+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 36 z 125
PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 86 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 1243

Wątek: Paliłem dzisiaj....

  1. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Cytat Zamieszczone przez Dzik Zobacz posta
    Kiedyś już o tym wspominałem, opisując moje wątpliwości dotyczące tych cygar na drugim forum, że daty po prostu NIE MA. Nie wiem jak to możliwe, jest tylko pieczątka Habanos, hecho a mano. Pudełko na 10 szt.
    Daty są bite na dodatkowych/osłonowych kartonowych pudełkach.
    Na tych pudłach są też znak akcyzy i znak Cohiby.
    Tak jak na poniższym zdjęciu z La Casa del Habano w Cancun.

    Tak samo zapakowane cygara docierały do mnie.
    No, ale nic,dam radę i bez daty.

  2. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Trójmiasto
    Posty
    923

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Wracając do tematu ... wczoraj znalazłem chwilkę na przyjemne obcowanie z nikaraguańskim tytoniem. Oliva serie O no 4. Z radością odnalazłem to troszke zaniedbane przeze mnie ostatnio cygarko w humidorze. Z przykrością stwierdziłem, że jest ostatnie. Trzeba będzie pomyśleć dobrze przy następnych zakupach aby takie przykre niespodzianki sie nie zdarzały (że ostatnie ).
    Konstrukcja cygara była bez zarzutu a popiół trzymał się dziarsko.
    Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	200908083416.jpg
Wyświetleń:	314
Rozmiar:	83.4 KB
ID:	201  

  3. Dołączył
    Jul 2009
    Przegląda
    Kraków
    Posty
    26

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    A ja w dniu dzisiejszym starałem się spalic Puros Indios Viejo 99 Toro Especial- Cygaro jakieś takie bez wyrazu ,trawiaste ,gdybym bardzo się doszukiwał smaków może gdzieś tam w tle przewijały sie orzechy ale mało wyraziście , dym gładki łagodny lecz nie zawiesisty.Ciąg bardzo dobry,spalanie przyzwoite ,natomiast popiół niestety bardzo słabo trzymał się cygara.
    Czy wróce do tego cygara ? zapewne ,biorąc pod uwage że posiadam jeszcze 14 sztuk :P dam mu jeszcze kiedyś szansę, aczkolwiek zdecydowanie w lekkich klimatach wolę Alec Bradley - Occidental Reserve i raczej Indiosów więcej nie kupię .

  4. Sergiej Guest

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Ja przez ostatni tydzień spędzony na malowniczej chorwackiej wyspie Brać wypaliłem sporo cygar, ze średnią ponad 1 cygaro dziennie. Wybrałem sprawdzone sztuki, a najbardziej w pamięć zapadły mi: wyjątkowo pyszna, bogata i głęboka w smaku Cuaba Tradicionales, Juan Lopez Seleccion No. 1 - smakowo zbliżone do cygar marki El Rey del Mundo, lekkie, bardziej ziołowe niż ziemiste cygaro z idealnym spalaniem oraz Alberto Turrent 6 Generations - według mnie cygaro na naszym rynku nieco niedoceniane, mało popularne, a naprawdę dobre - jedno z najbardziej "migdałowych" cygar jakie kiedykolwiek było dane mi palić

  5. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Trójmiasto
    Posty
    923

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Trzeba zmienić tytuł tego tematu, bo ja nigdy nie jestem na bieżąco . Więc, nie dzisiaj, ale przedwczoraj paliłem Joya de Nicaragua Antano. Ech, całe szczęście, że mam jeszcze cztery sztuki, bo to było bardzo przyjemne palenie. Paliliśmy zresztą symultanicznie razem z Dzikiem na trójmiejskim spotkaniu. Bronie się przed określaniem wyczuwanych smaków i aromatów, ale tytoń i pieprz i słuszna moc były w tym cygarze z całą pewnością.
    Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	200908093423.jpg
Wyświetleń:	324
Rozmiar:	85.7 KB
ID:	202  

  6. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Katowice, PL
    Posty
    689

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Bardzo podobne wrażenie wywarł na mnie wypalony niedawno Consul

    U mnie dzisiaj HdM Petit Robusto. Kupiony w TC, leżał kilka miesięcy. Dość smaczny i nic ponadto. Szkoda, że to już nie te same cygara, co rok czy dwa lata temu...


    pozdr.

    r a d e k

  7. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Katowice, PL
    Posty
    689

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Macanudo Maduro Hyde Park.
    Klasyka.
    Przepyszna.

    Palcie te cygara - naprawdę warto.


    r a d e k

  8. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Reda
    Posty
    387

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Wczoraj nie wytrzymałem i spaliłem Montecristo Open Master. Jestem gotowy zebrać cięgi za to, że tak wcześnie. Niemniej jednak z dymem nie poszła sztuka z pudła, które wspólnie rozbieraliśmy lecz wcześniejsza urodzinowa, która leżała 1,5 miesiąca. Krótko, ale chciałem się dowiedzieć jak smakuje świeżak (mając jedno nie zdecydowałbym się) no i powiem szczerze, że rezultat był na poziomie oczekiwanego. Myślałem jakiś czas nad tym jaki zamysł mieli twórcy tej nowej linii. Kiedy otrzymałem te cygara, pierwsze skojarzenie dotyczące ich zapachu, przywiodło mi na myśl Trinidady. Również wrapper ma podobny kolor. Te luźne porównania sprawiły, że zacząłem się spodziewać cygara łagodniejszego od wcześniejszych produktów Montecristo, bez charakterystycznej pieprzowej nutki. Pod względem budowy cygaru nie można nic zarzucić, prezentuje się pięknie, również ciąg po otwarciu był idealny. Smak zaraz po odpaleniu- dość zdecydowany. Świeżość tej sztuki jednak dała o sobie znać dość szybko. Trawiasto-drzewno-ziemiste nuty chowały się nieco za lekko pikantną. Ponadto pojawiło się więcej oznak "niewyleżenia"- nierówne spalanie, w które nie ingerowałem (prawie 2cm różnicy), a także dość szybki spadek temperatury. Muszę jednak przyznać, że ten robuściak ma ogromny potencjał. Po kilku miesiącach pikanteria powinna ustąpić na rzecz kremowego, gładkiego smaku. Dodatkowo cieszy mocny i ładny popiół. Tylko raz odpadł mniej więcej po 6 cm i to co pozostało trzymało się do końca. Dymu wyprodukowałem też godne ilości. Podsumowując, zdecydowanie warto poczekać, sam jestem ciekaw co będzie za pół roku i raczej nie skuszę się na kolejną sztukę do tego czasu.



    Dzisiaj za to, poszło z dymem ostatnie Monte 3, które trzymałem 1,5 roku. Jedna z moich ulubionych, kubańskich coron. Do popołudniowej, dużej kawy jak znalazł. Będzie mi ich brakować, bo na razie nie widzę możliwości zakupu kolejnych sztuk... Eh te nowe Trinidady za bardzo kuszą.

  9. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Gdańsk
    Posty
    459

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Ostatnia Olvika V Belicoso którą miałem, leżała u mnie o lutego.... dała w berecik, oj dała....

    pozdrawiam

  10. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Gdańsk
    Posty
    459

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Wczoraj Monte Open Master. Świetne cygaro, pomijając fakt że następne sztuki będą leżeć trochę dłużej, już ostrze zęby na inne formaty. Cygaro o średniej mocy, idealnym ciągiem, o gładkiej pokrywie i produkujące dużą ilość raczej ciężkiego dymu. Teraz to co mnie urzekło. Smak. Dla mnie to cygaro to takie idealne połączeni podstawowej linii Monte z Sublimes EL 2008. Przede wszystkim nie ma tej pikantności - ja za nią nie przepadam.

    pozdrawiam

+ Odpowiedz w tym wątku

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów