:eek:
Nie ma czasu na palenie,nie ma chęci do roboty.:D
Czas na :beerchug
Może stopnieje albo samo się odśnieży.:whatever:
Wersja do druku
:eek:
Nie ma czasu na palenie,nie ma chęci do roboty.:D
Czas na :beerchug
Może stopnieje albo samo się odśnieży.:whatever:
nieźle...
Słyszałem wczoraj w wiadomościach, że wschodnie wybrzeże nieźle zaatakowało, a zdjęcia to potwierdzają... :thumbup:
Ale dowaliło u mnie tylko mrozi w nocy było -19
No ładnie...
Raz pamiętam taki śnieg na Śląsku - okolice Sylwestra 2005. 40 minut szukałem miejsca, żeby auto zaparkować.
r a d e k
No to miałeś "problem" Radku z tym parkowaniem , rzeczywiście . Jacek pewnie tak tylko po prostu nie mógł swojej bryki zlokalizować.
...a 2005 rok pamiętam a jakże- trza było tylko we dwójkę odśnieżać 1500 m kw. połaci firmowo-rodzinnej.
Na szczęście dzisiaj u nas jest odwilż:D
Jak widać na fotkach, łatwo było się domyśleć gdzie stoją,gorzej było z lokalizacją poziomu schodów :D
Na domiar złego,drogowcy sobie jaja robią,odśnieżone wjazdy na posesje zatarasowali odśnieżanym z ulic śniegiem.
tylko nieparlamentarne epitety cisną się na klawiaturę....określające poziom tych dżentelmenów.
Trzymaj się Jacku! Oby huragane Irene szalejący niedaleko do Ciebie nie dotarł!
Irena okazała się być grzeczną dziewczynką. Postraszyła trochę i sobie poszła. Całe szczęście. :git: