+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 2 z 2
PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 20

Wątek: Kryzys...

  1. Odp: Kryzys...

    Jacek tu muszę podnieść polemikę...

    Ile jaki kraj w akcyzach zgarnia to jego sprawa i nie ma chyba związku z polityką cenową Habanosa. Oni mogą odpowiadać za cenę na wyjściu tylko. Różne kraje różnie sobie to ustawiają i realnie nie na Kubańskie CYGARA tylko prędzej na papierochy.

    Ponadto dla USA 200 mln usd to w odniesieniu do budżetu USA... takie nic. Podejrzewam że administracja więcej wydaje rocznie na wodę mineralną...

    Ale z jednym muszę się z Tobą zgodzić w stu porcentach: ze trzy cztery pudła trzeba kupić

    Adam

  2. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    288

    Odp: Kryzys...

    Z tym embargiem to nic nie wiadomo. Wkońcu Obama dostał pokojowego Nobla nie za to co zrobił a za to co podejrzewają że ma zrobić więc może Kuba znajdzie się na liście

  3. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Kryzys...

    Cytat Zamieszczone przez AdamLuczak Zobacz posta
    Jacek tu muszę podnieść polemikę...

    Ile jaki kraj w akcyzach zgarnia to jego sprawa i nie ma chyba związku z polityką cenową Habanosa.
    no to po polemizujmy .

    Cygara nie są najważniejszym produktem eksportowym,ale wciąż na tyle znaczącym aby spadek sprzedaży był powodem do zmartwień.
    Sytuacja Kuby jest bardzo trudna,skomplikowana i z odległej perspektywy mniej dostrzegalna i zrozumiała.
    Oczywiście,że kto i ile zgarnia w cłach,podatkach akcyzach etc. nie ma związku z polityką cenową Habanosa,ale pazerność niektórych rządów jest zbyt duża a dostaje się za to Habanos SA.
    Kubańczycy odpowiadają za cenę na wyjściu,ale i tu cię może zaskoczę w Polsce jest inne cło na Cygara z Kuby 9$ a np z USA 26%
    W każdym kraju, cygara mają swój oddzielny zagon.
    Kanada 90%.! ceny są jedne z najwyższych,te daniny są również przyczyną do stopowania sprzedaży(w szeroko rozumianym czasie Kryzysu),a co zatem idzie do zmniejszania produkcji.
    Oni nie mogą sobie na to pozwolić,zbyt wiele to u nich się nie produkuje, a cygara są ponadczasowe i globalne.
    Jakiś czas temu (nie mogłem tego odszukać)był wywiad z jednym z szfów Habanosa.
    Na pytanie jaka jest wielkość produkcji? odpowiedział,że 150mln szt cygar a jakie są możliwość ok 250mln szt.Jak widać i tak nie wykorzystują maksymalnie swojego potencjału.
    Dlatego chyba tak otwarcie opowiadają jak jest nie dobrze w temacie tytoniu ,jakości pól etc.

    Ponadto dla USA 200 mln USD to 200mln USD.
    Tutaj troszkę inaczej się patrzy na pieniądz,który można zdobyć nie pocąc się zbytnio.Inaczej zupełnie jest w Polsce co tam jakieś marne pół miliarda może być albo nie,ważniejsi są kolesie.
    To kwestia bardziej kulturowa.
    Dlatego tak różne są USA i Polska.
    Z tych 200mln bardzo łatwo jest zrobić 2mld, to kwestia umiejętności.
    50mln szt cygar o których się pisze to cygara przywiezione lub zakupione via net,ale wielu amerykanów przychodzi do trafik po jedno dwa cygara,nie posiadają humidorów więc jeśli by cygara kubańskie zostały wprowadzone do tychże trafik liczba sprzedanych cygar mogła by bardzo wzrosnąć.
    Zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej.
    W stanach sprzedaje się ponad 300mln cygar premium rocznie.
    Taka cyfra daje do myślenia.Szczególnie producentowi cygar,który nie może ich tam sprzedawać.A wiadomo nie od wczoraj,że jeśli embargo zostanie odpuszczone to produkcja cygar Davidoff wraca na Kubę a to jest dodatkowe kilkanaście milionów cygar rocznie.
    Cytat Zamieszczone przez AdamLuczak Zobacz posta
    Ale z jednym muszę się z Tobą zgodzić w stu porcentach: ze trzy cztery pudła trzeba kupić
    Adam
    O i to jest konkluzja o którą chodzi Kubańczykom,kupować i jeszcze raz kupować,bo może braknąć.

    Sprawa zniesienia Embarga jest zagadką,ale dlaczego niektóre sklepy wysprzedają cygara o bliźniaczych nazwach co cygara kubańskie??
    szczególnie te co są w rękach AltadisUSA.

  4. Dołączył
    Mar 2009
    Przegląda
    Ruda Śląska
    Posty
    366

    Odp: Kryzys...

    Dyskusja ciekawie się rozwineła. Mnie zastanawia fakt , dlaczego Davidoff miałby wrócić na Kubę? Przecież wiadomo jest że spalił publicznie cały transport kubańskich cygar w Szwajcarii ze względu na niezadowalającą jakość i zerwał wtedy kontrakt z Kubą. Czyżby liczył na polepszenie jakości kubańskiego tytoniu pod jego okiem, a może magia cygar kubańskich znów sprawi że najlepsze to kubańskie?
    Ostatnio edytowane przez radeqm ; 13-10-2009 o 00:18 Powód: Literówka

  5. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Kryzys...

    Dlaczego Davidoff miałby wrócić na Kubę,ponieważ już w latach 90tych, były bardzo zaawansowane rozmowy o zniesieniu embarga i taka powstała koncepcja właścicieli tej marki,że jeśli to nastąpi to już na "drugi dzień" a powiedziano to 1997r jasno, publicznie i dobitnie wracają z produkcją na Kubę.Od tamtej pory nikt publicznie nie zmienił zdania,więc takie jest duże prawdopodobieństwo wydarzeń.

    Spalenie cygar przez Zino nijak miało się do złej jakości cygar,zupełnie inne były powody tego.
    W tym czasie największym odbiorcą cygar marki Davidoff był Hong-Kong,ten spektakl wzbudził kolosalne niezrozumienie,ponieważ ówcześnie ostatnie dostawy tychże cygar to była bardzo dobra jakość.

  6. Dołączył
    Mar 2009
    Przegląda
    Ruda Śląska
    Posty
    366

    Odp: Kryzys...

    Cytat Zamieszczone przez Jacek Uchryń Zobacz posta
    Spalenie cygar przez Zino nijak miało się do złej jakości cygar,zupełnie inne były powody tego.
    .
    Chodziło mi o jakość tytoniu a nie o jakość samych już wyprodukowanych cygar
    Ostatnio edytowane przez radeqm ; 13-10-2009 o 00:18

  7. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Kryzys...

    Spalenie 100 tyś. cygar, bodajże w Sierpniu 1989r przez Zino Davidoff'a miało tyle wspólnego z złą jakością tytoniu oraz cygar z niego zrobionych co
    powstanie Cohiba Linea 1492 na cześć pięćsetnej rocznicy odkrycia Ameryki.
    Ciekawe że dopiero w 1991 roku zakończono produkcję a już w Listopadzie 1990r zadebiutowały cygara Davidoff produkowane w Dominikanie.
    To już zupełnie odległe historie.

  8. Dołączył
    Aug 2009
    Przegląda
    Wrocław
    Posty
    74

    Odp: Kryzys...

    Wracając do tematu kryzysu, zmniejszania areału upraw tytoniu tutaj mamy nieco więcej informacji na ten temat:

    http://www.cigaraficionado.com/Cigar...95,458,00.html

    Podsumowując: rozmiar upraw owszem zmniejszyli ale nie tego cygarowego - i to jest dobra wiadomość

  9. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Kryzys...

    Fragment ww art
    James Suckling, już wiele różnych prawd pisał...

    Ana Lopez, kierownik ds. marketingu Habanos SA : "Cygara stanowią jedynie około 3% wszystkich upraw tytoniu na wyspie. Zmniejszenie zbiorów tytoniu w tym roku nie powinno wpływać na cygara.

    Mam wrażenie,że ktoś z kogoś próbuje idiotę zrobić.
    3%-
    Jeżeli z 3% robi się ponad 150mln cygar
    to ile miliardów papierosów robiło się z pozostałych 97% no jaja sobie robią w biały dzień.

  10. Odp: Kryzys...

    Może powinno być : "Cygara stanowią jedynie około 3% wszystkich upraw ....... na wyspie."

    ?

    Adam

+ Odpowiedz w tym wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów