Jeszcze coś takiego mi się spodobało. Jednopalnikowego flinta już mam (Xikar). Drugi, mimo, że ładny (Colibri Hybrid) to już by chyba była perwersja. Więc to Enterprice (3 palniki) i ładne i może się przydać do bardzo dużych ringów. Oprócz tego ma wyrzynarkę.
Jakby komuś się podobało to mam namiar na 90 baksów już z wysyłką. W komplecie jest skórzane etui. Oprócz tego koloru jest jeszcze czarna i srebrna.
Radeq.
Zapalniczka (Cozy) okazuje sie całkiem naprawdę niezłą ... Miss zapalniczek pewnie nie zostanie, ale za to jej wymiary, i lekko zaokrąglone kształty, zdają się być przemyślane, albo tylko przypadkowo doskonałe. W kieszeni gniotła nie będzie a w ręce leży jak ta lala. Na razie pali 100/100, płomień regulowany, wyrzynarka 8 mm. Jeśli się pokaże jeszcze na allegro to polecam.
Pozdrawiam.
Dość długo używam zapalniczek żarowych i to zarówno jedno, dwu jak i trzy palnikowych. Często miałem możliwość porównania równolegle jak się nimi odpala i muszę powiedzieć że trzy palniki to zdecydowanie za dużo nawet do dużych ringów. Temperatura jest zbyt wysoko a płomień za szeroki. Trzeba mocno uważać żeby nie przesadzić. Dodatkowym mankamentem są montowane przeważnie małe zbiorniczki na gaz. Starcza to nie na długo a częste nabijanie mnie wkurza. Optymalne są dwa jety. Pomysł hybrydy jest ciekawy. Rozgrzać palnikiem a odpalić ogniem to ma sens
Zawsze mnie intrygowała zapaliniczka łącząca w sobie i jeta i zwykły płomień. To całkiem niezły pomysł rozgrzewać stopę palnikiem a odpalać zwykłym płomieniem. Ciekawe jak to się sprawdza w praktyce. Może ktoś już ma i używa to niech coś skrobnie