PDA

Zobacz pełną wersję : Gran Habano Corojo Vintage 2002 Robusto



dymek
25-09-2010, 15:06
Kraj: Nicaragua
Pokrywa: Nikaragua Corojo
Wkładka: Nikaragua, Dominikana
Format: Robusto 5×50
Moc: Średnia do pełnej

Będąc w Polsce na parę dni miałem okazję zapalić z ojcem cygaro z 8 letnią pokrywą. Corojo Vintage 2002 jest pierwszym cygarem z linii Gran Habano z którym miałem kiedykolwiek styczność.
Po wyciągnięciu cygara z celafonu mamy nawet bardzo ładną konstrukcję, która sprawia, że brak miękkich miejsc i zbytnich nierówności. Do tego ciemna oleista pokrywa Corojo i poprawnie nałożony kapturek robią naprawdę wrażenie. Aby tego było mało mamy duży i bogato zdobiony pierścień, do tego dodatkowy mniejszy pierścien "vintage 2002", a pozostałe 3/5 cygara znajduje się w otoczce cedrowej z czerwoną wstążeczką wokół stopki. Tak patrząc na te szaty to widoczną mamy jedynie główkę i trochę pod nią :)

Po wyciągnięciu cygara z celafonu czuć trochę ziemi i gorzkiej czekolady. Cygaro obciąłem obcinarką, ciąg na sucho trochę utrudniony, ale masaż wszystko naprawił. Wyczuwalne było drewno, trochę słodyczy i odrobina pieprzu.
Cygaro bez problemu odpaliłem zapalniczką o zwykłym płomieniu, po czym smaki drewna, skóry, orzechów i delikatnej śmietanki przewijały się przez pierwsze 10 minut.
Kolejne minutu sprawiły, że wszystko poza śmietanką stało się delikatniejsze, a całość doprawiła skórka pomarańczy/cytryny i czegoś co mi trudno opisać. Dziwne połączenie, ale mi jak najbardzej odpowiadało :)
Wszystkie smaki trzymały się do końca, czasem ich intensywność wzrastała czasem malała, dochodziło coś słodko-pikatnego potem znikało.

Splanie było równomierne, czasem się krzywiło, ale jedynie na 2-3 mm odbiegało od linii. Popiól szaro-brązowo-biały i doś słabo trzymał się cygara. Dym natomiast gęsty i dość delikatny, jedynie pod koniec palenia nabrał na intensywności i trochę dokuczał, ale to było jakieś 10 min przed końcem, tak więc do wytrzymania.

Sięgnąłem po to cygaro po raz drugi i po raz drugi byłem w 100% usatysfakcjonowany z 60 minutowego palenia.

Ocena 8,2/10 - byłoby ciut więcej gdyby nieutrudniony ciąg na początku.

[/URL]
(http://img411.imageshack.us/i/img7313u.jpg/)

(http://img213.imageshack.us/i/img7309.jpg/)

(http://img692.imageshack.us/i/img7325v.jpg/)

(http://img529.imageshack.us/i/img7339p.jpg/)

[URL=http://img696.imageshack.us/i/img7344a.jpg/] (http://img227.imageshack.us/i/img7341r.jpg/)

Jacek Uchryń
05-10-2010, 14:06
Dymek,dobrze ,że to ty napisałeś tą prezentację :gd:.
Inaczej ciężej bym zniósł pewien fakt :ss:.
Natomiast,źle,że nieobecny byłem przez kilka bardzo dłuuugich i ciężkich dni...
El Paraiso,znajduje się na pograniczu Hondurasu z Nikaraguą,po stronie... Hondurasu.
A właśnie w tym mieście, wykonano te cygara w znajdującej się tam rodzinnej fabryce prowadzonej przez Guillermo(ojciec) i George(syn) Rico.
Kraj pochodzenia to Honduras o czym kilku ludzi na tym forum wie...i szkoda,że nie wyprowadzili cię z błędu :nunu::nunu:.
Warto wspomnieć,że Gran Habano Corojo Vintage 2002 Robusto ma taki sam blend co Gran Habano Corojo #5,rożni ich wiek liści owijacza oraz sposób pakowania,cygara Vintage 2002, zapakowano w mazo i owinięto folią,co jest bardzo rzadką praktyką.

dymek
28-11-2010, 12:40
Kraj pochodzenia to Honduras o czym kilku ludzi na tym forum wie...i szkoda,że nie wyprowadzili cię z błędu

Chyba nie wiedzą, albo czytają by czytać.

Dzięki Jacku za wyprowadzenie mnie z błędu. Z tego co widzę, to nie tylko ja byłem w błędzie, niektórzy na forach zagranicznych piszą, że kraj pochodzenia to Nicaragua.