+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Black Pearl Morado Torpeda - behawioralne doświadczenia ekonomisty

  1. guest Guest

    Black Pearl Morado Torpeda - behawioralne doświadczenia ekonomisty

    Black Pearl Morado Torpedo – behawioralne doświadczenia ekonomisty

    Zadałem kilku studentom zarządzania pytanie: jakim dobrem w kontekście teorii ekonomii są cygara? Przewidziałem wszystkie odpowiedzi, a były takie same – każdy z nich stwierdził, że cygara są dobrem wyższego rzędu (dobra luksusowe).

    Zadałem drugie pytanie: czy palisz lub chociaż masz w jakiś sposób do czynienia z cygarami? Wszystkie odpowiedzi brzmiały NIE.

    Ten case potwierdził moje dotychczasowe przemyślenia na temat postrzegania przez cygarowych laików cygar, a co ważniejsze ludzi, którzy palą cygara. Wg teorii ekonomii dobro luksusowe to takie dobro na które popyt rośnie szybciej niż dochody. Drugą cechą jest cena – nie jest dostępna dla ludzi o małych i przeciętnych dochodach. Trzecia cecha – nie są to dobra bez których nie można żyć.

    Czy cygara są dobrem luksusowym? Z punktu widzenia ekonomisty nie palącego cygar i nie posiadającego znajomych, którzy cygara palą – z pewnością TAK. Tak samo TAK jak BMW, czy garnitur ZARA. Z punktu widzenia ekonomisty palącego cygara i posiadającego podstawową wiedzę na ich temat oraz, co najważniejsze znającego innych ludzi, którzy cygara palą – stanowczo NIE, cygara nie są dobrem luksusowym. Nie trzeba mieć wysokich dochodów, jeździć BMW i chodzić w garniturze ZARA, żeby palić cygara regularnie. Zdaniem tego drugiego ekonomisty cygara są dobrem normalnym, czyli takim na które pozwolić może sobie każdy kto chce, a popyt na nie bezsprzecznie rośnie proporcjonalnie wraz ze wzrostem dochodów. Zwiększenie popytu nie oznacza bowiem zwiększonej konsumpcji, ponieważ cygara oprócz tego, że się pali to również się kolekcjonuje.

    Temu drugiemu ekonomiście cygara kojarzą się jednak z luksusem, ale nie tym z teorii ekonomii, ale zdecydowanie w kontekście estetycznym oraz w zakresie odczuwania przyjemności. Jest to odczucie indywidualne i poprzez to subiektywne. W moim odbiorze nie wystarczy, żeby cygaro smakowało dobrze lub bardzo dobrze. Luksus w ujęciu behawioralnym (moim) pojawia się wtedy, gdy oprócz odczuwania dużej przyjemności fizycznej odczuwam też dużą przyjemność estetyczną. Oznacza to, że dla mnie cygaro jest synonimem luksusu jeśli oprócz walorów smakowych posiada wytworny charakter.

    Cygaro, które dzisiaj palę jest empirycznym dowodem wszystkiego, co napisałem.

    Jego metryczka:
    Wrapper: African Cameroon
    Binder: Nicaraguan-grown Habano
    Filler: Nicaragua
    Torpedo (6.25" x 52)

    Wyprodukowane w Nikaragui w fabryce Torano w Estelii dla Burlwood Group Inc. Cena za jedno cygaro to średnio $8,5.

    Cygaro z oceną 92 uplasowało się na 16 miejscu rankingu TOP 2008 magazynu Cigar Aficionado:
    http://www.cigaraficionado.com/Cigar...2008_16,00.htm

    Palę drugi egzemplarz z dwóch zakupionych w nickscigarworld.com w ramach takiego samplera: http://www.nickscigarworld.com/bestcigarsoftheyear.html

    Cygaro posiada niewątpliwie wytworny charakter. Jest zawinięte w cedr i wykończone przy stopie fioletowym, materiałowym pierścieniem. Papierowy pierścień jest stonowany i oprócz nazwy linii cygar i drobnych elementów graficznych posiada wizerunek kobiety ozdobionej jak się domyślam naszyjnikiem z pereł. Cygaro wygląda bardzo elegancko i dostojnie.

    Po zdjęciu „ubranek” moim oczom ukazuje się wspaniała torpeda. Ma piękny oleisty brązowy wrapper z małą ilością dyskretnych żyłek. Jest gładkie, perfekcyjne pod względem konstrukcji. W dotyku twarde, bez różnic na całej długości. Pachnie bardzo aromatycznie dobrym gatunkowo tytoniem.

    Cygaro otworzyłem v-cut’em. Na sucho, mimo małego otworu ciąg miało idealny. Na sucho odczułem wyraźne aromaty tytoniu i owocowe. Odpaliłem zapalniczką bez problemu, równo jak od żyletki.

    Zwykle dzielę cygara na tercje, ale w tym przypadku nie miało to sensu. Cygaro przez całą swoją długość smakowało ultra wyśmienitym tytoniem, dyskretnymi ziołami połączonymi z nutami drzewnymi. Nie jest to może moja wymarzona kompozycja smaków, ale ze względu na jej „czystość” i harmonię, a przede wszystkim jakość, sprawiła mi ogromną przyjemność. Jedyna różnica pomiędzy początkiem, a końcem to moc, która zaczęła się od małej plus, a następnie wzrastała, żeby na samym końcu pretendować do dużej. Miernikiem tego może być szklanka widoczna na zdjęciach, a w zasadzie relacja poziomu wypełniającej ją wody mineralnej do długości cygara.

    Nacięcie v-cut’em było jak we wszystkich moich torpedowych przypadkach błędem. Mimo, że na sucho ciąg wydawał się satysfakcjonujący, to po odpaleniu, żeby tak pozostało musiałem użyć obcinarki. I ciąg przez całą dwugodzinną przygodę był bardzo dobry. Cygaro bez żadnych zbytnich zabiegów spalało się równo. Wydzielało duże ilości bardzo aromatycznego, kremowego dymu. Popiół jest zwarty i nie spada byle gdzie. Co 1,5 – 2 cm sam się go pozbywałem. Jest jasno szary.

    Reasumując:

    Black Pearl Morado Torpeda w kontekście teorii ekonomii nie jest dobrem luksusowym. Kosztuje po przeliczeniu ok. 24 pln. Moim zdaniem może sobie na nie pozwolić każdy kto ma ochotę i nie musi czekać, aż mu dochody wzrosną. Jak mu zasmakuje to po premii rocznej może kupić pudełko. Trzeci warunek klasyfikacyjny jest niezwykle subiektywny. Rozpatrywanie go zależy od hedonistycznych skłonności i …. poczucia humoru. Ja bez cygar nie mogę już żyć. Są dla mnie tak samo niezbędne jak chleb i mleko Nie oznacza to oczywiście , że są dobrami podstawowymi.

    W ujęciu behawioralnym Black Pearl Morado Torpeda jest dla mnie synonimem luksusu. Sprawiło mi bardzo dużo przyjemności. Przyjemności, które w moim hedonistycznym rankingu mieszczą się w pierwszej dwójce i które sprawiają, że zapominam o bożym świecie. Do tego cygaro było wytworne, pięknie opakowane, czego brakuje np. wszystkim cygarom kubańskim, mimo, że do większości z nich pod względem doznań smakowych przyczepić obiektywnie za bardzo się nie można.

    Polecam
    Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	1.JPG
Wyświetleń:	423
Rozmiar:	78.7 KB
ID:	548   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	2.JPG
Wyświetleń:	423
Rozmiar:	82.6 KB
ID:	549   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	3.jpg
Wyświetleń:	435
Rozmiar:	49.1 KB
ID:	550   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	4.JPG
Wyświetleń:	448
Rozmiar:	97.1 KB
ID:	551   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	5.JPG
Wyświetleń:	429
Rozmiar:	88.1 KB
ID:	552   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	6.JPG
Wyświetleń:	424
Rozmiar:	94.5 KB
ID:	553  

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	7.JPG
Wyświetleń:	440
Rozmiar:	74.5 KB
ID:	554   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	8.JPG
Wyświetleń:	422
Rozmiar:	81.1 KB
ID:	555   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	9.JPG
Wyświetleń:	432
Rozmiar:	92.7 KB
ID:	556   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	10.JPG
Wyświetleń:	427
Rozmiar:	91.2 KB
ID:	557   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	11.jpg
Wyświetleń:	418
Rozmiar:	43.9 KB
ID:	558   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	12.JPG
Wyświetleń:	430
Rozmiar:	97.0 KB
ID:	559  


  2. Odp: Black Pearl Moredo Torpeda - behawioralne doświadczenia ekonomisty

    Super temat i opis
    A z ciekawości: omówiłeś ten temat głębiej ze studentami ?

    Adam

  3. guest Guest

    Odp: Black Pearl Moredo Torpeda - behawioralne doświadczenia ekonomisty

    Cytat Zamieszczone przez AdamLuczak Zobacz posta
    Super temat i opis
    A z ciekawości: omówiłeś ten temat głębiej ze studentami ?
    Adam
    Dziękuję
    Głębiej nie wypada, bo ktoś mógłby uznać, że to namawianie do "złego".

  4. ex member. Guest

    Odp: Black Pearl Morado Torpeda - behawioralne doświadczenia ekonomisty

    Bles.
    Lubię czytać te Twoje recenzje.
    Potrafisz odnieść się względem cygara – powiedzmy - wielowątkowo. Nie tylko w kontekście mocy, wydzielanego dymu czy spadającego popiołu, ale, co nie jest w sumie tak powszechne, umiesz wpleść wątki około cygarowe. Bliżej lub dalej, ale tutaj im dalej to, przynajmniej moim zdaniem, lepiej. Właśnie zahaczając o sposób odbierania cygar jako dobra, mniej lub bardziej, luksusowego, wskazałeś na ewidentną subiektywność ocen, ze względu na z nimi znajomość lub jej brak. Albo, ze względu na samo już do nich podejście, znajomość tę zakładając. Ruszyłeś skomplikowany dość temat, który, prawdę powiedziawszy, trudno mi, przynajmniej tak na gorąco, kompleksowo ogarnąć. Zresztą, to nie ma na razie znaczenia, bo, w sumie, to ja nie o tym ...
    Tak czy inaczej recenzja bardzo mi się podoba. Choć, przyznam Ci się, wkurzasz mnie trochę ... bo poziom zawyżasz. Tym bardziej, że chciałem się właśnie przełamać, i zrecenzować jakieś cygarko ... No, teraz to muszę, przynajmniej kilka dni, odczekać ...

+ Odpowiedz w tym wątku

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 12-05-2013, 21:59
  2. C.GARS Ltd. Moje pierwsze doświadczenia ze sklepem.
    Przez Bruno w dziale Gdzie kupić ?
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 15-07-2009, 01:15

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów