+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 1 z 2
1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Spalanie tytoniu.

  1. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Spalanie tytoniu.

    Jestem dziś po wypaleniu dwóch fajek i jak zwykle tytoń nie spalił mi się do końca.
    Nie wiem co jest nie tak ,tylko raz w ostatnim miesiącu wypaliłem tytoń w 100%
    Zaczyna mnie to niepokoić,marnuje mi się tytoń .
    Szukam odpowiedzi na pytanie, co jest nie tak?
    Palę ok 30-40 min gaśnie patrze w komin -no niby sam popiół a potem z dna wyskrobuje nie spalony tytoń.

    Tak poglądowo wstawiam fotki dzisiejszych fajek i podchodzę do trzeciej.

    No co mam zrobić jak mi smakuje,a dla otoczenia to prawie cud że nie cygarowym dymem ich katuje
    Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	Capitol.JPG
Wyświetleń:	658
Rozmiar:	95.2 KB
ID:	13   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	P-SH97.jpg
Wyświetleń:	635
Rozmiar:	58.3 KB
ID:	14  

  2. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Spalanie tytoniu.

    Minęła godzinka a pozostałość po spaleniu tytoniu wygląda tak jak na fotce.
    Poruszam ten temat bo widziałem 100% spalony tytoń i zastanawiam się dlaczego tylko raz udało mi się osiągnąć taki rezultat spalenia.
    Lubię fajkę a w mojej sytuacji zdrowotnej jako po zawałowiec, to najlepszy substytut cieszenie się z palenia tytoniu .
    Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	P1030958.jpg
Wyświetleń:	667
Rozmiar:	75.4 KB
ID:	17  

  3. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    315

    Odp: Spalanie tytoniu.

    są dwie możliwości... albo źle nabijasz, co jest najbardziej prawdopodobne, albo źle palisz i też źle ubijasz. Nie martw się, nabierzesz wprawy tylko musi to trochę potrwać...
    spróbuj mocniej ubijać żar podczas palenia, dociśniesz luźniej ułożony na dnie tytoń i będzie ok...

  4. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    11

    Odp: Spalanie tytoniu.

    Po mojemu - za szybko (gwałtownie) palisz (skoro taki komin, zakładam, że "po Bożemu" nabity do circa 3/4 - spalasz w 30-40 minut). To jest pykanie spokojnie na godzinkę.
    A dlaczego nie dopala się do końca - to już z fizykochemii wynika
    Tytoń jest wilgotny, paląc powolutku - spalasz go w niższej temperaturze, cześć tej wody spokojnie sobie odparowuje z dymkiem z cybucha, część kondensuje się w filtrze lub skraplaczu w ustniku. Paląc intensywniej - podnosisz temperaturę dymu, dolna część cybucha jest zimniejsza i działa jak chłodnica. W efekcie - to, co normalnie osiada w filtrze - zdąży się wykroplić jeszcze w kominie, na dole i najnormalniej w świecie - masz tam pod koniec palenia na tyle mokry tytoń, że... gaśnie.
    Ot i cała filozofia

    Jest rada (nie tylko dla początkujących, dla nerwusów po prostu...) - na dno położyć jakiś silny adsorber wilgoci. Są specjalne kryształki (tak naprawdę, to zwykły silica-żel), są bryłki ziemi okrzemkowej, a ja w czasach kryzysu (a i dziś nierzadko) kładę tam zwykły kawałeczek kredy tablicowej. Dodatkowo - osusza to dym, cybuch szybciej się regeneruje, a i pali się przyjemniej
    Nożoholik

  5. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Spalanie tytoniu.

    Dziękuje za odpowiedzi.
    Dzięki wam, wiem gdzie jest problem.
    Diagnoza postawiona ,teraz czas na usunięcie mankamentów.
    Nie wiem jak można fajkę palić jeszcze wolniej,więc czas spróbować,jak to mówią praktyka czyni nas lepszym.

  6. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    315

    Odp: Spalanie tytoniu.

    w zawodach wolnego palenia czas spalania 3 gram tytoniu to ponad godzina 40 minut

    wg Zbigniewa Turka autora książki Fajka mniej szkodzi:
    palisz dobrze, a więc sucho - chłodno, jeśli:
    - tytoń nie żarzy się - tylko tli
    - nie unoszą się nad Tobą kłęby dymu,
    - fajka przyłożona do grzbietu ręki nie parzy,
    - tworzący się popiół jest szary i drobny,
    - dym nie szczypie cię w język,
    - z fajki nie wydobywają się żadne dźwięki (chlupotanie, skwierczenie).

    smacznego
    ...życie jest za krótkie, by żyć byle jak...

  7. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    288

    Odp: Spalanie tytoniu.

    Witajcie
    Maćku rekord w wolnym paleniu fajki 3 gram tytoniu to 3h 33 minuty i nie wiem jak to zrobić a ja jeszcze moge zaproponowac nieco częstszą pracę kołeczkiem i wybieranie tytoniu na kartkę. Lepszy dostęp tlenu do żaru tez pomaga dokładniej spalić końcówkę

  8. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    315

    Odp: Spalanie tytoniu.

    dzięki za przypomnienie, nie pamiętałem rekordu, chciałem tylko uzmysłowić że można 3 gramy tytoniu palić naprawdę długo, niekoniecznie w rekordowym czasie...
    też uważam że wprawa w ubijaniu tytoniu podczas palenia, po dobrym oczywiście nabiciu fajki, zlikwiduje ten problem, ale na to trzeba trochę czasu by nabrać wprawy, tutaj niczego się nie przyspieszy... a przygotowanie tytoniu na kartce ma rzeczywiście głęboki sens, dobre napowietrzenie to jest to...
    pozdrawiam
    ...życie jest za krótkie, by żyć byle jak...

  9. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Katowice, PL
    Posty
    689

    Odp: Spalanie tytoniu.

    Kurcze, Panowie, fajkę kupiłem


    r

  10. Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    288

    Odp: Spalanie tytoniu.

    Powaga pochwal się jaką i czemu dopiero teraz

+ Odpowiedz w tym wątku

Podobne wątki

  1. Starzenie cygar a fermentacja tytoniu.
    Przez Jacek Uchryń w dziale Humidor
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 30-06-2010, 02:28
  2. Kupno nowego nieznanego tytoniu.
    Przez Jacek Uchryń w dziale Fajka
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 28-11-2009, 19:47
  3. Krótka historia o tytoniu z Connecticut.
    Przez Jacek Uchryń w dziale Ludzie i Tytoń
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 03-04-2009, 00:05

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów