Kilka dni temu dowiedziałem się,że ponoć cudownie ozdrowiałem i kopce jak lokomotywa chyba wąskotorówki.
Z wielką przyjemnością zrobiłbym nieoczekiwaną zmianę wcieleń z autorem tych słów .
Bardzo długo by to nie trwało .
Wracając do tematu .
Dzisiejsze palenie,to trzecie cygaro od ostatniego piątku

Avo Signature series.
W marcu 2001 roku, muzyk, kompozytor i cygar aficionado Avo Uvezian uroczyście w Nowym Jorku obchodził swoje 75 urodziny.
Z okazji tego wydarzenia, wykonano w ograniczonym nakładzie limitowaną edycję cygar Avo 75. 4,800 pudełek po 10szt cygar Avo 75th Anniversary, sprzedano w USA w bardzo krótkim czasie.

Cygaro to na tyle przypadło do gustu klientom,że w celu spełnienia często wyrażanych próśb przez miłośników serii Avo 75th.
Avo Uvezian wraz z Hendrik Kelner stworzyli Avo Signature series.

Miejsce produkcji Tabadom Holding,Inc Dominikana
Format small corona 4 1/2" x 43
Pokrywa-Ekwador sungrown z kubańskich nasion trzykrotnie fermentowany.
Zwijacz- Czteroletnie postarzone dominikańskie San Vicente Ligero
Wkładka-Mieszanka tytoni z San Vicente Ligero,Seco oraz Piloto San Vicente z wyraźną przewagą Ligero.
Bardzo dobra konstrukcja,ładny jasnobrązowy liść pokrywy,lekko połyskujący.
Cygaro otworzyłem wyrzynarką.
Odpaliłem szturmówką ,bo tak ponoć nazywają słynne już dwupalnikowe z trzema wyrzynarkami,jeśli podejdzie się do zagadnienia ostrożnie i z wyczuciem to żadnych strat nie ma.


Jak widać na fotkach, cygaro "ogromnych rozmiarów" .
Paliłem je ponad godzinę,kiedyś gdy czytałem o takim czasie palenia małych cygar to mówiłem,że palący robił to chyba na leżąco i proszę jak się czas zmienia.
W mojej opinii,to bardzo dobra linia cygar ,(paliłem robusto,belicoso),choć nie tanie są te cygara,to warto spróbować i doświadczyć co można zrobić z dominikańskiego tytoniu.
...świetne spalanie,obfity dym o aromacie drewna i cedru,
szary popiół dobrze trzymający się cygara,
smakowo jest tytoniowe z słodko-pikantnymi niuansami.
Zaczyna się dość łagodnie słodkawo z biegiem czasu słodkości łączą się z pikanterią białego pieprzu.Przyjemne palenie choć nie obfitujące w wielką gamę smaków,doskonale wykonana drabinka budowy od dość lekkiej do średniej z pełnym obfitym, jasnym aromatycznym dymem.
Na koniec tej pyszności była kolejna chwila "pychotka"
Super zestaw totalmente a mano ,wykonany przez Angi

Ujmę to tak przepyszny początek łyk-endu.

Dzięki za wasz czas .
Miłego czytania.