Każdy z nas od czasu do czasu opuszcza swoje cygarowe królestwo pozostawiając na tydzień, dwa tygodnie humidory. Nie wyobrażam sobie już teraz urlopu bez cygar. Obojętnie, czy jedziemy jeździć na nartach, czy byczyć się pod palmami, czy marznąć w lipcu nad polskim morzem, wypadałoby w związku z nadmiarem wolenego czasu wypalić przynajmniej jedno cygaro dziennie. Wyobrażam sobie, że cygaro jako niekwestionowana tutaj forma relkasu na urlopie powinno być nieodzowne.

Wszystko fajnie, ale żeby zrealizować taki plan trzeba ze sobą kilkanaście sztuk zabrać. Ja na dwa tygodnie planuję ok. 30.

W czym je zabrać?
W pudełku po cygarach?
W humidorze podróżnym? Jakim? Jakiej marki?
Czy macie sprawdzone, dobre patenty, a może przykre doświadczenia?

Piszcie, proszę. Mimo, że to raz, dwa w roku to nie wyobrażam sobie, żeby się do tego profesjonalnie nie przygotować.

Ja wybrałem coś takiego: http://www.xikar.com/popup_pix.asp?b...avel%20Humidor. Czy to dobry patent? Czy ktoś ma z tym do czynienia?
Jeszcze nie macałem. Dopiero do mnie jedzie. Byleby dojechało przed urlopem