Rozumiem,że z info o wykonaniu przed republiką sam mam sobie poszukać, ok pogrzebie świat fajek jest przepiękny.
Kształt bardzo fajny cena natomiast włączyła hamulce,są zakusy na inne fajeczki.
a co jest nie tak,że jest lakierowana?
Większość moich fajek jest lakierowana,przynajmniej tak mi się wydaje,bo jedną mam na pewno nielakierowaną,dostałem jak mi się wydaje od znawcy tematu.
Najnowsza fajka jaka dziś dotarła,choć to nie Peterson a pięknisty Big Ben też lakierowany jest.
No cóż większość fajek z wrzośca plateau jest woskowana a to, dlatego że wosk lepiej oddycha, pięknie matowieje a po wyszlifowaniu jest znowu błyszczący, nie pęka, zawsze przez naniesienie nowej warstwy można fajkę odnowić tak, iż wygląda jak nowa. Dla mnie fajki woskowane są bardziej szlachetne, mają większy urok. W żaden sposób nie dyskredytuje to fajek lakierowanych, choć rzadko, kiedy zdarzają się fajki z wyższej półki lakierowane nie wspominając tu o autografach. Lakierem tez w pewien sposób można zamaskować mankamenty wrzośca, z którego zrobiona została fajka - woskiem się nie da. Niestety fajki woskowane wymagają większej dbałości i konserwacji.
Z tego wszystkiego,to aż zacząłem sprawdzać swoje fajki i znalazłem kolejne woskowane.
Ciekawie jakoś znajoma nazwa Balmoral Whitehall biedaczka mocno jest wysłużona.