Jest to 1/4 gęsi. Marku, gęś jest znacznie większa od Twojego psa, inaczej- w przybliżeniu siedem psów, to jedna gęś. Pies Marka nie ma rogów, chociaż Rogów ma psa Marka. No Panowie, to już zaczyna trącić absurdem. Będzie dobrze.
Wersja do druku
Jest to 1/4 gęsi. Marku, gęś jest znacznie większa od Twojego psa, inaczej- w przybliżeniu siedem psów, to jedna gęś. Pies Marka nie ma rogów, chociaż Rogów ma psa Marka. No Panowie, to już zaczyna trącić absurdem. Będzie dobrze.
Ja najwyżej zadowolę się czymś z karty.
W Cieszynie nie byłem ani przed Olzą ani za więc niedyskretnie zapytam korony czy złotówki ujdą?
E to wezmę koronki
Jeszcze jedno pytanie tak przy okazji do znawców Cieszyna.
Czy za Olzą jest w pobliżu jakaś trafika oferująca tytonie fajkowe bo u pepików wybór znacznie większy niż u nas? Moglibyście podać jakieś namiary bo my z Winstonem chętnie tam wpadniemy wcześniej?
Kilka uwag technicznych:
1. Lepiej mieć przy sobie korony, bo płacenie w złotówkach jest nieopłacalne. Ja będę miał przy sobie pewna sume w koronach, którą zainteresowanym udostępnię w razie konieczności po kursie kantorowym polskim, dziś 1000 koron = 167 zł ( czeski jest z reguły niższy dla złotówki). Tak więc nie musicie się martwic o wymiane itp.
2. Dobrze zaopatrzona w tytoń fajkowy trafika jest blisko Da Capo ( czynna do 17.00). Są też inne.
No i Panowie nie mogę się doczekać, aż zjawicie się w Cieszynie.
Panowie, pytanie zasadnicze, bo nie zostało to jasno określone:- chcecie transport busem na trasie Brenna- Cieszyn- Brenna czy nie? To ostatni dzwonek, jeżeli nie będzie jasnej deklaracji dzis do 24.00 , to transportu nie będzie. Poza tym wszystko jest załatwione. Gdyby ktoś chciał od razu do Da Capo to od 16.00 czekają, Czeski Cieszyn, ul. Sokola- Tumy. My będziemy o 15.45.
P.S. Gęsi jest zamówione 14 porcji. Nikt nie będzie głodny :-)))))
ja optuję za busem!!!
z "szacunku" dla kierowców aficionado!!
poza tym ja i tak jestem w piątek bez auta i na łasce Radka...;-)
BUS!!
Czy BUS nas potem odwiezie do Brennej?
Marek i ja dojedziemy do Brennej gdzieś między 15.00, a 16.00, jeśli nic szczególnego po drodze się nie wydarzy. 15 minut na wrzucenie gratów do pokoju i inne i jesteśmy gotowi. Jedziemy moim wózkiem, ale na gęś nie uśmiecha mi się być kierowcą.
Potwierdzam, chcemy z Błażejem skorzystać z busa do Cieszyna i z powrotem :) Maro