Cytat Zamieszczone przez klepitko Zobacz posta
To całkiem niezły pomysł rozgrzewać stopę palnikiem a odpalać zwykłym płomieniem. Ciekawe jak to się sprawdza w praktyce. Może ktoś już ma i używa to niech coś skrobnie
Dobrze się sprawdza -to tak przy okazji,dzisiejszego przymusowego odpalania cygara,jet zdechł,ale zwykły palnik wciąż palił i właśnie to zdarzenie nasunęło mi pewne pytanie.
O żywotność zapalniczek,sprawdziłem wszystkie jakie posiadam i kiszka z stolcem,2x Colibri nie działają,kolejna- jak już wspomniałem nawalił jet,zwykły palnik działa
Jedyna,która pracuje dobrze to jedna z dwólatek allegrowych,topornych trzech palnikowych jetów,pierwsza z nich wysiadła już bardzo dawno i śladu po niej niema.
Mam też dwie sztuki,które mają iskrę oraz gaz a nie pracują,trzymam je tylko dlatego,że to pamiątki.
Wygląd zewnętrzny,funkcjonalność to ważne atuty,ale nic z tego jeśli zapalniczka przestaje spełniać swoja rolę po kilku miesiącach...
Moje pytanie do was,jak długo posiadacie sprawne zapalniczki i jakie?
Muszę dodać,że ostatnio nie używam ich intensywnie.
Czy możliwe,że zapalniczka nie używana przez kilka miesięcy może odmówić posłuszeństwa i za jakiś czas zaskoczy mnie pozytywnie,ponownie działając?