Wartość dodana, czyli obcy w cygarze.

[entelm]

Zdarzyło się komuś znaleźć coś w cygarze, co w zasadzie nie powinno się tam znaleźć?

Zdjęcia wkrótce.

[dymek]

Ja stawiam na ząb, albo na jakiś szlachetny kamień ;P

[Don Lecho]

Zdarzyło się komuś znaleźć coś w cygarze, co w zasadzie nie powinno się tam znaleźć?

Zdjęcia wkrótce.

Właśnie mi przypomniałeś - a no mi sie zdarzyło coś totalnie obcego w cygarze, jak wam zdradze to będziecie w szoku
Ale najpierw twoja kolej Marek

[Jacek Uchryń]

Też się przytrafiły trzy sztuki...
Marek no dawaj co tam znalazłeś?

[entelm]

A więc przy otwieraniu cygara poczułem dziwny opór, po krótkiej szamotaninie - abrakadabra, spogląda na mnie - błękitny tytoń.

[Don Lecho]

no dobra , ale cóż to takiego i w jakim cygarze?

[entelm]

Nylonowy sznurek, a jakie cygaro? Hmm, Honduras.
Mocno siedzi, może na końcu jest jakaś niespodzianka.
Zrobię sekcję.

[guest]

Uważaj, może to lont.

[entelm]

Wynik sekcji: 6 cm honduraskiego sznurka, to rzadkość większa niż honduraskie cygara.

[Don Lecho]

no to teraz moja kolej :
Fotek niestety nie bedzie bo było to bardzo dawno temu, zanim jeszcze polskie fora cygarowe rozpoczeły swą działalnosć. A mianowicie w pewnym kubańskim cygarze z najwyższej półki, patrząc od strony stopy zadziwiło mnie coś błyszczącego pod pewnym kątem a więc czym prędzej zagłębiłem się w "wnetrzności" owego cygara i co znalazłem : zamiast jednego z liści wkładkowych był dosyć pokaźny kawał jakby brązowej foli pakowej Całe szczęście że nie odpaliłem cygara przed sekcją kto wie jak by smakowało z taką zawartością . Jednak owe obce ciało dało się usunąć odcinając centymetr stopy po czym zaryzykowałem i wypaliłem cygaro