a przed chwilą małe por larranaga, podtrzymuje wszystko co o nim napisałem w recenzji.
pozdrawiam
Wersja do druku
a przed chwilą małe por larranaga, podtrzymuje wszystko co o nim napisałem w recenzji.
pozdrawiam
Dziś w miłych okolicznościach przyrody zrobiłem drugie podejście do Montecristo Sublimes. Ciągle czuję, że w moim przypadku za wcześnie jeszcze na gruntowną ocenę tego kontrowersyjnego :) cygara. Może po 3 - 4 wypalonej sztuce spróbuję. Zwłaszcza, że to moje drugie było lepsze niż pierwsze - zdecydowanie. Co wiec będzie dalej? To tylko potwierdza tezę, że opinia o cygarze może się zmieniać, wraz z każdą wypaloną sztuką. Poza tym oba cygara pochodziły z jednego zakupu i w przypadku dzisiejszego czas przetrzymywania w moim humidorze był siłą rzeczy dłuższy. Może stąd pochodzi różnica w odbiorze na korzyść dzisiejszego?
A jak technicznie sprawowało się cygaro podczas degustacji, i jak odebrałeś moc ?
pozdrawiam
Technicznie bez zastrzeżen. Cygaro dobrze zbudowane.
Ja właśnie skończyłem Olivę Master Blend 3 Double Robusto. Klasa. Od początku cygaro obfituje w smak migdałów, orzechów i zapewne wielu innych bakalii. Do tego dochodzą harmonijne nuty tytoniu, początkowo dość lekkiego, później mocniejszego. Momentami da się także wyczuć cedr i czekoladę. Ogólnie pyszne cygaro o średniej mocy.
U mnie dzisiaj na bogato Montecristo Sublimes
Dla mnie cygaro zbyt pikantne, za dużo tej papryczki. Nie do końca moje klimaty :)
Technicznie jestem w szoku, zdarzały się krzywizny, ale same się wyrównywały, paliłem je około 2 godzin, po niezłym posiłku. Popiół ładny, bardzo zwarty. Cygaro odpalone 3 zapałkami.
http://i191.photobucket.com/albums/z...s/P1000307.jpg
http://i191.photobucket.com/albums/z...s/P1000306.jpg
http://i191.photobucket.com/albums/z...s/P1000315.jpg
Generalnie cygaro potwierdziło moją o nim opinie. Bardzo poprawne cygaro... ale nie dla dziewczyn :r:
pozdrawiam serdecznie
U mnie dziś poszło z dymem Rocky Patel Decade Robusto. Zdecydowanie mój format tego cygara, bo ostatnia torpeda to mnie wręcz... storpedowała. Robuściak za to pozostanie w mojej pamięci jako cygaro sycące, bogate o mocy średniej do pełnej ze sporą ilością aromatu gorzkiej czekolady.
Gran Habanos 3 Siglos Gran Corona, troszkę mnie zmęczyło, głownie smakiem- drewno, drewno i jeszcze raz drewno. Od czasu do czasu lubię je zapalić.
Pozdrawiam
W gorące, duszne przedpołudnie Partagas Aristocrats. Pudełko tych cygar ( z lipca 2008) dotarło z TC, cygara były widać poupychane były mocno, bo w przekroju niektóre prostokątne, ale pobyt w humidorze dobrze im zrobił, wyokrąglały :-) Pachną wybornie, intensywnie, bardzo ładna pokrywa, lekko oleista. No zapaliłem... Wiem za co lubię ten format Partagasa: za prostotę i naturalność smaku ale też i za moc. Dym pachniał mi dziś wyjątkowo przyjemnie, bo za oknem kwitna lipy i zapach dymu cygarowego mieszął się ze słodką wonią lipowego kwiatu. Cygaro spalało się bezbłędnie, równo i syciło smakiem Kuby. Wspaniałe, leniwe, przedpołudniowe palenie... Po prostu hasta maniana :-)))
W bardzo rześki poranek,przy akompaniamencie szumiącej wody
oraz pluskających rybek,
oddałem się rozkoszy :D degustacji małego Bolivara (petit corona).
Cygaro wyleżane ponad 12 miesięcy,data produkcji nie znana,a szkoda :bh:.
Bolivar okazał się bardzo dobrym z plusem cygarem,nawet popiół się dość długi potrafił utrzymać.
Spalanie było doskonale równe,miły aromat palonego drzewa wymieszanego z wyborną skórą,po drodze lekko w oddali słodkawe niuanse.
Smak-sycący,
Dym był pełny,gładki,przyjemny,smak tego dymu, to zapewne jedno z obliczy smaku Kuby,który bardzo mi odpowiada,cechujący się swoistą prostotą zapachu tytoniu, suchej ziemi i odrobiny pikantności.
Bardzo przyjemnie rozpocząłem drugą połowę roku :).
http://img233.imageshack.us/img233/4454/poranek.jpg