-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Bruno spaliłeś je wreszcie ... to cygaro u wuja kosztuje koło 1$ :D co do samego cygara: ja także ich kilka wypaliłem, jest to cygaro któremu leżakowanie może tylko pomóc, jak chodzi o to co czułeś (aromaty) - mam identyczne zdanie, pyszne, ekonomiczne palenie:)
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Ano spaliłem i nie mam wiecej. Może należałoby wujka odwiedzić? Czyżby kolejna marka aspirująca do miana tzw. "cygara codziennego"? Ale przeciez ustaliliśmy kiedyś, że takie pojęcie ("cygaro codzienne") nie istnieje i szukanie go nie ma sensu. Wszystkie dobre cygara, które nie są "sianem" są niecodzienne. Ja zresztą dlatego za każdym razem wybieram inną markę i zawsze mam coś niecodziennego :)
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
codzienne czy nie, ale przyzwoitych cygar nigdy nadto ;D
pozdrawiam
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
To były dwa podejścia do HdM petit robusto.
Pierwsze już od samego początku było kiepskie,drugie zaczęło się bardzo fajnie po czym straciło ochotę na spalanie się.
http://img41.imageshack.us/img41/2885/snapshotofme9.pnghttp://img132.imageshack.us/img132/6...shotofme10.pnghttp://img41.imageshack.us/img41/480...shotofme14.png
jak na razie mam dość HdM petit robusto,polecą te cygara w głębiny humidora.
Teraz spalam sobie starego dobrego Rotschilda maduro od Fuente.
http://img14.imageshack.us/img14/861...shotofme15.png
Cygaro o pół cala dłuższe od petit,dwa razy tańsze i nigdy nie sprawiało psikusów.
Dawno nie paliłem cygar z tej standardowej linii, dlatego wydaje mi się ono ciut za słone,pewnie odwykłem :bh:,trzeba nadrobić zaległości w paleniu porządnych i tanich cygar.
Polecam to cygaro,jest bardziej niezawodne niż mały Kubańczyk.
To trochę smutne co napisze,ale prawdziwe, nie kupujcie ich w polskich trafikach,są tam jako Classic Line Epicur w wersji natural i jedno cygaro kosztuje tyle co dwa i pół cygara po tej stronie Atlantyku.
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
hmmm to jest właśnie ta nieprzewidywalność HdM Petit Robusto... ;/
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
właśnie po ciężkim dniu skończyłem palić La Flor De Rosa w formacie Robusto....
nie jest to cygaro o bardzo lubianym przezemnie charterze, cygaro o raczej pełnej mocy, cały czas dość pikantne, krzepkie, momentami potrafi podrapać po gardle i języku. Dobrze raz na jakiś czas zapalić takiego dzikusa.
pozdrawiam
-
2 załącznik(ów)
Odp: Paliłem dzisiaj....
Wczoraj na Spotkaniu Trójmiejskim bardzo przyjemne chwile spędziłem paląc Indian Tabac Cameroon Legend. A dzisiaj po południu w stan błogości wprawiło mnie Romeo Y Julieta Short Churchil. Wyjątkowo mi smakowało to RyJ, było doskonałe, może dlatego, ze poleżało sobie w humidorze dobre kilka miesięcy.
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Tak się składa Bruno, że i ja dzisiaj paliłem RyJ Short Churchills i przyznam, że bardzo mi te cygara smakują, mamy je zresztą z tego samego pudła. Moje mnie dzisiaj troszkę sponiewierało, ale smakowało, nie powiem.
Wczoraj na spotkaniu u Bruna paliłem poraz pierwszy niekubańskiego Trinidada Belicoso Ecuadorian Sumatra. Dość wcześnie je wyciągnąłem z humidora, ostatnio moja cierpliwość mnie zawodzi. Przez pierwsze dwie tercje miałem wyraźne odczucie słodkości, potęgowane jeszcze przez słodzoną kawę, a później sok, ale ostatnia tercja przyniosła gwałtowny wzrost mocy, którego zresztą oczekiwałem. Była to prawdziwa petarda muszę przyznać. Wrażenia jednak jak najbardziej pozytywne, a moja opinia na temat marki Trinidad pozostaje niezmącona.
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Sięgnąłem dziś po Don Lecho Puros Silesianos, które dostałem w Kielcach od Sergieja - raz jeszcze dziękuję :) Pokrywa najładniejsza nie była, mówię szczerze, ale cygaro dobrze zbudowane, sprężyste. Nie wiedziałem czego się spodziewać, ale byłem mile zaskoczony bardzo dobrym ciągiem i łagodnym smakiem. Spalanie równe, sporo delikatnego dymu, popiół biały, dobrze się trzymający. Co ciekawe cygaro nie straciło swoich walorów do końca, nawet przez moment nie zawodząc na żadnym odcinku. Porządna, śląska robota. Gratuluję Lechu :)
-
Odp: Paliłem dzisiaj....
Po trzykrotnym spotkaniu z cygarami od Fuente
http://img13.imageshack.us/img13/7461/p1040750h.jpg
Dziś nastąpiła zmiana wytwórcy cygar.
wypadło na Torano 1916 Cameroon robusto,
http://img199.imageshack.us/img199/948/p1040741.jpg
nie paliłem tych cygar ponad rok czasu.
Cygaro ma w nazwie Kamerun,ale okazuje się ,że pokrywa tych cygar pochodzi z nasion kameruńskich a tytoń wyrasta na nikaraguańskich polach,
Mieszanka tytoni z Hondurasu i Nikaragui daje przyjemny i smaczny mix, ziemisto-drzewny,słodkawy, suchy i z dodatkiem lekkiej pikantności,dzięki temu cygaro jest łatwe i nie wymagające.
Technicznie również bez zarzutu,dobre spalanie,jasny popiół zwarty z cygarem.
Polecam kupić i spróbować.