Odp: Saint Luis Rey Regios
i tym samym znów Jacku narobiłes smaka . a Luisów nie ma w Polszy:(
Odp: Saint Luis Rey Regios
Cytat:
Zamieszczone przez
Don Lecho
i tym samym znów Jacku narobiłes smaka . a Luisów nie ma w Polszy:(
Ale nie trzeba daleko szukać - są w sieci czeskich trafik Valmont:
http://www.doutnikyvalmont.cz/p13786...ey-regios-25-s - wychodzi koło 30 zł za sztukę.
Jak kupowałem w Ostravie kilka miesięcy temu to była promocja, nie wiem czy jest dalej.
Jak na razie wypaliłem jedno jakieś 2 miesiące temu, ale niestety tak rozbudowanej opinii sobie jeszcze nie wyrobiłem - generalnie ok, ale bez rewelacji. Ale jeszcze jedno jest w humidorze i może przy okazji jego wypalenia pokuszę się o więcej komentarza. na razie tylko niezbyt piękne porównanie wyglądu (trochę w podróży straciło):
http://img72.imageshack.us/img72/698...egiossmall.jpg
Odp: Saint Luis Rey Regios
świetna recenzja. Ja niestety tego cygara nie miałem okazji palić, a nie ukrywam, że jest jednym z cygar które mnie bardzo interesuję. Twoja recenzja Jacku tylko mnie utwierdza w przekonaniu że powinienem zanabyć jakąś piąteczkę przy okazji zakupów w TC.
pozdrawiam serdecznie
Odp: Saint Luis Rey Regios
recka świetna!!
i aż mi się zmaka narobiło!!
a mam takie jedno cygaro w humidorze - dostałęm je od usera w dzień imprezowy mych urodzn!!;-)
ale mi chrapka na nie naszła teraz!!
hej
Odp: Saint Luis Rey Regios
Nabyłem ostatnio przepisowego piątala w TC.
Dzisiaj odpaliłem pierwsze z nich. W 100% te same, co u Jacka doznania z pikantnością. Im dalej tym więcej chilli z niego wychodzi. Bez dwóch zdań ta pikantność jest bardzo przyjemna, bo wychodzi w tle bardzo przyjemnego, subtelnie słodkiego kremu owocowo - skórzanego. Na początku jest świerze, orzeźwiające, a pod koniec robi się ciemne, słone. Moje też spalało się bardzo przepisowo i w odróźnieniu nie gasło. Jedno z lepszych cygar kubańskich jakie miałem okazję palić. Nie jest nudne. Dla mnie bardzo wyróżnia się na tle kubańskiej jednolitości i poprawności smakowej. A może ono jest częściowo z tytoniu z importu?
Odp: Saint Luis Rey Regios
ja mojego pierwszego - tego urodzinowego - wypali łem jaeszze w czasach - na działce - czyt.: ogródek działkowy;-)
jest to jedno z kilku cygar w tym roku, które zapamiętam mocno...i może dlatego mam ich jakieś naści ejuż w humidorze....??!?!?!;-)
jak powiedział bles - i ja się pod tym podpisuje - jedno z najciekawszych i smaczniejszych cygar kubańskich jakie paliłem.
po;ecami pozdrawiam!!
pozdro serde
Odp: Saint Luis Rey Regios
Też nie paliłem tego cygarka...
I widzę że muszę spróbować :)
Adam
Odp: Saint Luis Rey Regios
Dziś u mnie przyszła kolej na to cygaro. Chyba są bardzo równe bo całkowicie podpisuję się pod opiniami Jacka i Blesa. Początek skojarzył mi się z Ramon Allones Specially Selected. Później cygaro było umiarkowanie pikantne i słone. Cały czas nuty ziemisto- skórzane. Dobra Kuba za niewygórowaną cenę. Mój kandydat do cygara, po które sięga się często.
1 załącznik(ów)
Odp: Saint Luis Rey Regios
Dzisiejszy obecnie palony Regios podtrzymuje swój dobry i smaczny poziom.
Chwila doskonałego relaksu,z kubańskim cygarem za które nie trzeba było zdzierać skóry.
Regios, po raz koleiny przekonuje mnie,że jest tym cygarem, które już na stałe powinienem wpisać w skład grupy cygar,które muszą być dostępne na wyciągnięcie ręki do humidora.
Lista grupy tych cygar jest dość krótka.
Czas poznać bliżej inne formaty tej marki.
Odp: Saint Luis Rey Regios
Jacku zgodzę se z tobą choć wypaliłem jak dotąd jedno takie cygaro, a już znalazło sie na mojej liście top Cubans jako pozycja nr 3
Odp: Saint Luis Rey Regios
Gdyby przyszło mi odpowiedzieć na pytanie o mój Top Cubans,to miałbym duży problem uszeregować je według miejsc.
Gdy popatrzyłem na swoje podwórko i zobaczyłem prognozę pogody opadły mi ręce.
Wiedziałem,że muszę znaleźć siłę i motywację aby wygrać bitwę z liśćmi zalegającymi na całym podwórzu.
Musiało to nastąpić dziś,ponieważ przewidywania meteorologów mówiły o długim ok 30godz i intensywnym deszczu,a po czymś takim o sprzątaniu liści można zapomnieć.
Właśnie w tej chwili leje,że hej.
Zanim dotarła motywacja,próbowałem dodzwonić się do zawsze sympatycznie witającego mnie z krwi i kości Ślązaka,a mieszkańca Warszawy.
Się, nie udało...nabzdyczony chapnąłem w rękę pierwsze lepsze cygaro i hajda na zewnątrz.
Przed deszczem zrobiło się bardzo przyjemnie,ciepło, można więc było delektować się cygarem na świeżym powietrzu.
Odpalam cygaro i robi się jeszcze bardziej przyjemnie.
Zaczynam bitwę o czyste podwórko.
Choć kosiarka nie chciała odpalić,czym wstawiła mnie w lekką konsternację,po pociągnięciu kilku haustów dymu z Regios,zaskoczyła :goojob:.
Benzynowa,teren jest nie równy, więc trzęsie i dłoniom nadaje sporych wibracji.
Cygaro trzymane w ręce,godnie znosiło trudy turbulencji.
Partia tych cygar,dotarła do mnie w ubiegłym roku.
Cygaro,które paliłem,pokazało bardzo ciemno-szary popiół,co oznacza ,że chyba jeszcze młode było.
Pomimo wibracji,popiół trzymał się cygara bardzo przyzwoicie,po pierwszej tercji poprosiłem o herbatkę,cygaro miało dosyć intensywną dawkę nikotyny
oraz goryczy.
Smak dymu nie był tak słodkawy jak zawsze,był ciut wytrawniejszy,lekko szorstki i gorzkawy.
Dym intensywny i w sporej dawce o ciekawej mieszance zapachów gorzkiej czekolady:hmm: z palonym drzewem,akuratnie zewnętrzne palenie było tu jak najbardziej na miejscu.
Cygaro zaoferowało bardzo dobry ciąg,równe spalanie i pomimo tego,że chodziło ze mną w tamtą i z powrotem pchając kosiarkę, ani razu nie zgasło.
Z tego faktu byłem bardzo zadowolony,moje skupienie skierowane było na robieniu porządku,a samo cygaro było tylko dodatkiem motywacyjnym,który umilał moje wysiłki.
W tak sympatycznej atmosferze praca posuwała się jakoś tak lekko i przyjemnie.
O tak :ss:
W tym przypadku nie tyle ważne były walory smakowe, lecz te techniczne,źle palące się cygaro,tylko by podnosiło poziom irytacji.
Reasumując,w kategorii Top Cubans przy pracach polowych SLR Regios ma pierwsze miejsce,a bitew z liśćmi,będzie jeszcze dwie lub trzy,to się znów spotkamy.
Cygara kubańskie,ostatnio często zaskakują mnie w sposób bardzo pozytywny i coraz bardziej zaczynają przekonywać mnie do siebie.
Aż szkoda mi ,że ostatnio tak mało palę,ale dobrze że jeszcze mogę.
Ciao!:git::)