Prezentacja z 08.05.2010




Bardzo rzadko palę meksykańskie cygara. Pewnie częściej palę cygara produkowane w innych krajach i zawierające meksykański tytoń. Nie wynika to z uprzedzenia, czy traktowania tych cygar jako cygar gorszej kategorii. Po prostu tak mi wychodzi. Poza tym do tej pory nie paliłem cygara meksykańskiego, który zwróciłoby szczególnie moją uwagę. Palę cygara meksykańskie ponieważ czasami robię drobne zakupy w CiT, a stamtąd nie sposób wyjść bez siatki cygar pochodzących z Hondurasu i Meksyku.

Dzisiejsze cygaro Miranda Maduro Robusto chciałbym opisać, bo jest to wyjątek. Palę to cygaro już dziesiąty raz i myślę, że nie po raz ostatni. Do tej pory zdarzało mi się palić to samo cygaro meksykańskie góra dwa, trzy razy. Miranda Maduro Robusto za każdym razem trafia do siatki, z którą opuszczam CiT.



Niewiele wiem o marce Miranda. Produkowana jest przez Fabrica De Puros La Victoria. Fabryka ta produkuje także cygara marki Caribenos. Cygara Miranda to meksykańskie puro złożone z tytoniu hodowanego w regionie San Andres.
Cygaro, którę palę dzisiaj ma to do siebie, że nigdy w 100% nie jest powtarzalne. Dzisiejsze było jednym z najlepszych egzemplarzy, które paliłem.



Cygaro posiada bardzo ciemny, wręcz czarny wrapper. Pokrywa go sieć żył, ale są one cienkie, w miarę dyskretne. Barwa jest jednolita, oleista. Cygaro jest dość mocno zwinięte, co nie ma negatywnego wpływu na ciąg. Konstrukcyjnie nie należy do poprawnych cygar. Wystarczy spojrzeć na to zdjęcie.



Wszystkie, które paliłem miały podobnie. Nie pochodziły z jednego pudełka. Są krzywe. Jako, że ich cena wywoławcza (tak, w CiT istnieje taka kategoria) wynosi 12 pln za sztukę, a cena transakcyjna jest jednocyfrowa, to krzywizny nie robią na mnie zbyt wielkiego wrażania. Cygaro wydziela woń stajni, dokładnie tej, o której pisał Jerzy, może tylko nie w mroźny poranek. Pierścień, jest skromny, praktycznie nie zauważa się innego koloru poza zielonym. Dla mnie OK.

Cygaro otwieram wyrzynarką bez problemu i bez niespodzianek. Ogień przyjmuje dobrze.



Od pierwszych porcji dymu czuć moc. Nie jest to cygaro gładkie. Drapie w gardło. Daje popalić zatokom. Nie jest to jednak cygaro, które przytłacza, czy męczy. To drapanie w moim odczuciu jest przyjemne. Aromat to intensywna ziemia zmieszana z dużą ilością ostrej papryki. Jest słodkawe. Właśnie ta słodycz koi mnie pomiędzy uderzeniami ostrych przypraw oraz wygładza moje śluzówki pomiędzy eksplozjami parującej, gorącej, meksykańskiej ziemi. Paląc to cygaro czuję się tak jakbym podróżował przez Meksyk na piechotę w 50 stopniowym upale i wtedy, kiedy mi tego potrzeba gasił swoje pragnienie słodkim napojem Mountain Dew. Posiada on trzy cechy: dobrze gasi pragnienie, ma posmak miodu i pobudza. Taka jest właśnie słodycz w Miranda Maduro Robusto. Gdyby tych słodkich niuansów w tym cygarze nie było to byłoby ono nie do zniesienia. A tak komponują się one świetnie z pikantnymi przyprawami, z intensywnym ziemistym, suchym aromatem.



Cygaro pomimo widocznych wad konstrukcyjnych pali się bardzo przyzwoicie. Popiół jest prawie biały, zwarty, daje się kontrolować.
Można je podzielić tylko na dwie części. Pierwsza z nich obejmująca dwie pierwsze, umowne tercje daje odczucia takie jak opisałem wyżej. Trzecia tercja to przygoda dla twardzieli. Słodycz zaczyna w niej gasnąć i trzeba się zmagać wyłącznie z gorącą, pikantną meksykańską ziemią. Czasami mi się to udaje.



Miranda Maduro Robusto to dla mnie dobra odskocznia od gładkich, dobrze zbalansowanych, ale i mocno zbudowanych cygar, które najbardziej lubię. Palę je chętnie kiedy mam ochotę na coś ewidentnie mocnego, prostego, takiego „bez bajerów”. Dobre cygaro przy przeziębieniu. Po prostu mimo infekcji to cygaro i tak się czuje. Trzeba pamiętać, że jest to cygaro niepowtarzalne. Dziewięć z dziesięciu posiadało te same cechy, co dzisiejsze., ale miało pewne różnice. A to wskakiwała jakaś kawa, skóra lub korzenne przyprawwy. Ziemia z papryką i Mountain Dew zawsze jednak dominowały. Jedno z dziesięciu było zupełnie nijakie, wręcz słabiutkie.



Mimo wyraźnych wad, biorąc pod uwagę opisane zalety, cygaro to polecam, choćby do spróbowania.