bardzo udane spotkanie, cośmy się naprzewracali i zmarzli to nasze :)
mój pierwszy partagas wypalony całkowicie bez popity. było ciężko ale można..... :D
pozdrawiam serdecznie
Wersja do druku
bardzo udane spotkanie, cośmy się naprzewracali i zmarzli to nasze :)
mój pierwszy partagas wypalony całkowicie bez popity. było ciężko ale można..... :D
pozdrawiam serdecznie
Imprezka :thumbup:
Zima ma długo trzymać :whatever: to zdążycie jeszcze powtórzyć.
Jak mieliście sumienie tak mrozić te biedne cygara :r:
Fakt palenie podczas takiej aury można przeciwstawić kanaryjskim doświadczeniom Błażeja, który o mrozie na jakiś czas zapomniał. Cóż, chyba trochę miejscowi Kaszubi spoglądali na nas co najmniej jak na dziwaków, ale chyba mogliśmy trafić gorzej, jako że oni do tytoniu też mają słabość, tyle że w innej postaci.
A co do Partagasów- to z tego co kojarzę, miały one blisko rok... cieszę się, że w końcu Mariuszowi zasmakowały. Być może pierwsze nieudane wrażenia były spowodowane jakimiś zaniedbaniami w sklepie, w którym je kupiłem. Nigdy nie wiadomo jaką historię doświadczyły zanim wylądowały u nas w humidorach. W każdym razie, te dzisiejsze - tu się w pełni zgodzę z Jaśkiem- miały Partagasowy charakter, intensywne, ziemiste i krzepkie.
Oj zasmakowały i to jak. Szkoda, że się kończą ich zapasy w humidorze.Cytat:
cieszę się, że w końcu Mariuszowi zasmakowały
Ale, płynie z tego nauka o sztuce przewidywania. Trzeba będzie o tych partkach napisać tam, gdzie jest na to miejsce na tym forum.
Tutaj tylko dodam, że aromat partagasa zdołał mocno zainteresować pana woźnice, koło którego siedziałem. Podobno był przyjemniejszy niż końskie ... hmm ... zapachy.:bravo:
Bardzo się cieszę, że udało sie nam dziś wspólnie zapalić w Trójmieście. Dzięki Jasiek. Pogadaliśmy, poczytaliśmy wspólnie forum i Jacek z Iwoną też byli ... z drugiej strony ekranu. Dzięki Wam wszystkim. Co paliliśmy? No, po prostu zamonciakowaliśmy dziś :wr:. Był wieczór kubański normalnie, choć za oknami zima. Fajnie.
oj tak wypaliliśmy po dobrym kawałku tytoniu pogadaliśmy o zimie tu w Polsce i w USA, a o emocje zadbali koledzy z forum :D
pozdrawiam
NO.... chłopaki, kiedy ? :D
Jeśli niedziela to ja za!
To co panowie... jakiś akces na jutro?
No czas najwyższy, bo inaczej duch w narodzie zginie. JESTEM "ZA" i proponuję zainaugurować wiosnę!!! poprzez palenie wieżowe. Czyli - wracamy do tradycji.
Tak jak zwykle? Niedziela, 28 lutego, godzina 20,00.
LISTA OBECNOŚCI:
1. Bruno