Zbyt często irytowało mnie przedwczesne gaśnięcie zapałek podczas odpalania fajki.
Dlatego,że dość dużo ostatnio palę fajek,natarczywie rozgladałem się za jakąś zapalniczką.
Trafiłem coś co mi się spodobało i jest wykonane przez moją ulubioną markę.



Miałem troszkę obaw,ale kiedy odpaliłem pierwszy raz to już jakbyśmy nie mogli żyć bez siebie.

Miłość od pierwszego płomienia.

A czym,oprócz zapałek oczywiście, wy odpalacie swoje fajki?