18-sta to dla mnie za późno.
Wersja do druku
18-sta to dla mnie za późno.
No i się odbyło.
Miło, dość licznie (7 osób) i całkiem długo (ponad 3 godziny).
Pozdrawiam wszystkich i pamiętajcie: powtórka niebawem :)
r a d e k
A co paliliście?
ja po naszymu: moj vater
dzięki Radek - oddam "toczka w toczkę"!;-)
belicoso nr 2 - PYYYYCHAAAAAA!!!
ale poniewiera nikotynowo...dobrze, że podkład był od serca (w gulaszu) i na smalcu (chleb) !;-)
dzięki wszystkim za towarzystwo i do następnego!!! może już w czwartek!
hej
...się odbyło i było bardzo miło,- dzięki uczestnikom
Z dymem poszło Avo No.3 i mogę powiedzieć tak, że miłe i liczne towarzystwo uzupełniło brak kwintesencji smakowej w owym cygarze
Oby do następnego mam nadzieje niebawem,
a tymczasem do czwartku :ss: u Rafała
U mnie podobne wrażenia, jak u Leszka. Tylko przyczyna inna - Cao Gold Maduro Churchill.
Słabo.
Pozdrawiam,
r a d e k
Może i dzisiaj nie jest poniedziałek, ale bynajmniej było bardzooo sympatycznie
Razem z Markiem popaliliśmy w Rybniku , Poszły dwie bardzo smaczne sztuki JDN
Umnie Consul z lini Celebracion – Cygarko miło zaskoczyło mocą i smakiem :)-myślałem że będzie lżejsze. Marek natomiast spalił Peligroso z lini Antańo dark Corojo – myslę że sam napisze jak mu smakowało.
P.S.
Peligroso to po hiszpańsku „niebezpieczny”::ss:
:git:
Radku kiedy jakieś palonko robimy, bo się już stęskniłem:) za cygarami oczywiście hie
Przeniosłem powyższego posta Gela i podbijam:
Zapalmy coś! Dzisiaj :-)
r a d e k