+ Odpowiedz w tym wątku
Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Cohiba Maduro 5 Genios.

  1. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Cohiba Maduro 5 Genios.

    Cohiba Maduro 5
    Genios
    Estupendos nazwa wzoru fabrycznego
    Wymiary 52 x 140 mm
    Cygaro pierwotnie miało wyglądać troszkę inaczej niż wygląda.


    Zakup cygara Listopad 2008r Hong Kong.
    Cygaro dotarło do mnie pod koniec Stycznia bieżącego roku.
    Miejsce przechowywania, wydzielony humidor wilgotność w przedziale 63-65%


    Prezentacja cygara
    Barwa pokrywy to Colorado maduro,nierównomierne ciemniejsze plamy wyraźnie widoczne żyły,pomarszczenia liścia oraz inne skazy.
    Wygląd pierścienia również zaskakujący negatywnie, najgorszy
    jaki widziałem,postrzępione brzegi jak przy wyrwanej kartce z zeszytu.
    Cygaro sprężyste, bez żadnych gąbczastych niespodzianek.

    Konstrukcja kapturka wg mnie to pięta achillesowa tego cygar,fatalnie niedbałe wykonanie.
    Niestety jakość nieodbiegająca od cygar zakupionych pod koniec 2007r w Polsce cygara od 1-do 5, opisywane cygaro widoczne jako czwarte od lewej.


    Natomiast mocno różniący od tego jak powinno wyglądać gdy płaci się 25$.


    Ułożenie wkładki cygara przyzwoite.


    Pokrywa cygara przyjęła zapach panujący w humidorze
    Czyli mieszanina aromatu cedru z tytoniem, okraszona nutą pikantną jakby cynamonu.
    Stopa cygara to zapach tytoniu i nic ponadto.
    Po otwarciu cygara gilotyną,próba ciągu na sucho pokazała,że cygaro nie będzie stwarzać problemu.
    Smak,cóż troszkę za gorzki, metaliczny.
    Podobno nie szata zdobi człowieka,nie pokrywa cygaro no to nie marudzę i odpalam,niech cygaro się obroni.

    Faza pierwsza:
    Cygaro odpaliło się z małymi problemami, ale gdy już się udało, zaczęło spalać się równo.

    Kolor popiołu ciemno szary z czarnym, wskazuje na użycie młodego tytoniu, no nie ma szans, aby w tym cygarze był pięcioletni tytoń a taki miał być w tej limitowanej edycji nowej produkcji Cubatabaco.
    Limitowanej Edycji ze względu na ograniczoną ilość surowca,który musi być starzony pięć lat.
    To przecież za ten pięcioletni proces starzenia tytoniu,płacimy jedną z najwyższych kwot.
    Cohiba Maduro 5 miała mieć jeszcze jeden format,
    duży,ale stwierdzono,że będzie to za drogie cygaro i zrezygnowano z jego wykonania.


    Spalanie
    Niebawem nastąpiło skrzywienie linii spalania.

    Krzywiznę spalania widać na promieniach popiołu, pierwsze proste a potem przechodzące w łukowate.
    Wygląd popiołu jak widać na fotce, łuszczący i brzydki,ale zwarty z cygarem.

    Teraz smak, pierwsze hausty to nieprawdopodobna słoność i gorzkość.
    Totalne zaskoczenie.
    Wygląd popiołu potwierdza się w smaku cygara.
    Szczerze pisząc to już po pierwszych haustach dymu, miałem ochotę zakończyć tą nierówną walkę, ale cygaro to dostałem od Dzika do swego rodzaju testu.
    Walka więc musiała trwać.
    Okropny smak,w niczym nieprzypominający dwuletniego Geniosa z przed kilkunastu dni,którego miałem wielką przyjemność spalić.
    Aby przetrwać ten zaskakująco nieprzyjemny smak
    musiałem pić często duże ilości wody oraz soku.
    Słony smak, przemiennie mieszany z gorzkim
    mdłym, który powoduje nadmiar wydzielania się śliny
    o soczystym tytoniowym smaku,ale to smak tytoniu z starej nieczyszczonej fajki .
    W pierwszej tercji dym,jaki dostawał się do ust był lekko drażniący język oraz gardło.

    Druga faza to zanik nadmiaru słonego smaku.


    Cygaro zintensyfikowało uwypukliło aromat dymu,przypominający las słodko-żywiczny,to był najprzyjemniejszy moment.
    Smak łagodnieje, ale wciąż jest zbyt gorzki, nie mogłem doszukać się żadnych niuansów smakowych, dochodzi lekka cierpkość i ostrość.
    Brakuje mi tu wszystkiego co było w dotychczas poznanych Geniosach.
    Aromat dymu jest zbliżony,ale jakby przyciśnięty,
    niemogący wykazać się swoją wspaniałą subtelnością oraz obezwładniającym relaksacyjnym charakterem.




    Tercia trzecia

    Nie chce się znęcać nad tym cygarem,ale cóż to nie jest to,co powinno być.
    W całej mieszaninie nijakich odczuć smakowych w drugiej i trzeciej tercji przewija się smak tytoniu,niestety troszkę ordynarnego.
    Moim zdaniem ta sztuka cygara była wykonana bardzo kiepsko i z złego surowca.

    Tu nie pomoże żadne starzenie cygar.
    Po ok 75min postanowiłem zakończyć palenie tego cygara.

    Nie było to przyjemne palenie,ale nie dlatego,że Hong Kong.
    Ta sztuka po prostu była fatalna.

    Mam kilka Bolivarów Royal Corona z roku 2006 oraz 2007.Wszystkie kupione w Szwajcarii.
    Późniejsze cygara były robione na kanwie sukcesu Royal Corony jako nr 1 w rankingu CA rok 2006.
    Widać w nich do dziś jak wygląda i smakuje cygaro robione na ilość a nie na jakość i vice-versa, różnica jest kolosalna.

    W przypadku Geniosów jest podobnie
    wielkie Hallo ochy i achy wysokie noty w CA potem były już tylko gorsze!

    I jeszcze kilka zdań na koniec.
    Cohiba Maduro 5 to miała być, marka jedyna w swoim rodzaju.
    Specjalna realizacja nowej myśli.
    Niezwykłość ta spowodowała u wielu z nas chęć posiadania tych cygar.
    Osobiście trochę uległem temu czarowi i nie żałuje.
    Swoją przygodę zacząłem od Secretos potem był Genios.
    Wygląd pokrywy,zapach cygara, gdy wszystko jest należycie wykonane są najwyższych lotów.
    Problem jest w tym ,że wszystkie cygara tej marki powinny być wysokich lotów.
    Pierwotnym powodem decydującym o pierwszym zakupie tych cygar, była ciekawość czy warto wydawać niemałe kwoty pieniędzy ok. 25$ za szt.
    Wcześniej byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego typu ekstrawagancji czy też snobizmu.
    Zmieniłem zdanie,nie ma dla mnie miejsca na snobizm jest chęć poznawania cygar.
    Tak wg mnie palenie Cohiby maduro 5 Genios powinno przynosić palącemu radość i często tak jest, ale chyba nie w przypadku cygar z H-K przynajmniej nie dla mnie a miejsce zakupu nie powinno mieć na to wpływu.
    Ta marka na całym świecie powinna wyglądać ja z żurnala,pomimo że jest to produkt rolno-ręczny i smakować wspaniale choć każdemu z osobna inaczej.
    Czasem bywa tak,że Cohiba Genios jest tylko zwykłym cygarem,co gorsza przepłaconym i przereklamowanym.
    Mi cygara te smakują ,ale nie aż tak jak powinny za te 25$/szt,dlatego nie mam w planach kupowania kolejnych sztuk wystarczy tego co mi jeszcze zostało.
    Panowie taka prośba ,do tych co posiadają te cygara pokażcie jak wasze Geniosy wyglądają i oczywiście podyskutujmy na temat tych cygar.
    Jak wy oceniacie te cygara?

  2. Dołączył
    Mar 2009
    Przegląda
    Ruda Śląska
    Posty
    366

    Odp: Cohiba Maduro 5 Genios.

    Jacku podziwiam Cię za to co robisz i jak to robisz
    Ja posiadam jedna sztuke tego cygara, która dostałem jako prezent urodzinowy od Gwardylona w zeszłym roku, czyli cygarko już przynajmniej przeszło rok dojrzewa u mnie. prawdopodobnie pochodzi także z HK. Jak smakuja geniosy tego nie wiem bo jeszcze nigdy nie paliłem. Wkrótce wkleję fotki cygara a niedługo mam zamiar spalić je .

  3. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Reda
    Posty
    387

    Odp: Cohiba Maduro 5 Genios.

    Dopiero udało mi się znaleźć jakąś wolną chwilę by odnieść się do tego tematu. Na wstępie, dziękuję Jacku, że i Ty znalazłeś czas i chęć by spalić i opisać cygaro, które z góry określiłem niedobre. Palił je też Radek i Korea z drugiego forum, obaj mieli sporo zastrzeżeń co do budowy i smaku. W momencie gdy kupowałem te cygara w COH-HK byłem dość zachłyśnięty różnicą cen między owym, a sklepami zachodnimi i jeszcze przy dołującym kursie dolara. Rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała, że 160 $ za dziesiątkę Geniosów to trochę zbyt tanio. Kiedyś dla ciekawości zamówiłem 3 Geniosy z AKANu i mimo, że też nie były zbyt piękne (dalej pamiętam jakiego Geniosa pokazał mi Bruno, przekazując mi cygara na FOSCĘ), to nawet po niedługim czasie w humidorze smakowały o niebo lepiej niż te z HK. W tym momencie palę ostatnie z tej dziesiątki, próbując porównać moje wrażenia do wrażeń Jacka. Prawie rok w humidorze sprawił, że mocna pikanteria odczuwalna wcześniej troszkę ustąpiła i smak złagodniał, niemniej jednak chyba wolę nawet kosztującego 10 zł Don Tomasa Maduro (o sztukach z AKANu oczywiście bym tego nie powiedział). Sam wygląd okrywy jest po prostu paskudny.
    Podsumowując moje dość przykre doświadczenia z linią Maduro 5. Przykre są dlatego, że wypaliłem mniej sztuk z pewniejszego źródła niż tych z mniej pewnego. Myślę, że gdybym zamówił pudło, jeśli by mnie było na to stać, ze Szwajcarii mógłbym zmienić zdanie. Traktuję jednak cygaro to jako okazjonalne, wręcz odświętne i za 250 $ wybieram nie 10 Geniosów, 20 VR Unicosów.

+ Odpowiedz w tym wątku

Podobne wątki

  1. Cohiba Behike
    Przez bles w dziale Kubańskie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 02-01-2012, 12:04
  2. Cohiba Siglo VI
    Przez bles w dziale Kubańskie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 24-12-2011, 12:49
  3. Cohiba Maduro 5 Genios
    Przez bles w dziale Kubańskie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 24-12-2011, 12:47
  4. Cohiba Coronas Especiales
    Przez Jacek Uchryń w dziale Kubańskie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 15-12-2009, 12:15
  5. Cohiba Siglo VI
    Przez Jacek Uchryń w dziale Kubańskie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 08-12-2009, 11:08

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów