowo-paprykowej ostrości pozostaje na języku.
Jak dla mnie super ,nie za mało nie za dużo tej ostrości.
Krzywe spalanie cygara,a kto by się tym przejmował w takiej chwili
Pomimo krzywizny spalania popiół jest mocno zespolony z cygarem.
Pomagałem sobie zapałką aby się go pozbyć.
Okres drugiej tercji cygara ,to uczta dla podniebienia ,jeśli tylko lubi się skórkę pieczonych ziemniaków,ten smak spalenizny niesamowity,dym jest tak mięki i rozpływający się w ustach jak kawałek skórki polskiego pieczonego ziemniaka z dodatkiem masełka, soli i tej pieprzowej ostrości.
Zaliczyłem kolejne lekkie odpłynięcie w przeszłość do nadwiślańskich lasów gdzie paliło się ogniska.
Cygaro jest nadspodziewanie delikatne,dostarcza wygładzony dym i nadzwyczajną lekkość odbioru.Hm nie nasyca tytoniową dawką.
W tej fazie cygaro bardzo mi przypominało Ashtona ESG lecz Monte jest lżejsze mniej natarczywe ,nie przytłacza lecz obezwładnia.Coś wyśmienitego i ceny mają zbliżone też.
Trzecia część cygara
W tej części palenia cygara, rozwija się jego krzepa ,ale nie jest to zbyt duży skok,odczuwałem lekką cierpkość połączoną z wciąż ostrym posmakiem połączonym z odrobiną słodkości.
Zapach dymu oraz jego ilość, zaczynają przybierać na sile, w tym momencie przydała by się lekka wentylacja
Podsumowując
Mam niejednoznaczną opinię o tym cygarze z jednej strony,tej smakowo-zapachowej jest cudowne.natomiast strona techniczna -no wstyd by mi było pokazać się w towarzystwie z tak krzywo palącym się cygarem
Poważnie to myślę ,że trzeba zakupić jeszcze troszkę więcej tych cygar, zabunkrować w humidorze i zapomnieć o nich na jakiś dłuuugi czas.
Cena może i jest niezbyt przyjazna dla budżetu, ale w tym przypadku cygaro daje mi niesamowicie przyjemne doznania o smaku,mocy,aromacie jakie po prostu lubię najbardziej.
a to cygaro miało też bardzo ciekawy słonawy posmak,który momentami pojawiał się i znikał ulotnie po czym znowu wracał.
Co mogę napisać jeszcze? jeśli tych cygar nie kupiliście jeszcze to polecam podjąć kroki w celu nabycia ich.
Wiem cena jest okrutna ,ale warto naprawdę warto.
jak dla mnie cygaro to przewyższa swoją jakością walorów smakowo-zapachowych np Cohiba 5 Maduro Genios.Sublimes jest mniej natarczywa,lżejsza pomimo swoich rozmiarów.
Cygaro dało mi prawie dwie godziny palenia.11.23-13.09 można je było szybciej spalić ,ale po co?Skracać sobie przyjemności.
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
No tak typowy Kubańczyk. Poco robić dobre technicznie cygara jak i tak kupią. Długo się zastanawiałęm czy lepiej kupić sublimesa czy za tą samą cenę dwa Monte Edmundo ale po tej recenzji THX chyba się skuszę
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Osobiście nie miałem go jeszcze w ustach, ani w humidorze... Po tej recenzji widzę że chyba warto zaopatrzyć się w kilka sztuk, odstrasza mnie jednak cena;(
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Jestem szczęśliwym posiadaczem kilku sztuk w humidorze. Myslę, że powinny troszkę dłuzej poleżeć, chociaż aż korci aby samemu sprawdzić, czy te cygara są warte swojej ceny.
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Ja również mam 5 i pierwszemu dam poleżeć 3 miesiące, sam jestem bardzo ciekawy tego jak smakuje, jak i tego czy tyle wytrzymam. Cena jest wysoka, ale cygaro jest potężne. Porównując z innymi kubańskimi limitadami - proporcjonalnie cena/ wielkość to wypada wszystko mniej więcej podobnie.
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Jacku, bardzo Ci jestem wdzięczny za odnalezienie smaku pieczonego ziemniaka. O co chodzi? Kiedyś paliłem Maria Mancini Magic Mountain i w tym cygarze czułem normalnie smak pieczonego ziemniaka, od razu polska jesienią mi powiało, tak się nostalgicznie przy paleniu zrobiło, wiecie sami jakie są u nas jesienie. Ale... Nieopierzeni aficionado wykpili ów smak, że gdzież to cygaro i ziemniak, nawet jak pieczony. Ale jest tak, że dobre cygaro ma i takie smaki, to kwestia umiejętności ich odnajdywania, Jacku bardzo się cieszę, że i Ty odkryłeś ( wprawdzie w innym cygarze) ten cudowny, rodzimy posmak.
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Jacku, świetna recenzja chyba mojego ulubionego cygara! Powiem szczerze, że każda chwila z tym cygarem jest dla mnie cudowna, tak więc cieszę się, że nowych zwolenników ono znajduje (choć pieczonego ziemniaka w nim za Chiny nie odnajdę (bardziej czekoladę, torf i skórę), to wiem, że ten "pieczony ziemniak" jest metaforą naszych smakowych marzeń i każdy inaczej je opisze
Ps. Dziś przyszło do mnie kolejne pudełko Montecristo EL 2008, tylko że pierwszy raz z Akanu - utwierdzam się w przekonaniu, że pod względem wyglądu, soczystości pokrywy Szwajcaria nie ma sobie równych...
Ps2. Wiem, że będzie ciężko, ale dajmy tym cygarom poleżeć!
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Zamieszczone przez Koneser
utwierdzam się w przekonaniu, że pod względem wyglądu, soczystości pokrywy Szwajcaria nie ma sobie równych...
A z którego sklepu w Szwajcarii zamawiałeś? Pytam z ciekawości, bo mam właśnie przed sobą 3 Monte EL'08 z CigarOne i 3 z Akanu. I cała szóstka wygląda, jakby była z jednego pudełka (czytaj: identycznie apetycznie )
pzdr
CK
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Jeśli chodzi o Szwajcarię, to Top Cubans, Cigar One i w butiku Davidoff w Genewie...
-
Odp: Montecristo Sublimes Edicion Limitada 2008
Dzisiaj zapaliłem to cygaro... zgadzam się ze słowami Jacka, szczególnie w kwestii tych pikantnych niuansów smakowych. Tylko czy ja to cygaro polubiłem? Sam nie wiem?
Wolę Monte 2. ;]
pozdrawiam
|
|