-
Odp: Fosca.....?
Nie chciałem ale muszę,podzielić się z wami kilkoma słowami.
Zamieszczone przez rafhof
... choć wywiązał się pewien zbędny dyskurs na "brązowym" który mnie zniesmaczył, ale myślę, że to nie przewróci imprezy.
Przygotowany na to byłeś i chyba się nie zdziwiłeś.
W sumie przed zniesmaczeniem,przestrzegałem Cię.
fragment moich kilku zdań do Rafała
prywatnych od serca więc nie ma czego się wstydzić:
...jak dla mnie nie ma problemu aby tekst o tym spotkaniu znalazł się na forum.
Tylko wiesz ,kwas i fochy to ty będziesz miał od panów...
Od mnie masz zielone światło czyń co ci serce i dusza podpowiada.
Zobaczymy co z tego wyniknie.
Coś czuję,że moje słowa się troszkę sprawdziły,ale ważne aby spotkanie Ludzi odbyło się.
Tylko czy grono jest odpowiadające każdemu chętnemu do wyjazdu,co do tego mam pewność ,że nie a szkoda.
Wielka szkoda,że ktoś zniszczył to co było w 2007r.
-
Odp: Fosca.....?
Jako dotychczas wyłącznie internetowy obserwator "brązowego" i naszego forum podzielam obawy Jacka, zwłaszcza w kontekście wczorajszej degrengolady na "brązowym" no i wcześniejszych killku "zdarzeń" po których pojawiłem się tutaj dzięki uprzejmości Radka. Z chęcią zapisałem się do Brennej, bo oprócz internetowego uczestnictwa chciałbym poznać Was osobiście. To jest silniejsze od obaw, że w związku z młodzieńczym testosteronem i kilkoma innymi aspektami, może nie być do końca fajnie. Oczywiście jest na to recepta, ale mimo, że jestem Member to dalej czuję się jak Junior, nie będę o niej pisał. Pewnie domyślicie się sami.
-
Odp: Fosca.....?
Chętnie BARDZO bym Was zobaczył na żywo.
Jednak u mnie decyzja o wyjeździe może zapaść najwcześniej tydzień przed ( a i tak niepewna)
Jeśli tylko będę dysponował czasem to odpytam czy się zmieszczę
Adam
-
Odp: Fosca.....?
Panowie,
rachunek zysków i strat (moralnych) ja sobie oczywiście wczesniej zrobiłem.
zawsze jest element ryzyka i niepewności w organizacji takich akcji na "żywym organizmie"..;-)
ale mnie to nie przeraża!! tak na prawdę to...nie odbierzcie tego żle!!...ale... nikt mi nie podskoczy...myślę o "intrygatorach"..raczej będzie ktoś wolał nie przyjechać, a jak już przyjedzie to będzie siedział cicho i się po prostu dobrze bawił - bo o to chodzi..!
bohaterstwa internetowego nie znoszę..a jakoś nikt jeszcze z "fermentatorów" nie stanął na przeciwko mnie..a ja konfrontacji nie unikam..wręcz przeciwnie w niektórych sprawach..
dzięki Jacku za dobre słowa - wcześniej wspominałam, ze mieliśmy kontakt w tej sprawie - i nie mam absolutnie nic przeciwko, ze wkleiłes nasz dialog!(skromnom jego cząstkę..;-)
tak na prawdę zawsze było trudno w kontekście FOSCA.. 2007 pierwsza - bo była...pierwsza..!;-) następnie 2008 - bo już zaczęły się poróżnienia i "wąty"..
ale uważam, że moc tego, że spotkamy się razem..i siła inklinacji osobowych wielu osób jest tak wielka, że nie może się nic zdarzyć na prawdę złego!!
teraz w prawdzie nie będę mógł zapewnić "bezpieczeństwa" - bo to nie mój teren i nie będzie chłopaków z Klubu ale to mnie też nie straszy... jak będzie wija i puścimy Hawanę z dymem...to trudno...;-) najwyżej tam już nie zrobię kolejnej imprezy..;-)
nie martwcie się o mnie - ja mam twardy kręgosłup i nie dam sobie nic wkręcać - a jak mi ktoś jawnie pluje w twarz - to nigdy nie udaję, że pada deszcz..
najważniejsze jest to, by nikt z wartościowych ludzi nie zaniechał wyjazdu z uwagi na potencjalne zagrożenie ze strony oszołomów!! tego nie może być!! i gwarantuje, ze nie będzie żadnych manewrów i kwasów pod moją pieczą!!
Adam - chciałbym Cię w końcu zobaczyć!!!;-) jeśli chodzi o logistykę - to popatrz mój post powyżej do proformy - obowiązuje również Ciebie!;-)
no to szykujcie się na wyjazd!!!;-)
pozdro serde
Rafał
-
Odp: Fosca.....?
dzięki
adam
-
Odp: Fosca.....?
Zamieszczone przez rafhof
Panowie, rachunek zysków i strat (moralnych) ja sobie oczywiście wczesniej zrobiłem. zawsze jest element ryzyka i niepewności w organizacji takich akcji na "żywym organizmie"..;-) ale mnie to nie przeraża!! tak na prawdę to...nie odbierzcie tego żle!!...ale... nikt mi nie podskoczy... myślę o "intrygatorach". raczej będzie ktoś wolał nie przyjechać, a jak już przyjedzie to będzie siedział cicho i się po prostu dobrze bawił - bo o to chodzi..!
Zdecydowałem się na wyjazd do Brennej z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, chcę się znów spotkać z sympatycznymi ludźmi, których poznałem pół roku temu w Kielcach, a takich tam wtedy nie brakowało. Po drugie, chcę poznać osobiście tych, z którymi nawiązałem bardzo sympatyczny kontakt w sieci, ale jeszcze nie miałem okazji wypalić z nimi cygara.
Zważywszy, że - jak śpiewał Niemen - "ludzi dobrej woli jest więcej", jestem przekonany, że i w Brennej będą oni w większości. Powinniśmy jak najliczniej wybrać się do pensjonatu "Hawana", aby dać temu świadectwo. Dlatego wbrew podnoszonym obawom proszę: przyjmijmy zaproszenie Rafhofa i jak najliczniej zameldujmy się na Ziemi Żywieckiej.
Pozdrawiam Maro
-
Odp: Fosca.....?
Z pewną taka nieśmiałością dopisuję sie do listy:
1. rafhof
2. drinks
3. ppl
4. Sergiej
5. Arkadiusz
6. Dutch
7. WIT - kuzyn Dutcha
8. Dzik
9. Highlander71
10. entelm
11. Yorick
12. Skyhawk
13. Jarema
14. bystry
15. radeqm
16. Akan (+ niespodzianki)
17. bles73
18. Maro
19. Bruno
Nieśmiałość nie wynika z tego co sie dzieje na innym forum, bo nie wiem, jestem wykluczony. Mogę się tylko domyślać. Ale na liście widzę tylu ludzi, z którymi chciałbym sie zobaczyć (i takich, których juz znam z autopsji i tych, których zobaczyć chciałbym po raz pierwszy).
Nieśmiałość wynika z tego, ze różne kłopoty, teoretycznie, potencjalnie mogą moje plany na dzień 21 listopada pokrzyżować.
Wiem jedno, ze i I FOSCA i II FOSCA, warte były wysiłku transportowo-organizacyjnego.
I nic nam tego nie zepsuje panowie. Nic!
Różne kwasy próbuja nam popsuć, ale nie daja rady. Cygara jednak bardziej łączą niż dzielą, a kto sie ze mna nie zgadza to znaczy, że ma ogromny problem.
Optymistycznie jednak nastawiony (uda się! ) i mimo różnych degrengolad spróbuję wylansować nową koncepcję nazewnictwa:
V IFOSCA w Brennej
Czyli V (bo to juz piate ogólnopolskie spotkanie jakby tam nie liczyć) IF(Interforumowe) Ogólnopolskie Spotkanie Cigar Aficionados, Brenna 2009 .
I mam nadzieję DO ZOBACZENIA
Ostatnio edytowane przez Bruno ; 02-10-2009 o 16:55
Powód: Literówki
-
Odp: Fosca.....?
@Bruno: nie dzieje się tam nic strasznego - ot może niezbyt miła wymiana zdań między El Commendante a Radeqm. I tyle, przynajmniej z tego co widać.
-
Odp: Fosca.....?
To bardzo dobrze. Tym lepiej. Powróćmy do tematu IFOSCA i cygar
-
Odp: Fosca.....?
Iskrzy sie prawie zawsze i wszędzie, nic na to nie poradzimy. Tacy już są niektórzy "ludzie". czasem są to negatywne iskry a czasem pozytywne jak chociażby ta "iskierka" (a raczej ISKRA przez wielkie I) Rafiego która mu błysnęła w 2007 roku i nadal co rok iskrzy, z czego się niezmiernie cieszę (zresztą nie tylko ja) . Jedyne co lekko mnie irytuje to to że to dopiero 21 listopada a nie 21 pazdzirnika- oj przydałaby sie "Time Machine"
Ależ ja niecierpliwy jestem
Co by się dobrze działo i znów cygara razem paliło!
|
|