Panie i Panowie... odebrałem dziś będąc u Bruna prezent od Was. Powiem tyle- jestem zniszczony, zmasakrowany, zelektryzowany i nie może zabraknąć też sformułowania- padnięty na cycki. Absolutnie nie spodziewałbym się, że otrzymując od Was taki prezent staję się, w jakimś sensie, pionierem. Dziękuję Wam raz jeszcze, lepiej trafić nie mogliście!
Oczywiście opiszę szerzej moje wrażenia, bo myślę, że nowej linii Monte towarzyszyć będzie dyskusja może i nawet gorętsza od tej toczącej się nad Sublimesami. Mam nadzieję, że moja cierpliwość przezwycięży ciekawość i pierwsze z tych cygar pójdzie z dymem nie wcześniej niż na Gwiazdkę. Chwila na pewno będzie wybrana godna i odpowiednia
P.s. Mógłby mnie ktoś uświadomić co to za Cuabka? Ring ma większy od Divinos.

No i zdjęcia (: