-
Odp: Paliłem dzisiaj....
El Rey del Mundo Choix Supreme. Cygaro technicznie bez zarzutu, dobrze zwinięte, niezbyt ciasne, lekko się paliło. Dym obfity, przyjemnie pachnący. Smak... Tu nieco sie rozczarowałem. Cygaro według mnie jest mało kubańskie, jakaś kakofonia smaków zamiast tego, czego zwykłem się spodziewac po Kubie. Ni to owoce, ni to zioła, pieprz, ani śladu drewna czy ziemi, posmak w ogóle płytki, prostacko tytoniowy. Nie byłem zachwycony. Gdybym to cygaro dostał bez banderoli... Oceniłbym jej jako cygaro nikaraguańskie średniej jakości, może niżej... Więcej nie kupię, w tym przedziale cenowym mam już Juan Lopeza, a to już zupełnie co innego.
Ostatnio edytowane przez exmember ; 15-05-2009 o 09:03
Powód: literówka
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
W Kraku dzisiaj z Winstonem nieco poszaleliśmy na spacerku wieczornym z psami. Trochę tego pękło. Były Patrtasy de luxy, indiańce super fuerte maduro i Hoyo palmasy. To się nazywa dobrze spędzony wieczór.
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Dziś z innej beczki. Don Diego Aniwersario corona. Znakomite cygaro. Już sam wygląd wzbudza zachwyt, pięknie zwinięte, równe, przyjemnie pachnące. I takie samo było to cygaro w paleniu. Słodkawe i orzechowe,może nieco pieprzu i ziół, ale minimalnie, spalanie wzorowe, dym gęsty, obfity, popiół biały, przyzwoicie się trzymał. Dawno nie paliłem nic z Dominikany i takie miłe zaskoczenie. Nie jest to mocne cygaro, ale w miarę sycące. Trafiło mi sie juz raz to cygaro kołkowate, pokrywa popękała przy masowaniu, no porażka,byłem uprzedzony, ale dziś... Pełne zaskoczenie i duża przyjemność. Polecam, jak ktoś nie palił.
Ostatnio edytowane przez exmember ; 16-05-2009 o 22:44
Powód: literówki
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Saint Luis Rey Regios.
Ponad godzina kubańskiego chill-out'u... Fantastyczne.
r
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Wczoraj po długiej przerwie sięgnąłem po Olivę: Oliva serie G Cameron. Nieduże cygarko dało mi godzinę wielkiej przyjemności.
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Gran Habano Corojo 5 Lunch Break. No to jest to, co ja lubię Cygaro niewielkie, a jednak konkretne. Wygląd wspaniały, zapach zniewalający, spalanie prefekcyjne, gęsty dym, smak... Czuje się, że to corojo. Cygaro nie zanudza rozwojem smaków, od razu daje znać, że jest krzepkie, sycące i tytoniowe. To jest cygaro typu : ad rem Nie wiem, czy wszystkim by ono smakowało, mnie natomiast bardzo.
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Sinatra Robusto.
Byłem zaskoczony łagodnością i aromatem tego cygara, szczególnie że wyjąłem je wczoraj z paczki
http://aficionado.pl/showthread.php?t=55&page=4
Pozdrawiam,
Adam
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Na zamknięcie dnia Padron 3000 Maduro. Dużo gęstego dymu i cudownie głęboki smak. Myślę, że głębia tego smaku zawiera się w jego surowym, pierwotnym charakterze. Dla mnie to cygaro jest zawsze echem wczesnej jesieni, tak pachnie wtedy ziemia, górski bukowy las, zdziczały sad, to jest w tym cygarze. Wspaniałe bez dwóch zdań. Kiedy pale takie cygaro jak rzeczony Padron to zwykle zaczynam rozumieć dlaczego w ogóle pale cygara. Te smaki i zapachy, które w naturze bywają najczęściej rozproszone w dobrym cygarze są skondensowane, dostępne w całości i nie potrzeba ich " składać", są pełnią.
P.S. Popijałem wodą z sokiem ze świeżo wycisniętej limonki. Ależ to doskonały reset smaku jak mawia Radek.No a dziś mam miły dzień , bo dostałem dobrą paczkę wiadomo skąd.
Ostatnio edytowane przez exmember ; 19-05-2009 o 21:30
Powód: dopisek
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
U mnie Ashton VSG Sorcerer. Fantastyczny, szczególnie że palony w doskonałym towarzystwie
Pozdr.
r
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Popołudniowy RP Junior utwierdził mnie w przekonaniu, że na krótkie palenie nie ma nic lepszego (no, może Secretos... :P).
Przy następnym zamówieniu wezmę kilka puszek.
r
|
|