Fantastyczne miejsce, znane niektórym
Wczoraj udało mi się spotkać z Wrocławiakami i zapalić w świetnym towarzystwie (Drinks, Skyhawk, Tomaal, Yorick).
Skyhawk przyleciał do Polski zaledwie na 2 dni akurat w tym czasie kiedy ja byłem dość blisko Wrocka w sprawach zawodowych - jak widać sympatyczne przypadki też się zdarzają
Popaliliśmy zdrowo, porozmawialiśmy na tysiąc tematów i ponad cztery godziny mineły jak z bicza strzelił.
Zdjęcia niebawem.
pozdr.
r
P.S. Nicki nie z naszego Forum, ale myślę że znakomita większość użytkowników wie o kim piszę...