+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Ashton VSG Belicoso No. 1

  1. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Katowice, PL
    Posty
    689

    Ashton VSG Belicoso No. 1




    Vitola: Belicoso
    Size: 5 1/4 x 52
    Wrapper: Ecuador Sun Grown
    Binder: Dominican Republic
    Filler: Dominican Republic


    Już od dziesięciu lat możemy cieszyć się Ashtonami Vigrin Sun Grown... Nie interesowałem się jeszcze wtedy cygarami, ale czytałem że ich premiera spowodowała spory ferwor na rynku. Wykupowano duże ilości, co zaowocowało dość szybkimi brakami w zapasach magazynowych. Trudno się dziwić - jeśli Carlito Fuente przez dwa lata pracuje nad mieszanką tytoni do jednego cygara, oczekiwania muszą być spore...

    Udało mu się stworzyć jedne z najlepszych cygar, jakie w życiu paliłem. Ich tajemnica to wrapper dojrzewający pod słońcem Ekwadoru na polach rodziny Oliva oraz filler i binder, na który wybrał dojrzewający cztery do pięciu lat tytoń dominikański.


    Cygaro, które opisuję przeleżało w moim humidorze około dziesięciu miesięcy. Zakupiłem je w polskim sklepie (Akan).
    Kiedy wyciągałem je z humidora wilgotność wynosiła 68% a temperatura ok. 22 st. Celsiusza.

    Okoliczności palenia bardzo sympatyczne - skype'owa rozmowa z Jackiem
    Przepijałem wodą mineralną.

    Wrażenia przed odpaleniem:
    Patrząc na Belicoso No. 1 można bardzo łatwo wytłumaczyć sobie dlaczego cygara to nasza pasja
    Jest to piękne, niesamowicie eleganckie cygaro, które wspaniale leży w dłoni i zniewalająco pachnie.
    Żadnych twardszych czy miękkich miejsc, bardzo delikatne żyłki na lekko połyskującej, ciemnej okrywie...



    Obcięte Xikarem Xi1 w sposób absolutnie bezproblemowy.
    Suchy ciąg z lekkim oporem, czyli moim zdaniem idealny. Smak w tym momencie to kawa z dodatkiem ostrych przypraw. W tle nutka wanilii (?).

    Odpalenie:
    Zapalniczką typu jet, stopa dość szybko przyjęła ogień.



    Pierwsza tercja:
    ...atakuje nas feerią smaków. Nie tylko ten egzemplarz, czy nawet format, tak ma. Tak po prostu "działają" Ashtony VSG
    Kultura spalania idealna. Na pierwszym planie orzechy i jakieś słodkości. Tuż za nimi kawa i... spora dawka pikantnych przypraw. Tak, VSG potrafi ugryźć pikantnością i nawet zadrapać w gardle (również gdy są przechowywane w idealnych warunkach). Przyprawy uciekają w połowie pierwszej tercji i pozostawiają po sobie zaledwie delikatne wspomnienie, które znika na początku tercji drugiej.



    Druga tercja:
    Spalanie nadal doskonałe. Smak... wygładzony, aksamitny, wspaniały. Orzechy, kawa i słodki posmak, może nie do końca czekoladowy. Jest gdzieś tam ta nutka wanilii? Może... Popiół jasny, zbity, bardzo trwały. Dobry kandydat na ashstanda, ale taki smak i rozmowa z Jackiem nie pozwalają mi o tym myśleć.



    Trzecia tercja:
    Cygaro, o ile to możliwe, jeszcze bardziej się wygładza. Smaki nieco ewoluują, lecz pozostają te same. Spalanie: idealne, podobnie jak popiół.



    Pod sam koniec można wyczuć, że to cygaro ma w sobie nieco nikotyny, ale przesyt po nim raczej nie grozi. Odkładam z żalem...




    "Absolutny pewniak".
    Tak należałoby chyba retrospektywnie zatytułować tą prezentację. VSG w formacie Belicoso wypaliłem chyba najwięcej ze wszystkich cygar. No, może więcej było Monte #2, tak czy inaczej około pudełka mam już za sobą.
    Nigdy, z wyjątkiem jednej sytuacji co do której mam pewność, że cygara nie były właściwie przechowywane, nie zawiodłem się na tym batoniku. Idealna budowa, kultura spalania i wspaniała przezencja cygara oraz, co najważniejsze, powalający smak, sprawiają że mogę polecić to cygaro dosłownie każdemu.
    No chyba, że ktoś nie lubi cygar


    Pozdrawiam,


    r a d e k
    Ostatnio edytowane przez radeqm ; 18-10-2009 o 00:41 Powód: Poprawki.

  2. ex member. Guest

    Odp: Ashton VSG Belicoso No. 1

    ... jest możliwe, że ja nie lubię cygar? Gdyż, do dziś, nijakiego Ashtona (a tym bardziej VSG) jeszcze nie paliłem ... Ani nawet, co wstyd mi sie publicznie przyznać, nie mam go jeszcze w humidorze.
    Po takiej, jednak, recenzji miał będę.
    Pozdrawiam.
    Ostatnio edytowane przez ex member. ; 17-10-2009 o 10:53 Powód: literówka

  3. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    239

    Odp: Ashton VSG Belicoso No. 1

    dobre...dobre...!

    aż chce mi się przypomnieć czy ono takie dobre...!

    po takiej dawce barwnych reminescencji pisanych aż mi się chce znowu skosztować!!!!

    no to kiedy!?!?!;-)

    hej
    Rafał

  4. Dołączył
    Aug 2009
    Przegląda
    Wrocław
    Posty
    74

    Odp: Ashton VSG Belicoso No. 1

    Dla mnie VSG Ashtona to ciekawa przygoda:
    Pierwsze 2 (Enchantment i Belicoso) zachęcony recenzjami wypaliłem niedługo po rozpoczęciu mojej przygody cygarowej (2 miesiące) i po ich zakupie (miesiąc). Nie przypadły mi do gustu zbytnio.
    Kolejne już po odpowiednio 6 i 7 miesiącach było Belicoso i tutaj już pełnia szczęścia
    Jeszcze kilka leży w humidorze i kusi, a ja zastanawiam się nad sensownym źródłem kolejnych - w Akanie Belicoso nie ma, Atlanticcigar sprzedaje tylko na sztuki i też jakoś tanio to nie wychodzi. Czy znacie jakieś sklepy które mają to cygarko w atrakcyjniejszej cenie?

  5. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Ashton VSG Belicoso No. 1

    Radosławie

    Wielkość cygar VSG zawarta jest w składzie mieszanki tytoniu to szczera prawda.
    Owijacz pochodzi z pola rodziny Oliva znajdującego się w Ekwadorze a nasiona pochodzą z Sumatry.
    Tajemnicą jest jak wiele pracy i uwagi trzeba poświęcić,
    aby naturalny owijacz osiągnął barwę jak u cygar maduro czy nawet oskuro.

    Ciemna barwa tego cygara,chropowatość i oleista poświata na owijaczu plus przemawiający do wyobraźni pierścień to atuty niepozwalające przejść obojętnie obok tych cygar.


    Trudno powiedzieć ile jest prawdy
    w tym, że do produkcji tych cygar używa się tytoniu z najlepszych i najbogatszych roślin,
    bo w takim razie, z czego robi się Ashtony ESG?
    Jeśli z tego samego.
    To VSG jest najtańszym produktem spośród tej bogatej rodzinki,
    a mamy przecież w zapasie jeszcze kilka nietuzinkowych marek.
    Moim zdaniem ta marka jak i kilka innych pochodzących z
    Tabacalera A.Fuente y Cya to kunszt najwyższej klasy.

    Ja nie chcę nikogo namawiać do palenia tych cygar, ponieważ mają dość skomplikowaną specyfikę aromatu i smaku.
    Niemniej jest to cygaro z gatunku klasyki i powinno się przynajmniej spróbować.
    Cygara tej marki mają wielu zwolenników jak i przeciwników dla wielu są zbyt ciężkie .
    Historia palenia tego Belicoso No.1 ma właśnie negatywne podkłady o zbyt nie najlepszym paleniu Illusione.


    Pomyłka było łączenie tego cygara z dość wytrawnym i ostrym sokiem z czarnej porzeczki

    Gdyby nie przypadek,pewnie nie mielibyśmy okazji czytać tej prezentacji.

    Wracając do samego cygara, jeśli sprzedawca nie skrewi z przetrzymywaniem cygar to mamy szansę na niezapomniane chwile.

    Belicoso No.1 (5 ¼" x 52) ........ MSRP = $10.05 x 24 per box = $241.20
    Trzymając się ceny,muszę napisać,że kultura spalania,popiół są na poziomie zadowalającym,ale powinno być lepiej.
    U Radka na zdjęciach widać,że było lepiej.
    Co do odkryć smakowych,to cygaro jest z rodziny przyprawo-kwiatowej.
    Mamy do czynienia z cygarem w którym przewija się biały pieprz,słodkość pyłów kwiatowych, ziarna czekolady, ostrość cynamonu,cedr.



    1 tercja cygara uderza niesamowitą ilością przypraw, zawartą w bardzo kremowo gładkim dymie.
    Od samego początku jest średnio zbudowane o zawiesistej i gęstej strukturze dymu
    Po przezwyciężeniu przypraw,miałem do czynienia z bardzo dojrzałym, świeżym soczystym orzechem włoskim.
    Fenomenalny smak.
    Dym jest pełny i aromatyczny dający kremowe wykończenie, popiół jasno szary.

    2 tercja



    Nie przynosi zbyt wiele zmian w dość bogatej palecie smaków.
    Zidentyfikowałem smak wanilii bez znaku zapytania
    oraz ziarnistej wytrawnej czekolady.
    Następuje jednak pewna suchości dymu,która powoduje delikatne drapanie gardła.
    Po pewnym czasie tracę bogactwo różnorodności smakowej na rzecz intensywnego smaku słodko tytoniowego.
    Wydaje się ,że cygaro przechodzi z średniej do pełnej...
    VSG jest nadal w pełnym zakresie,smak przypraw jest pogłębiony aromatem skóry i cedru.
    Jest to moment w którym cygaro osiąga swoje apogeum możliwości,
    potem już mamy spokojny zjazd w dół.
    Wraca słodkość,dzięki temu intensywność maleje cygaro jest bardziej tolerowane i przyjemnie relaksacyjne.
    Pozwala na swobodną rozmowę przerywaną natarczywymi atakami kaszlu.
    W trzeciej tercji bardziej walczyłem z cygarem niż je smakowałem, chciałem po męsku dobrnąć do końca.
    Dwa Ashtony jeden po drugim to nie w kijek dmuchał .

    Konkluzja.
    Wiele cygar można jakoś porównać do siebie,ale
    VSG jest prawie jedyne w swoim rodzaju.
    Dla wydłużenia przyjemności z palenia do mieszanki dodaje się liście ligero.
    Jedyne bliskie cygara VSG,które przychodzą mi na myśl to LG Diez od Litto Gomeza.
    Obie marki robione są w stosunkowo niewielkich ilościach.
    Miałem przyjemność wypalić trochę cygar zarówno VSG jak i LG Diez w różnych formatach w tym duecie u mnie wygrywa LG Diez.
    Powiedzmy,że jest to wygrana jedną bramką po dramatycznym i wyrównanym meczu piłkarskim.
    LG Diez nigdy nie zawiodło moich kubków smakowych,
    nie zarzuciło smołą,co niestety,
    kilka razy przytrafiło się cygarom marki Ashton VSG potrafiło to skutecznie zniechęcić do tych cygar.
    Dzięki,że Belicoso No.1 jest cygarem, które również nigdy nie zawiodło i podtrzymuje tą markę na dość wysokim poziomie.
    Jest jak Małysz dla reprezentacji skoczków.

  6. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    239

    Odp: Ashton VSG Belicoso No. 1

    naprawdę doskonale się czyta takie recki!! szacun Panowie!! bo napisaliście to co i ja czuję i się z tym zgadzam!! miałem przyjemność wypalić tez kilka tych cygar. w tym min 2 z Radkiem. wprawdzie nasza pierwsza odsłona tych cygar (ok1,5 roku temu;-) była dziwna - jedno było super - a drugie do bani - a a oba z jednego humidora (Radkowego) wydobyte i jednym transportem przyszły (Akan)..ale za to później już było tylko lepiej!!;-)

    mam jeszcze kilka tych cygar w humidorze. pamiętam ostatnio paliłem ten format taki dłuuugi (panatella?*) - i jakoś mi nie podszedł - wolę Belicoso No.1

    na prawdę dobre to cygaro!!aczkolwiek droga do znalezienia tego wręcz "przepychu" smaku wcale nie jest taka prosta!!;-)

    pozdro serde

    Pe.eS.
    Radek, jeszcze raz pytam - no to kiedy?
    oczywiście chodzi mi o: testujemy czy one takie dobre wspólnie palone!!!;-)

    edit: * - dokształciłem się w internecie - to jednak Corona Gorda była;-)

    radeqm: posty edytujemy, i nie cytujemy samych siebie, taaak?


    tak właśnie chciałem zrobić - ale mnie nei wyjszło..;-)
    Ostatnio edytowane przez rafhof ; 18-10-2009 o 23:09 Powód: literówka
    Rafał

  7. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Katowice, PL
    Posty
    689

    Odp: Ashton VSG Belicoso No. 1

    Miło zobaczyć, że temat żyje
    Po kolei zatem:

    @Rafał: już wiesz

    @Yorick: problem ogólny się z dostępnością tych cygar zrobił. Posprawdzaliśmy z Jackiem trochę i nie jest wesoło - albo nie ma, albo limity, albo cena mało zachęcająca... Mam nadzieję, że to przejściowy problem.

    @Jacek: Good work to Ty wykonałeś - trudniej tak kompetentnie rozwinąć dość obszerną recenzję niż ją napisać...

    Pozdrawiam, z trudem powstrzymując się od wyciągnięcia z humidora ostatniego Belicoso No. 1...


    r a d e k

  8. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    288

    Odp: Ashton VSG Belicoso No. 1

    Panowie nie pogada to jedno z moich ulubionych cygar. Muszę zgodzić się z Rafałem że do tego cygara trzeba dojrzeć - przejść dośc długą drogę cygarową aby je w pełni docenić. Wprawdzie wolę większy format - czarodzieja ale skład tytoniu taki sam za to cygaro wolniej i pełniej się buduje a pod koniec jest mocniejsze i obfitsze w smaki od belicoso. Mam propozycję w piatek w Brennej przed FOSCĄ wspólne palenie Ashtonka toby było piękne

+ Odpowiedz w tym wątku

Podobne wątki

  1. Ashton VSG The Pegasus
    Przez radeqm w dziale O cygarach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 09-08-2011, 23:55
  2. Ashton Estate Sun Grown 21 year salute
    Przez Jacek Uchryń w dziale Dominikana
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 20-04-2010, 00:02
  3. Sancho Panza Belicoso
    Przez Dzik w dziale Kubańskie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-12-2009, 20:13

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów