Prezentacja z 04.05.2010



Linia Habano jest specyficzną mieszanką. Do tej pory spotkałem się ze wspaniałymi cygarami, które swój głęboki i złożony aromat zawdzięczały nie tylko sposobowi przygotowywania tytoniu zanim trafi w moje niegodne ręce, ale także, co równie ważne, dobieraniu liści z upraw pochodzących z różnych krajów. Zachwycałem się cygarami, na które składał się tytoń z trzech, czterech, a nawet pięciu krajów.
Linia Habano, która debiutowała w wakacje 2007r., to nikaraguańskie puro, ale jednak mieszanka. Do wykonania tych cygar używa się mieszanki tytoni wyhodowanych z kubańskich nasion w trzech regionach Nikaragui. Z Esteli pochodzi tytoń nadający cygaru moc, ten z którym najczęściej spotykamy się w cygarach z tego kraju. Z Condega pochodzi tytoń, który określany jest jako aromatyczny, a z Jallapa Valley tytoń dodający cygarom słodyczy. Tak piszą. W linii Habano występują dwa rodzaje wrappera: Corojo lub trzykrotnie fermentowane Maduro.

Cygaro w grudniu 2008r. uzyskało 88 pkt. w CA.

Ceny:
Cygara i Tytoń – 35 zł./szt.
AP Global – 27,45 zł/szt.
Cigarsinternational.com (bez kosztów dostawy, VAT i cła) – 15,30 zł/szt.

Dzisiaj palę Perdomo Habano Maduro Robusto.



Cygaro wygląda bardzo efektownie dzięki brązowej, jednolitej, lekko oleistej barwie wrappera oraz robiącym duże wrażenie, bardzo estetycznym pierścieniom. Większy z nich (jest duży) oprócz wręcz artystycznej szaty graficznej ma napisy w postaci nazw nikaraguańskich regionów, z których pochodzi tytoń użyty do zwinięcia cygara. Mniejszy pierścień chroni stopę i pomiędzy dwoma lwami znajduje się na nim napis określający rodzaj wrappera. Cygaro jest zwinięte perfekcyjnie, pachnie stajnią, nie posiada różnic dotykowych. Jest dość ściśle zwinięte, co nie wpływa negatywnie na ciąg, który i na sucho i potem, w trakcie palenia, jest dobry.



Pierwsze porcje dymu pogryzły mój język i krtań, ale to nie wina cygara, ponieważ zbyt brutalnie potraktowałem je ogniem. Długo to nie trwało i za trzecim pyknięciem z cygara wydobyły się aromaty orzechów i kawy, słodkie (tak na 1/2 łyżeczki) i kremowe.



Cygaro jest średnio zbudowane, a dym wydziela się w dużych ilościach. Jest gładki. Aromaty, o których wspomniałem wcześniej są wręcz maślane (wspomniano o tym w CI). To cygaro pali się tak jakby się jadło kawowo – orzechowy tort.


Lubię takie kremowe cygara. Jeśli do tego mają moc od średniej w górę i wyraźne, stanowcze aromaty, które nie są mdłe to cygaro daje mi dużo satysfakcji. Taką charakterystykę w moim odbiorze mają cygara od Don Pepina Garcia.

Cygaro, które palę jest w sumie jednolite na całej długości korpusu. Orzechowo – kawowy aromat w lekko słodkim maślanym kremie obecny jest cały czas. Bardzo rzadko właczają się lekko pikantne i tropikalne niuanse. Moc ze średniego poziomu nie rusza się na milimetr. Pali się niezbyt równo, trzeba mu pomagać.



Cygaro mimo, że nie dało fajerwerków i było monotonne, sprawiło mi dużo satysfakcji. Jest ładne, smaczne i średnio zbudowane – w sam raz na 1 do 2 godzin relaksu. Jedyną istotną wadą jest cena w Polsce. Zbytnio odstaje od ceny w USA. Mimo wszystko polecam.

EDIT: No dobra Po prostu, polecam.