No i słowo stało się ciałem . Wreszcie po dłuższej przerwie udało nam się spotkać w kameralnym gronie. Fajnie, rozmowa w oparach szlachetnego tytoniu jak za dawniejszych, lepszych czasów. Dzięki Jacek, dzięki Jasiek. No i dawno nie rozmawialiśmy tak dużo o cygarach.
Cygara dzisiejsze to Don Pepin, Rosalones i ... Jacek co Ty paliłeś, bo nie mogę w wieży znaleźć Twojego pierścienia, hahahaha?