Intertabac 2010

[Don Lecho]

Jak wiadomo miłośnikom w dniach 17-19 Września miały miejsce największe targi tytoniowe w Europie - intertabac 2010 w Dortmundzie.

1 godzina i 20 minut lotu i razem z Markiem byliśmy praktycznie na miejscu.

Jak zawsze było wielu wystawców z całego świata, aczkolwiek miałem wrażenie że targi były mniejsze niż w roku ubiegłym.
Oczywiście obowiązkowo odwiedziliśmy stoisko rodziny Garcia, na którym mielismy możliwość zamienienia kilku słów z Pate`m Johnsonem i z samym Jose Pepinem (przydał się mój skromny hiszpański).
Jak zawsze było wiele nowości (między innymi Yvette Erez cigars, Castro Puros, czy Burn Del Re z Kostaryki) Stoisko Habanosa jak zawsze ogromne tym razem mieli torcedorkę 9 kategori La Casy del Habano z hotelu melia Cohiba w Hawanie - niestety zrolowanych cygar nie rozdawała

Wiecej (grzechów) jak na razie nie pamiętam. Może Marek coś dopisze ?

[AdamLuczak]

Świetna impreza z tego co widzę
Dobrze się bawiliście ?

Adam

[entelm]

Lechu, targi były większe.

[Don Lecho]

Lechu, targi były większe.

, miałem wrażenie że są mniejsze

[Jacek Uchryń]

Też mam wrażenie,że targi były mniejsze...patrząc przez pryzmat nikłej ilości zdjęć.
Co to za firma,od tych humidorów na zdjęciach,mnóstwo ich, a niektóre wyglądają dosyć znajomo?
Lechu,a mówiłem Ci,że się spotkasz .Tak,ciut spięty za bardzo wyszedłeś na tych fotkach .

[Don Lecho]

Też mam wrażenie,że targi były mniejsze...patrząc przez pryzmat nikłej ilości zdjęć.
Co to za firma,od tych humidorów na zdjęciach,mnóstwo ich, a niektóre wyglądają dosyć znajomo?
Lechu,a mówiłem Ci,że się spotkasz .Tak,ciut spięty za bardzo wyszedłeś na tych fotkach .

Spięty bo Marek miał lekkie problemy z obsługa mojego aparatu

Wybacz Jacku co do ilości zdjęć. Jak zwykle skupiałem się na czym innym czyli na kontaktach, a nie na uwiecznianiu targów na "kliszy"

[dymek]

Pozazdrościć tylko takich targów

[Jacek Uchryń]

Spięty bo Marek miał lekkie problemy z obsługa mojego aparatu

Wybacz Jacku co do ilości zdjęć. Jak zwykle skupiałem się na czym innym czyli na kontaktach, a nie na uwiecznianiu targów na "kliszy"

no patrz,Marek nie neguje,więc cóś w tym musi być...
No nie ,żeby aż tak,dobre i to co wstawiłeś
Kontakty, ważne oczywiście,ale.
Jest taka mądra fraza, wypowiedziana dawno temu"One Look is Worth A Thousand Words".

Zmodyfikowana do "One Picture is Worth Ten Thousand Words".

Pamięć jest zawodna co do szczegółów,a "klisze" zawsze można odtworzyć .
I jeszcze raz zapytam o humidory,posiadacie jakieś szczegóły o wystawcy?