-
Dym,zapach - jak sobie z nim radzić?
Mam nadzieję, że takiego tematu jeszcze tutaj nie było Moje pytanie jest proste, jak radzicie sobie z zapachem cygar, fajki ? Jak wiemy dym cygarowy jest dosyć gęsty i ma intensywny zapach. Czy mieszkańcy waszych mieszkań/domów nie mają nic przeciwko temu zapachowi? U mnie sprawa jest niestety ciężka, mieszkam z dziewczyną której dym/zapach cygarowy niestety przeszkadzają, więc palić muszę na balkonie, jak wiadomo troszkę zimno a i cygaro palone na zewnątrz nie daje tyle radości co palone w pomieszczeniu, przy dobrej szklaneczce, z dobrą książką/filmem itp. Sprawa jest więc prosta - jak szybko wybawić z mieszkania zapach cygara? Podejrzewam, że jakoś sobie z tym radzicie, no chyba że waszym współlokatorom to nie przeszkadza to szczerze wam zazdroszczę
Osobiście stwierdziłem, że przerzucę się na fajkę, aby palić w domu, a cygara spokojnie palić będę na zewnątrz. Niestety Virgina chodź mi podeszła bardzo, to niestety tylko mi... Będę więc musiał spróbować jakiś tytoni które zapach mają bardziej przyjazny dla otoczenia może jakaś wanilia...
Problem jak widać jest dosyć śmieszny, a zarazem kłopotliwy...
-
Odp: Dym,zapach - jak sobie z nim radzić?
hmmmm
zmienić dziewczynę?
tak na serio, są jakieś pochłaniacze dymu itp. może warto spróbować.
-
Odp: Dym,zapach - jak sobie z nim radzić?
Najprostszym rozwiązaniem (praktykowanym zresztą przeze mnie) jest palenie na spotkaniach cygarowych W domu z dziećmi nie ma mowy - może latem na balkonie...
Z tego co słyszałem shisha jest najmniej kłopotliwym w tym względzie "sposobem" palenia.
Jakieś jonizatory/oczyszczacze powietrza nieco pomogą ale zapewne tylko nieco.
-
Odp: Dym,zapach - jak sobie z nim radzić?
Zamieszczone przez jasiu1234567890
hmmmm
zmienić dziewczynę?
Myślałem nad tym... nie żartuje oczywiście
Zamieszczone przez Yorick
Najprostszym rozwiązaniem (praktykowanym zresztą przeze mnie) jest palenie na spotkaniach cygarowych W domu z dziećmi nie ma mowy - może latem na balkonie...
Z tego co słyszałem shisha jest najmniej kłopotliwym w tym względzie "sposobem" palenia.
Jakieś jonizatory/oczyszczacze powietrza nieco pomogą ale zapewne tylko nieco.
Shishe mam, zgadzam się że jest najmniej uciążliwa, ale niestety nie daje tyle radości co cygaro/fajka, nie te smaki, nie ten aromat. Shisha nie ma tego czegoś w sobie
Sprawa jest prosta, kiedyś w dalekiej przyszłości budując dom trzeba zrobić pomieszczenie stworzone od podstaw do palenia a na razie pozostaje raczej przekonanie do cygar, z własnego doświadczenia wiem, że po paleniu fajki da radę wywietrzyć mieszkanie, nawet w takie zimno jak teraz, dużo nie potrzeba, z cygarami jest niestety ciężej...
Dzięki za odpowiedzi w tym kłopotliwym, ale szczerze mówiąc śmiesznym temacie
Pozdrawiam
-
Odp: Dym,zapach - jak sobie z nim radzić?
Z dymem cygarowym niestety bieda - pomaga palenie specjalnych świeczek pochłaniających dym. Co do fajki jest jus lepiej. Można zapalić tytoń który zyskał przydomek " rozbieracza kobiet" - tak im się zapach dymu tego tytoniu podoba. Chodzi mianowicei o A.C. Petersen Belle Epoque. Niestety jest to aromat w smaku powiedziałbym słodkie ciasteczko = nawet go lubię ale więcej niż raz na dwa trzy dni nie jestem w stanie zapalić - za słodki. Czego jednak nie robi się dla kobiet.
Jak to nie pomoże to naucz dziewczynę palić cygara. Będzie spokojniej ale drożej
-
-
Odp: Dym,zapach - jak sobie z nim radzić?
no przede wszystkim należy nie palić w domu, bo zawsze bedzie smierdzieć. My mamy dobry wywietrznik nad kuchnką i czasami w jej okolicy palimy, kuchnie mamy oddzieloną slidnymu drzwiami szklanymi także rzadko kiedy coś czuć.
Ostatnio edytowane przez AdamLuczak ; 14-01-2015 o 14:24
|
|