Jest mi niezmiernie przykro, że znowu tu piszę. Ale co mam zrobić? Bardzo, bardzo ubolewam, ale znowu dziś paliłem . Piszę to ze wstydem . Ale z tzw. nienacka odwiedził mnie troszkę zapomniany Karramba z cygarem Montecristo Edmundo w garści. Wyciągnąłem więc Rosalones i pojechaliśmy.