Śląskie Poniedziałki Cygarowe

[rafhof]

taaaa...

no i kolejny poniedziałek się odbył w bardzo miłej atmosferze!! brać śląska w komplecie (aktywistów!!;-) zaszczyciła mnie swoją obecnością dokładnie w dzień rodzenia mego - tylko 35 roków później..;-) i świetnie było!!

trochę odwróciliśmy kolejnośc spotkania - bo najpierw palone było i "aperitifowane" (kto mógł...;-) a dopiero po pierwszym cygarku zjedliśmy posiłek złożony z tego ...co każdy sobie zamówił;-) post piszący (i Radek tysz..;-) zjedli najsamprzód camemberta w żurawinie a potem makaronik na szpinaku i było pyyyyszne!! pozostali też mlaskali i tależe "spucowali" i dziarsko zaczęliśmy kolejne odpalenia "armat"!
ahhha...jeszcze był deser!! który Pan kelner nam milusio "dostarczył" awansem...;-)

u mnie pierwszym cygarem był drugi w moim życiu Esplendidos. leżacy od ok. sierpnia 2009 w kubańskim humidorze na tacy (tam trzymam cygara do palenia niebawem;-) nie powalił mnie. owszem dobre cygaro z poprawnym spalaniem i smaczne! ale takie kulturne - bez tercji bez fajerwerków bez "zasadzek" smakowych - po prostu ok...ale nie za takie "piniundze"..;-)

kolejnym moim cygarem - po posileniu się i "pokrzepieniu" - był Ashton Heritage Pure Sol i pierwsze w mym życiu - i na pewno nie ostatnie!! bardzo smakowite!! bardzo zapadające w smak, bardzo "dobrze" Ashtonowe!!

świetne spotkanie!! bardzo mnie ujmujące z uwagi na "mój dzień" oraz prezenty jakie otrzymałem!! BARDZO DZIĘKUJĘ każdemu - bo dostałem od każdego coś fajnego!!!;-)

i mile witam nową świecką tradycję - coby w poniedziałkowe spotkania cygarowe urodziny świętować wedle stołu siedzących!;-) w miesiącu właściwym ku temu!!

ja ze swej strony mocno wszystkim dziękuję i do następnego poniedziałku!!! (najpóźniej!!;-)

dziękuję Maćkowi (proforma), za telefon w trakcie trwania spotkania - miło było wysłuchać życzenia osobiście złożone - tym bardziej, ze Maciek mocno mnie "ścignął" by mi jednak je złożyc... dziękuję!

od Marka (entelm) przyszedł sms z życzeniami - co tez uśmiech mi sprawiło jeszcze większy!! dzieki!!

i było świetnie!!!

i tak moja okrągła rocznica (połowa z 70-tki..;-) upłynęła w przemiłym gronie i cygarowym dymie!!

hej

Pe.eS.
było jeszcze z nami 2 kolegów..braci..bliźniaków... prawie - tylko jeden był trochę chudszy...tak o 200ml od pierwszego...i jego zapamiętałem - bo nie mieł lejka...;-) z tej rodziny byli...no..z tej...Jacków Danielsonów bodajże...;-)
dziękuję Radkowi za postawienie grubszego i kolportarz chudszego....;-)

[radeqm]

Ech - było pięknie - jak zawsze. Dodatkowe okoliczności wzmagają jeszcze pozytywne wrażenia, ale ogólnie wydaje mi się, że nasze śląskie spotkania są coraz lepsze
Prawda, Panowie? Kelner też nas chyba zaczął lubić...

Pozdrawiam,


r a d e k

[Don Lecho]

Kelner też nas chyba zaczął lubić...

Pozdrawiam,


r a d e k

kelner jak najbardziej , ale z tego co słyszałem menadżerka raczej nie

[Jacek Uchryń]

A dlaczego nie lubi ,jeśli chłopcy grzecznie zjadają makaron z/na szpinaku wrrrrr......


No i Klimat można było poczuć..dzięki Rafhofie.


Wychodzi na to,że dziarska impra była.


Co z tymi Esplendido jest , już drugi raz czytam,że e jakieś nie tego,teges...czyżby syndrom CAO Brazilia czy De Silvo lub ceny za Esplendido, jeśli tylko cena, to mój którego mam od tu piszących posty jest za **** ,więc dobruchny będzie, jeśli nie jest z Akanu...

[Don Lecho]

A dlaczego nie lubi ,jeśli chłopcy grzecznie zjadają makaron z/na szpinaku wrrrrr......

Kelner był zainteresowany wprowadzeniem cygar do oferty, ale mają jakąś nową kierowniczke/menadżerkę która jest antytytoniowa, a do tego jeszcze podobno w całym lokalu jest zakaz palenia - tak mi powiedział kelner

[rafhof]

Lechu - ja nic nie wiem o nowej menagerce...ja ją pamiętam jak mi ślub organizowała..kilkanaście lat temu..;-)
natomiast kelner - na pewno jest nowy!!!;-) ma maxymalnie - 2 poniedziałki cygarowe doświadczenia w tym lokalu..no może jeszcze kilka..;-)
dla uściślenia faktów - Leszka "brak nirwany" spowodowany jest tym, że lokal (Pod kasztanami) nie za bardzo chce wejść w handelek cygarami - natomiast nie mamy tam żadnych problemów z paleniem cygar!!
przypominam - odbyły się tam 2 FOSCA z rzędu i mieliśmy już 2 ŚPC! i jestem się niemal w stanie załozyć, że nawet jeśli w całym lokalu będzie ban na jaranie - a my zaanektujemy Salę Kominkową - to zapalimy!!!;-)

Jacku - nie wiem co z tymi Esplendidziorami...pierwszy (dostałęm go od Gwardylona na urodzenie Hani) był totalnym kołkiem...ciągnęliśmy (?!?;-) go w 2 z Radkiem i nie było idealnie...a drugi z zakupów w krainie sera (jak i Twój;-) - bez zarzutu!! technicznie, smakowo, nawet cenowo! (w stosunku do polskich cen!) - ale tak jakoś się nei umiem dostrzeć tej potęgi smaku!! a o Brasili muszę sobie przypomnieć!! organoleptycznie!!CAO..hmm..
Perdomo edicion de Silvo - mam jeszcze jedną sztukę - za niedługo będzie 3 lata jak ją kiszę!! zapalę kiedyś w spokoju - znowu!;-)

tymczasem wyczekuję kolejnego ŚPC!;-)

hej

[radeqm]

... tymczasem wyczekuję kolejnego ŚPC!;-)

Hmmm, problem się mały wytworzył - Wielkanoc się wcina
Ja nie widzę przeciwwskazań do spotkania wtedy, choć to dzień raczej rodzinny.
Jeśli chodzi o następny poniedziałek - na 100% nie mogę.
Jak to u Was wygląda?

r a d e k

[lukaszw]

Hi
ja w "lany" nie dam rady na 100% będę daleko od Zabrza , święta z mamą i całą resztą rodzinki spędzam. To wyjątkowy termin . Więc może w na najbliższy przełożymy ?
Co Wy na to?
łukasz

[Don Lecho]

Najbliższy poniedziałek godz 17:00 w łosośu, co bym chociaż tym razem mógł se zapodać procenty

[gelu]

taaaa to dobry termin dużo wysokich procentów Lechu