Winston, ja bym się obraził ! Co to znaczy "tylko"?
Wersja do druku
masz aż Winstona... my mamy go od wielkiiego dzwonu...
Dziękuję koledzy za spotkanie. Jak zwykle Wasze towarzystwo było pierwszorzędne a gawędy o cygarach i alkoholach urocze :) Jeśli mój nastrój nie wydał się Wam zbyt szampański to przepraszam. To nie Wasza wina. Po prostu nie zawsze potrafię zostawić swoje troski w domu. Co do śledztwa w sprawie tajemniczego cygara z Birmy, mail do Kuala Lumpur już wysłany. Pozostaje czekać na wieści :) Pozdrawiam, Maro
Świetne spotkanie! szkoda że nie daliście rady jak ja byłem w Wawie :nunu:
Miałem przyjemność wypalić aż jedno to cygaro z Birmy no i jak do tej pory nie miałem okazji palić nic co by mi przypomniało ten smak , ale jaki smak! tak bogaty że aż trudny do opisania. jak to gdzieś znajdziecie to dajcie znać może ściągniemy paletę:D będziemy sprzedawać nie jako cygara ale jako podpałka do kominka :D- bo tak to wyglądało, jak kawałek gałązki wraz z gałązkową twardością. W ten sposób ominiemy akcyze:ss:
świetnie, ze się tak montujecie!!
bo o to chodzi!!
a jak jest dobrze - to znaczy, ze jest dobze!!!;-)
czy ja dobrze "kminię", że mam z Birmą coś wspólnego???;-)
pozdrawiam serdecznie!!
"Marku, jesli chodzi o cygara, to na pewno sie dowiem" - tej treści maila dostałem dziś rano z rejonu Indochin. A więc czekamy :) Ukłony, MM
to już jest wspaniała odpowiedź... aż trudno mi sobie wyobrazić co będzie jeśli okaże się być pozytywną...
To Wy, jednak, dość towarzyscy jesteście ...