Puros Indios Doble Fuerte Canones No. 5
Prezentacja z 02.05.2010
http://img145.imageshack.us/img145/2...scigarband.jpg
Reyes Family Cigars Inc. jest producentem dziesięciu linii cygar, które zyskały uznanie na całym świecie. Cygara te dostępne są w Europie, a co najważniejsze również w Polsce. Największy wybór cygar spod znaku Reyes oferuje CiT z Nadarzyna.
Rodzina Reyes dostarcza na rynek cygara: Classic, Cienfuegos, Cuba Aliados, Cuba Aliados Anniversary, Cuba Aliados Miami, Premier, Puros Indios, Roly, Viejo oraz Vintage.
Najpopularniejszą linią cygar, najbardziej rozpoznawalnym brendem jest Puros Indios. Do niedawna firma miała nazwę Puros Indios Cigars Inc. Nazwę na obecną – Reyes Family Cigars Inc. zmienił pełniący od 2007r. funkcję Prezesa Carlos E. Diez
http://img714.imageshack.us/img714/6388/cf6fv2104n.jpg
wnuk założyciela fimy – Rolando Reyesa Sr.
http://img443.imageshack.us/img443/5...andosr2005.jpg
Rolando Reyes Sr. to jedna z legend świata cygar. Urodził się w 1924r. w prowincji Las Villas na Kubie. Już w wieku 14 lat rozpoczął pracę w Jose L. Piedra Factory. W wieku 21 lat otworzył własne przedsiębiorstwo cygarowe - Los Aliados. W 1968r., dziewięć lat po rewolucji komunistycznej firma została zarekwirowana, a Rolando Reyes Sr. poniżony. Nie chciał na żadanie władz komunistycznych podjąć pracy w El Rey del Mundo Factory. W odwecie został skierowany do pracy na polach ryżowych. Z Kuby do USA wyemigrował w 1971r. i w wolnym świecie otworzył kolejną, swoją firmę – Cuba Aliados. Po latach doświadczeń z produkcją cygar w USA i w Republice Dominikany w 1988r. ostatecznie osadził swoje przedsiębiorstwo, fabrykę w Hondurasie.
W 1995r. Rolando Reyes Sr. wykreował swoją nową linię – Puros Indios, która przyniiosła mu globalny sukces. Kolejny ogromny rynkowy sukces to wykreowana w 2004r. linia Cuba Aliados.
Przez długi czas paląc cygara ze standardowej linii Puros Indios do wyrobów Reyes Family podchodziłem sceptycznie. Były poprawne, ale nie sprawiały na mnie żadnego wrażenia. Co więcej, po zapaleniu cygar w linii Classic, Vintage i Premier zacząłem podchodzić do całej marki z dużą niechęcią. Cygara te nie tylko nie przynosiły mi satysfakcji, więcej, były męczące.
Odkryłem jednak cygaro, produkowane przez Reyes Family Cigars Inc., które przypadło mi do gustu i pozwoliło dobrze myśleć o tej marce. Cygarem tym jest Puros Indios Doble Fuerte Canones. Kilka sztuk Canones No. 5 kupowałem w CiT. W tej chwili ich nie ma. Kala mówi, że wrócą za dwa, trzy miesiące. Kala był również rozbawiony moim zainteresowaniem tymi cygarami, ponieważ te, które miał nie mogły się sprzedać i leżały u niego bardzo długo. Zresztą ostatnie dwa, które miał otrzymałem jako gratis do moich meksykańskich zakupów.
Na temat cygar Puros Indios Doble Fuerte Canones jest niezwykły deficyt informacji. Na stronie producenta nie ma o nich wzmianki. Wyszukiwanie w Google.com daje wyniki kilku sklepów, w których sprzedawane były (!!!) te cygara oraz odnośniki do bardzo krótkich wzmianek o tych cygarach na forach internetowych. Biorąc pod uwagę ten deficyt oraz słabą ich sprzedawalnosć w CiT wnoszę, że są to cygara mało popularne, niszowe i posiadajace mało zwolenników. W wiosennym wydaniu w 2006.r. w Smoke Magazin Canones No. 5 zdobyło notę 88 punktów, co uplasowało je jako cygaro przyzwoite, ale nic ponad to. Z informacji znalezionych w Puff.com oraz w kilku sklepach wynika, że cygara te występują w czterech formatach:
Canones No. 1 – Toro 6 x 53
Canones No. 2 – Churchill 6,5 x 48
Canones No. 5 – Robusto 5 x 50
Canones No. 6 – Grand Corona 6 x 48
A gdzie No. 3 i No. 4? Nie znalazłem.
W CiT sprzedawane były Canones No. 5.
Nie pamiętam ile cygaro kosztowało w CiT. Wydaje mi się, że około 12 pln.
Aktualnie czekam na pudełko tych cygar z Cigarworld.de, gdzie za 20 sztuk trzeba zapłacić 78 euro, co w przeliczeniu na naszą walutę daje 15,8 pln, co w stosunku do ceny z CiT nie daje dużej różnicy ponieważ czekam na cygaro większe tj. Canones No. 1.
Bardzo podobnym cygarem jest Cuba Aliados Doble Fuerte Toros Negros, które miałem okazję palić na EuroTab. W Cigarworld.de kosztuje ono niewiele więcej, bo 90 euro za pudełko 20 sztuk. Takie pudełko również do mnie jedzie :)
Co do składu tego cygara w internecie jest niezłe zamieszanie. Co sklep i co portal cygarowy to inna wersja. W związku z tym podaję dane ze Smoke Magazin, które uznałem za najbardziej wiarygodne:
wrapper: Nikaragua (Puff.com podaje, że Honduras)
binder: Ekwador (Hanse Tobacco podaje, że Dominikana)
filler: Nikaragua, Dominikana (niektórzy podają, że jeszcze Brazylia).
Cygara, które miałem z CiT wyglądały tak:
http://img341.imageshack.us/img341/124/dsc01204p.jpg
http://img443.imageshack.us/img443/4157/dsc01214u.jpg
Oprawa ładna. Zawinięte w cedrowy listek. Pierścień, jeśli ktoś lubi takie soczyste zielenie nie jest zły. Natomiast wrapper ewidentnie odstrasza. We wszystkich cygarach, którymi dysponowałem był pomarszczony, posiadał duże nie znające dyskrecji żyły. Jeśli chodzi o barwę był niejednolity, miał liczne przebarwienia. Nie był zachęcający. Może CiT miał taką partię. Zobaczę jak dostanę te z Niemiec. Cygaro na całej długości korpusu nie posiada poza ewidentnymi wadami estetycznymi wrappera, żadnych wad konstrukcyjnych. Uciskowo jest równe. Pachnie stajnią. Ciąg na sucho jest w sam raz i oferuje preludium tego, co stanie się po odpaleniu.
http://img180.imageshack.us/img180/8305/dsc01223a.jpg
Kiedy po raz pierwszy zabierałem się za palenie tego cygara, po obejrzeniu go nabrałem dużej rezerwy i w pogotowiu, do natychmiastowej zmiany, miąłem przygotowane inne, sprawdzone już wielokrotnie cygaro. Nie okazało się ono jednak potrzebne.
Canones na sucho oferuje mocny, ziemisto – miodowy aromat, lekko kwaśny, ale w pozytywnym tego określenia znaczeniu. Po odpaleniu aromat ten eksploduje. Jest obecny od początku, aż do końca, kiedy cygaro parzy w usta.
http://img263.imageshack.us/img263/7675/dsc01241y.jpg
Trudno mi opisywać poszczególne tercje. W każdym z palonych Canones tercje, co do tła były inne. Ale na pierwszym planie zawsze z dużym natężeniem dawał znać o sobie aromat drzewa i miodu. Jest to aromat typowej dla cygar nikaraguańskich ziemi, czy jak ktoś woli trofu, w tym przypadku oblany duża ilością miodu. Jest słodkie, nawet bardzo, ale nie mdłe. Smakuje tak jakby ktoś ten miód obficie skropił cytryną. Paliłem już cygara kwaśne. Często zdarzało mi się spotkać to w cygarach kubańskich. Kwaśność owa była jednak nieprzyjemna, bo podszyta stęchlizną, co pewnie było funkcją kondycji tytoniu. W Canones i w Negros kwaśność jest smaczna, bo jej źródłem wydają się być tropikalne owoce.
http://img217.imageshack.us/img217/513/dsc01249k.jpg
Zawsze około połowy dochodzą w nim pikantne przyprawy. Są intensywne, ale nie zaburzają smaków, o których wcześniej wspomniałem. Zresztą, każdy ze smaków w tym cygarze jest bardzo silny. Cygaro nie jest gładkie. Drapie, jest niezwykle mocno zbudowane, nie ma w sobie nic z delikatności. Dym nie głaszcze, ale bombarduje kubki smakowe i zatoki. Niemiecki dystrybutor cygar Reyes – firma Hanse Tobacco ostrzega wręcz przed tym cygarem, że jest niezwykle mocne i, że przeznaczone jest dla najbardziej doświadczonych aficionado, że powala. Jest w tym trochę przesady, ale …. tylko trochę. Jest przeznaczone również dla mnie, a ja jestem początkująco – średniozaawansowanym aficionado :)
Rzeczywiście trzeba przy nim uważać. Ja zawsze przezornie zaopatruje się w duże ilości płynów i palę je tylko wtedy, gdy czuję się pierwszorzędnie i kiedy kiszki marsza nie grają.
Znam tylko jednego faceta, który mógłby wypalić to cygaro bez płynów :)
http://img249.imageshack.us/img249/6459/dsc01257wb.jpg
Polecam jako niedrogi, bardzo smaczny i niezwykle mocny akcent, dla tych którzy się męskich cygar nie boją.
