+ Odpowiedz w tym wątku
Strona 2 z 125
PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 1243

Wątek: Paliłem dzisiaj....

  1. exmember Guest

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Wciaż odpoczywam od Kuby. Ale najpierw odpowiem Jackowi. Ten RP Decade od Ciebie był najlepszy z dotychczas palonych. Kupilismy na pół z Sawimem pudło, właśnie jakoś koło maja/czerwca. Owszem, były dobre, ale nieco ostrawe w smaku, ja to lubię, paliłem je na bieżąco, nie leżały więcej jak 2-3 tygodnie w humidorze u mnie. Natomiast ten od Jacka... O, to zupełnie inna sprawa, cygaro sie zdecydowanie wygładziło, oczywiście moc właściwa, ale smak o wiele gładszy, pełny, mniej szorstki. Bo te pierwsze RP, podobnie jak RP summer 2008 jednak trochę takie " wierzgające" były, pod koniec już mocno szorstkie, nawet zbyt pikantne. No, a żeby sie całkiem odprężyć to zapaliłem dziś też coś od Jacka. Mój pierwszy duży Dawidoff EL Puro Dominicano... Dotychczas paliłem małe formaty, z tej serii Scepter, były oczywiście nienaganne. Jednak dziś palone cygaro to było coś pięknego. Przede wszystkim wspaniała konstrukcja, zapach trudno określić, bo bogaty, ale bliski takim świeżym, owocowym i korzennym aromatom. Spalanie bezbłędne, dym bardzo aromatyczny, przyjemny, popiół kamienny . Smak, a właściwie smaki, bo to cygaro z tych " żywych" to znaczy smak się rozwija do końca, więc początek ładgodny, świeży, owocowy, później przybywa nieco korzennej nuty, od połowy migdały, korzenie, karmel i niezwykle przyjemna pikantność, cos jak biały pieprz, takie musnięcie i znika. Wypaliłem z ogromną przyjemnością. Właśnie... Cygara warto palić dla takich doznań, dla takiej przyjemności. A ten Dawidoff to już przyjemność na pograniczu perwrsji )).
    Mam jeszcze parę cygar od Jacka. W tym takie, których jeszcze nie paliłem, więc sami rozumiecie, dlaczego często palę )).

  2. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Reda
    Posty
    387

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Ja też miałem ostatnio przyjemność palenia RP Decade Torpedo i zarówno Bruno jak i Ty teraz user wspomnieliście o treściwej mocy tego cygara. Przyznam, że ja jej nie odczułem, być może z tego względu, że paliłem je bardzo wolno (około 2,5 godziny), gdyż między innymi ono mi na to pozwalało doskonale trzymając temperaturę. Przyciąłem je najkrócej jak się dało, może 3 mm, a i tak ciąg przytkał mi się dopiero po 1/3 długości, wtedy kolejne 3 mm cięcie i uwolniły się nowe rezerwy luzu. Egzemplarz, który paliłem też był już jakiś czas sezonowany. Świetne, naprawdę wyborne cygaro.

    A póki co mam 10dniowy odpoczynek od cygar, ale już w poniedziałek wracam do domu z obczyzny i już nawet wiem po co sięgnę. Prawdopodobnie po Trinidada i to po Robusto Extra, a jak! (:

  3. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Central NJ USA
    Posty
    1,674

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Cytat Zamieszczone przez Dzik Zobacz posta
    Ja też miałem ostatnio przyjemność palenia RP Decade Torpedo i zarówno Bruno jak i Ty teraz user wspomnieliście o treściwej mocy tego cygara. Przyznam, że ja jej nie odczułem, być może z tego względu, że paliłem je bardzo wolno (około 2,5 godziny), gdyż między innymi ono mi na to pozwalało doskonale trzymając temperaturę.
    Ponad 2 godziny palenia formatu Torpedo, to super wynik.
    Tak długi czas palenia nie pozwolił Ci odpowiednio odczuć rzeczywistej możliwości oddziaływania tego cygara .

  4. Odp: Paliłem dzisiaj....

    Qrcze, ja też ostatnio palę jakoś tak szybko...
    Decade Toro poszło w godzinkę...
    I było idealne

    Adam

  5. exmember Guest

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Dziś dalej Rocky Patel. Tym razem RP Vintage 1990 torpedo. Ooooo... To jest coś. Smakowało mi bardziej niż RP Decade, wydaje mi się, że bardziej wyważona mieszanka tytoniu no i dojrzalsza. Bardziej słodkie niż Decade, więcej orzechowe, bardzo przyjemne palenie no i moc własciwa. O spalaniu, popiele, dymie pisac nie ma co, bo po cóż się powtarzać, że bezbłędne. Na jutro czeka Partagas EL 2008.

  6. exmember Guest

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Oliva Master 3 Blends Liga Maestro 2006 torpedo. Cygaro od Jacka. Boskie. Budowa perfekcyjna, cygaro o przekroju owalnym, co bardzo mi sie spodobało, przyjemnie się je trzyma. Cygaro z wyraźnymi kryształkami cukrów!!! I smaku również słodkie. Wspaniałe palenie, ach, pełen jestem zachwytów, tyle emocji obudziło to cygaro. Wspaniałe, po prostu wspaniałe. To nie było palenie. To delektowanie się leniwymi pociągnięciami słodkiego, aromatycznego dymu. Hasta maniana- tyle wypada mi powiedzieć po wypaleniu tego cygara. Jacku, ogromnie dziekuję.

  7. Odp: Paliłem dzisiaj....

    Rafael González Panetelas Extra
    Nie jest to może jakiś hit, ale na wolne pół godzinki ZA TĄ CENĘ (!!!) jestem jak najbardziej zadowolony

    Adam

  8. Dołączył
    Jan 2009
    Przegląda
    Katowice, PL
    Posty
    689

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Po dziesięciu dniach absencji cygarowej, dobrowolnej zresztą, konkretnie i treściwie powróciłem w świat cygar:

    Hoyo de Monterrey Churchill. Prawie dwie godziny czystej radości. Rewelacja. Zakupię więcej.


    pozdr.


    r

  9. Dołączył
    Feb 2009
    Przegląda
    Reda
    Posty
    387

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Cytat Zamieszczone przez radeqm Zobacz posta
    Po dziesięciu dniach absencji cygarowej, dobrowolnej zresztą, konkretnie i treściwie powróciłem w świat cygar:

    r
    Widzę, że i Ciebie to spotkało (:

    Ja, również po 10 dniach abstynencji, również spaliłem potężną Kubę, tą którą sobie obiecywałem - Trinidada Robustos Extra, no co tu dużo mówić to jest cygaro... wprawdzie uważam, że pierwsza tercja jest zbyt łagodna i trochę monotonna, to potem wspaniale się rozwija i pozwala się cieszyć świetnie zbalansowanym smakiem do samego końca, bez przemęczania organizmu mocą i nikotyną.

    Po jakimś czasie nabrałem ochoty na jeszcze coś mniejszego, coronę i wybór padł na cygaro otrzymane w prezencie na FOSCE - Don Diego Anniversario Corona, bodajże od Cigarro.pl, lub El Compadre, szczerze mówiąc nie pamiętam. Bardzo ładnie zbudowane, o ciemnej pokrywie, bez żyłek, porządna robota. Byłem bardzo mile zaskoczony zarówno i doznaniami smakowymi jak i stosunkiem cena/jakość (AKAN - 11 zł). Na pewno do niego wrócę.

  10. Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    51

    Odp: Paliłem dzisiaj....

    Dziś klasyka, która nigdy nie zawodzi, czyli trzy cygara:

    -rano w aucie Por Larranaga petit corona
    -po południu i "niestety" też w samochodzie Hoyo de Monterrey Epicure No. 2
    -wieczorem Vegas Robaina Unicos (trochę krzywo się paliło, ale smak - zniewalający po raz kolejny!) Oj Don Alejandro potrafi dobierać mieszanki tytoniu, by odbiorca wielbił twórców jego cygar!

+ Odpowiedz w tym wątku

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów