+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Jakość i jak to z nią jest...

  1. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Jakość i jak to z nią jest...

    Dlaczego nabieram przekonania, że różnica odbioru cygar kupionych w Szwajcarii od tych w Polsce nie polega na różnicy jakości cygar.
    Często powtarzająca się reguła mówiąca,że Szwajcaria równa się jakość, nabrała jakby miana faktu bezspornego.
    Niestety po kilku latach doświadczeń wiem, że nie jest tak jakby się wydawało.
    W roku 2007 roku podjąłem się wspólnych zakupów cygar w Szwajcarii były to cygara El Rey del Mundo Choix Supreme PUT SEP 06.
    Dwa pudła 50 szt kupione w promocji.



    Jak się okazało, cygara te cechował bardzo słaby ciąg i część osób miała z nimi problem, niektórzy nie wytrzymali ciśnienia i spisali je na straty.
    Szwajcarski sklep wiedział, że ma kiepską partię cygar i wypuścił to w promo, licząc i słusznie, że trafią się klienci.
    Po kilku latach zostało mi ostatnie cygaro z tej partii, a przedostatnie wypaliłem z dużą przyjemnością kilka dni temu.
    Cierpliwość i staranna dbałość przechowywania tych cygar, pozwoliły mi osiągnąć świetne przeistoczenie się tych cygar, które bardzo lubię i uważam, że warto mieć je w swoich zasobach.
    Mój pierwszy kontakt z nimi też nie nastrajał optymizmem i sam nie wiem skąd u mnie znalazła się cierpliwość do nich.
    W tym samym czasie, dotarły do mnie, pierwsze kubańskie cygara kupione w Polsce, które do dziś miło wspominam i były bardzo dobre jakościowe, jedne smakowały inne troszkę mniej.
    Wiem jak łatwo spisać na straty jakąś markę cygar.
    Ja wtedy skreśliłem Cohibę zauroczyłem się Trinidadem a H.Upmann i Bolivar pokazały się z dobrej, przyzwoitej strony.
    Nabrałem przekonania, że w Polsce też można kupić dobre jakościowo cygara, szkopuł w tym, że ten sklep przestał istnieć…

    Potem po drodze były też inne wpadki z różnych krajów.
    Sami zobaczcie, czy cygara wyglądają na wyjątkowo jakościowe…







    Oczywiście to tylko namiastka, tego, co widziały moje oczy w temacie jakości cygar kubańskich u innych różnych sprzedawców.

    Bardziej mocnego przekonania do swojej tezy,nabrałem po tym jak przeczytałem historię pewnej grupy, która miała możliwość odwiedzenia ciekawego miejsca.

    Miejscem tym, był budynek o nazwie:
    Centralny Magazyn Habanos S.A. ich przewodnikami byli Mario Luis Alfonso, dyrektor Habanos S.A. ds. eksportu, oraz Alan Foshe ( Fauchier), dyrektor działu jakości.
    Centralny Magazyn Habanos – jest jedynym magazynem do którego dostarcza się wszystkie cygara (TM) przeznaczone na export, które są produkowane w 53 fabrykach cygar na Kubie
    Jest "nowy" i funkcjonuje od lipca 2005.dlatego rok 04 to ostatni rok bez centralnego zarządzania logistyką…

    Tylko z tego miejsca, cygara mogą rozpocząć drogę do konsumenta.
    Centralny Magazyn Habanos – to budynek o pow. 9000 metrów kwadratowych, ma możliwość jednoczesnego pomieszczenia od 50-60 milionów cygar.
    Zatrudnienie to 151 pracowników.
    Magazyn podzielony jest na następujące obszary:

    - Dostawa cygar z fabryki
    - Jakość
    - Zamrożenie
    - Miejsce składowania,
    - Karta gwarancyjna Stickers
    - Wysyłanie.

    Po przybyciu cygar do magazynu, wszystkie zostają wysłane do działu kontroli jakości.
    Sprawdzane są, pod kątem zgodności z wszystkimi niezbędnymi parametrami ( jest to drugie badanie jakości kubańskich cygar, pierwsze odbywa się w fabrykach).
    Sprawdzeniu poddaje się 60-65% przyjeżdżających cygar.
    Niestety za mało.
    Udział odrzucenia, zgodnie z tym, co mówią wyżsi urzędnicy centralnego magazynu, wynosi 0,8%.
    Cygara, które nie przeszły kontroli jakości, wracają do fabryk, które je wyprodukowały.
    Ciekawostką jest to, że fabryka H.Upmanna, od kilku lat ma najwyższą 0% skalę zwrotu.(Od czasu przeprowadzenia generalnego remontu fabryki).
    Nie jest to dziwne,jeśli zobaczy się i porówna warunki pracy w najsłynniejszych fabrykach.
    "Gołym okiem" widać, gdzie te warunki są bardziej cywilizowane i nie jest tajemnicą, że takie różnice mają wpływ na efektywność i dokładność pracy, jaką jest tworzenie cygar.










    Po sprawdzeniu części przybyłych cygar, pudełka cygar, wkłada się w kartony i tworzy palety.
    Na jednej palecie, jest16 kartonowych pudeł zawierające cygara, na jednej palecie znajdują się cygara jednej marki, ale produkowane w różnych fabrykach, nie ma to znaczenia i tu pierwszy sygnał, że niema podziałów.

    Z działu kontroli jakości, cygara, ułożone na paletach są dostarczane do strefy przemarzania. Proces zamrażania jest konieczny w celu wyeliminowania ryzyka wyklucia się z cygar największego szkodnika czyli chrząszcza tytoniowego.
    Wcześniej, przed 2005r, cygara zamiast zamrażania, były poddawane procesowi fumigacji zapobiegającą rozwijaniu się robactwa, jak to z tym było można się było nieraz przekonać.
    Teraz wszystko, co przyjeżdża do magazynu centralnego, umieszcza się w chłodni (o łącznej pojemności 4 miliony cygar jednocześnie), gdzie są przez pięć dni w temperaturze minus 23-25 stopni C. Jeśli wierzyć w słowa wyższych specjalistów, temperatura taka nie wpływa negatywnie na właściwości palonych cygar, zostało to potwierdzone przez liczne badania, które przeprowadzono w Instytucie tytoniu na Kubie oraz innych krajach takich jak Niemcy.

    Po zabezpieczeniu cygar są one przez jedną dobę przechowywane w pokoju obok zamrażarki i stopniowo podnosi się temperaturę otoczenia, a następnie przekazuje do magazynu, gdzie już jako w pełni gotowe produkty do spożycia, mogą być wysyłane za granicę.
    Najważniejsze i interesujące!
    Staje się jasne, że nie ma drugiej jakości cygar, po prostu nie istnieje taki podział i że wszystkie cygara, które zostały przywiezione, do działu spedycji są absolutnie równej jednej jakości.


    Kontrola jakości cygar w magazynie.


    Patrząc na powyższe zdjęcia z przebiegu kontroli w CMH,trudno zrozumieć ,że mały magnum wylądował w moich rękach, jak również inne cygara,ale pamiętajmy,że nie 100% cygar jest sprawdzanych.

    Miejsce odjazdu pudeł.



    Paleta cygar,gotowa do wysyłki dla dystrybutora z Cypru.



    Gdzie zatem leży przyczyna w różnicy odbioru jakości cygar?
    Moja teza jest taka,że problem tkwi w sposobie przechowywania cygar w poszczególnych sklepach.
    Uzyskanie dobrych warunków dla przechowywania cygar jest drogie...
    i niestety, jeśli te warunki nie są doskonałe na całej powierzchni magazynu to dostajemy to co dostajemy.
    Ponadto, sprzedaż w Polsce (na własne życzenie tej gałęzi biznesu) jest kiepska,mogło by być lepiej,ale krótkowzroczność zwycięża,nie pomogą restrykcje unijne, szwajcarskie zmiany, jak i hiszpańskie.
    Dla ludzi przedsiębiorczych, zawsze znajdzie się jakieś wyjście z sytuacji,aby pomimo kłopotów nie wypaść z rynku i robić obrót cygarami,aby ich zbyt długo nie przetrzymywać w swoich magazynach.
    Dlatego im dłużej cygara są przechowywane w kiepskich warunkach to takie są efekty jakie są.
    Teoretyczna zasada 70/70 to tylko teoria.
    Potrzeba więcej wysiłku i nakładów, aby cygara nie traciły swoich walorów w trakcie przebywania w magazynach sklepowych i samych sklepach.
    Niestety moim zdaniem nie tylko jakość,ale przede wszystkim sposób przechowywania ma znaczenie.
    Bo cóż to jest jakość cygar? jeśli nawet najlepsze cygara, są źle przechowywane,to gwarantuję,że zamienią się w brykiet do palenia w grillu.

  2. Dołączył
    Mar 2009
    Przegląda
    Ruda Śląska
    Posty
    366

    Odp: Jakość i jak to z nią jest...

    O tym że istnieje tylko jedna klasa jakości cygar kubańskich dowiedziałem się podczas rozmowy od A. Dobosza gdy ostatnio gościł u nas.
    Podobno jest tak że cygara w Angli czy Szwajcari (czyt. bogatych krajów) przechodzą wewnętrzną selekcję importera - bo ich ponoć na to stać.

    Kwestia warunków pracy jak najbardziej wiąże się z jakością. Samo tylko niedostateczne oświetlenie stolika torcedore daje się mocno we znaki. Sam czegoś takiego doświadczyłem gdy na jednym z eventów nie zapewniono mi odpowiedniego oświetlenia, a moje cygara wyglądały jakbym się cofną prawie do moich początków w zwijaniu.
    Saludos Amigos!

  3. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Jakość i jak to z nią jest...

    Poniekąd,uzyskałem odpowiedź na kiedyś zadane pytanie .
    Z krajami,które wymieniłeś jak również z Hiszpanią(przede wszystkim z nią jako największemu odbiorcy cygar od Habanos) wiążą się bardziej głębsze historie...
    Stare czasy wewnętrznych kontroli jeszcze na poziomie fabryk to już przeszłość.
    Dziś, te kontrole odbywają się już po dostarczeniu cygar do danych krajów.
    Karta gwarancyjna - pieczęcie gwarancji, historia ich powstania,też jest troszkę inna niż oficjalnie pisało się o tym.
    Nowy certyfikat, oprócz wszelkich innych nowości, pozwala również określić autentyczność cygar, a następnie do jakiego kraju zostało sprowadzone dane pudełko cygar. Te informacje są szyfrowane specjalnym kodem kreskowym. Każdy, kto kupuje produkty firmy Habanos, może wpisać kod kreskowy na stronie Habanos i sprawdzić swoje cygara.Zupełnie gdzie indziej jest umieszczona ta druga informacja...
    Nie jest możliwe, użycie tych pieczęci dwukrotnie.
    Co ciekawe,pieczęcie wykonywane są w Anglii...i...chodziło aby stworzyć narzędzie do walki z tzw.szarą strefą.


    Czym dla was jest jakość cygar,co dla was jest istotne,czy zewnętrzna szata cygara jest ważna,czy też to co dostarcza nam ich wnętrze i powtarzalność tego?

  4. Dołączył
    Mar 2009
    Przegląda
    Ruda Śląska
    Posty
    366

    Odp: Jakość i jak to z nią jest...

    Jak dla mnie jakość to przede wszystkim "dojrzały" tytoń w każdym wzgledzie ( na poziomie uprawy, suszenia, fermentacji i maturacji), powtarzalność smaku (który niekoniecznie musi być moim smakiem)ale również i wygląd bo świadczy on o przyłożeniu sie do pracy zwijacza, co może (choć nie zawsze) zapewnić dobrą budowę anatomiczną cygara, a zatem i równe spalanie.
    Kwestia smaku jest zależna bardziej od gustu aficionados. I tak np: Davidoff utrzymuje wysoką jakość,(super wygląd doskonała konstrukcja i idealne spalanie ale cygara jakoś mi nie smakują.
    Saludos Amigos!

  5. Dołączył
    Oct 2009
    Przegląda
    Poland / Ireland
    Posty
    200

    Odp: Jakość i jak to z nią jest...

    Ciekawych informacji się dowiedziałem. Gdyby nie ten temat dalej żył był w świadomości, że jest 2 klasa cygar kubańskich. Dzięki za te informacje!
    Dla mnie o jakości cygar świadczy wygląd pokrywy, stopka (patrzę jak zwinięte są liście), kapturek i na końcu czego nie moge zobaczyć to jest smak.

  6. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Trójmiasto
    Posty
    923

    Odp: Jakość i jak to z nią jest...

    Najważniejszy jest smak cygara i powtarzalność w obrębie danej marki i formatu. Wygląd ważny, ale w dalszej kolejności. Czy nie zdarzyło sie Wam palic cygara, które wygladało marnie, ale smakowało bosko? No własnie.

  7. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Jakość i jak to z nią jest...

    Cytat Zamieszczone przez Bruno Zobacz posta
    Czy nie zdarzyło się Wam palić cygara, które wyglądało marnie, ale smakowało bosko? No właśnie.
    Chyba...... jednak nie trafiło się

+ Odpowiedz w tym wątku

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 03-02-2014, 15:59
  2. Przyszłość jest w waszych rękach.
    Przez Jacek Uchryń w dziale O cygarach
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 22-04-2010, 13:29
  3. Jak giną nasze cygara...
    Przez gaudes w dziale Gdzie kupić ?
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 18-01-2010, 14:11
  4. Świat jest mały :)
    Przez Konto usunięte. w dziale Spotkania Aficionados
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 12-12-2009, 12:58

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów