Oficjalna inauguracja 2012-go. Hoyo de Monterrey. Edicion Limitada 2007 godnie rozpoczeło rok. Skupiłem się na doszukiwaniu się smaków i aromatów. Potem już paliłem wspólnie z Iwoną i Jackiem via Skype i ważniejsza była rozmowa, przerwana w końcu z powodu problemów technicznych.
Rok 2012 musi być diametralnie inny od tego,który właśnie się zakończył.
Niecałe 10 cygar wypalone przez 12 miesięcy...usprawiedliwia tylko choroba,nie żebym nagle ozdrowiał,wręcz przeciwnie,dlatego postanowiłem,że...
Nie chciałbym zostawiać kłopotu nie zdążając wypalić najlepszych cygar z pośród ok1000 szt jakie posiadam,zatem postanowiłem palić,palić i jeszcze raz palić...co mi z tego postanowienia wyjdzie,czas pokaże.
Jak postanowiłem,tak też uczyniłem, rok 2012 przywitałem cygarem
Cohiba Behike 52.
Tak myślę sobie,że cena cygara, powinna gwarantować doskonałe palenie...w tym przypadku,prawie tak było...mam wrażenie,że cygara kubańskie nie lubią,gdy zapomina się o nich i złośliwie gasną.
W trakcie degustacji BHK-52 doznałem prawdziwie delikatnej rozkoszy,aż tu nagle i bezpardonowo została przerwana ponieważ,cygaro zgasło,wrr.
Poważnie,to było najlepsze cygaro roku 2011 wypalone w roku 2012.
W tygodniu nabyłem u Lecha samplery Rosalones (Seleccion, Premium) i JdN Fuerte serie B. Spróbowałem każdej linii i .......... to bardzo dobre cygara, ale dla sportowców z wzorowym krwioobiegiem i 150% normy pojemności płuc. Może klimat np. na południe od Częstochowy sprzyja bezkarnemu paleniu takich cygar. Świetne, wyraziste, aromatyczne, ale nie dla cherlaka z woj. mazowieckiego.
A ja paliłem najpierw Victor Sinclair Vintage Select. To cygaro zrobiło na mnie wrażenie na długo przed zapaleniem. W humidorze od ponad 2 miesięcy przyciągało zapachem, który był równie intensywny przez cały czas przechowywania. Od dawna planowałem je na inaugurację Nowego Roku. I tak też się stało, że zainaugurowało Spotkania Trójmiejskie 2012.
Aromatyczne – z każdą tercją bardziej, tytoniowe, łagodne, kremowe. Bardzo dobre do palenia podczas rozmowy.
Jako drugie tego wieczora Joya de Nicaragua Dark Corojo Antano Doble Fuerte. Rozpocząłem z pewnym nastawieniem, skojarzeniem z cygarem, które znałem a mianowicie JdN Antano 1970. Jednak tutaj nuty pieprzowe co prawda były, ale mocno przytłumione, złagodzone. Nie było tego „pieprzowego zęba”. Ale były aromaty skóry i drzewa i troszeczkę pieprzu. Cygaro o pełnej mocy, sycące i satysfakcjonujące. Myślę, że gdyby dać mu poleżeć dłużej w humidorze … dałoby z siebie dużo więcej.
Zrobiłem pierwsze zakupy w Cigarsworld.pl
Asortyment mają niewielki, pewnie na początek, ale działają profesjonalnie. Dobry kontakt, szybka, bezpieczna wysyłka, miły gift.
Przechodząc jednak do meritum, zainteresowało mnie głównie w tym sklepie bogactwo brazylijskiego liścia. Większość z tych cygar już paliłem. Postanowiłem jednak rozstrzygnąć, które z cygar posiadających brazylijski wrapper jest moim numerem dwa, bo numerem jeden jest CAO Brazilia. W tym celu przez ostatnie dwa dni wypaliłem:
Aurora Maduro
Aurora Preferidos Maduro
Leon Jimenes Maduro.
Moim numerem dwa w kategorii "brazylijski wrapper" został Leon Jimenes, choć podświadomie faworyzowałem Aurora Preferidos, bo ładne. Wewnętrzny obiektywizm wygrał z podświadomością i pozwoli mi trochę zaoszczędzić
Dzisiaj na spotkaniu paliłem doskonałe (dla mnie) Don Pepin Garcia. Dominujące smaki pieprzowe, intensywne w pierwszej tercji, w drugiej złagodniały po to aby na koniec wrócić w troszkę mniej intensywnym wydaniu. Cygaro sycące o pełnej mocy. Byłem bardzo usatysfakcjonowany.