Trochę mnie nie było z wami i mam nadzieję, że prędko to się nie powtórzy.
Wszystko to za sprawką 4 tygodniowego urlopu (ślub i pordóż poślubna). Do tego doszła jeszcze przeprowadzka i rezygnacja z internetu.

Ze zdjęć, które dostałem 2 tygodnie po ślubie postanowiłem je przebrać i zrobić cuś takiego:

http://www.dymgaleria.co.cc/

Byłem nawet przygotowany