PDA

Zobacz pełną wersję : Przemawiające cygaro.



Jacek Uchryń
25-05-2010, 11:15
Witam.

Przemawiające cygaro, swoim istnieniem do nas.
Chodzi mi o taką sprawę.
Jako palacze cygar,przeglądamy i czytamy różne rzeczy o cygarach,dzięki temu zdobywamy wiedzę o nich i nabieramy chęci do osobistego poznania danego cygara.
Często jest tak,że decyzja o zakupie zupełnie nowego,nieznanego nam cygara następuje po lekturze wszystkiego co wyżej wypisałem.
W tym zagadnieniu,chodzi mi tylko o samą wizualizację cygara.
Czy kiedykolwiek?
Przytrafiło się Wam,że zainteresowaliście się cygarem tylko ze względu na jego wygląd.
Pierwszy kontakt wzrokowy,dał impuls do zakupu i spróbowania takiego cygara.
Nie chodzi tu o kosztowne cygara typu Behike,Cohiba GR czy też Opusy,Padrony.
Po prostu zwykła standardowa produkcja.
Wiecie,że istnieje ta marka,nie zwracacie na nią uwagi,omijacie ją,jest przecież tysiące cygar, aż tu nagle wpadacie na siebie i Bęc.
Coś a'la zauroczenie,zaciekawienie samym wizerunkiem.
Bez podpowiedzi,bez zgłębiania informacji o nim, recenzji opinii itd.
Zadaje to pytanie,ponieważ mi się przytrafiła taka historia,od pierwszego spojrzenia, bez dodatkowych impulsów, postanowiłem spróbować cygaro,tylko dlatego,że coś mnie urzekło w jego wizerunku.

Dla mnie,takim zauroczeniem jest kubańskie cygaro,Quai d'Orsay .




Aby dobrze mnie zrozumieć,wspomnę o Jaśka odkryciu cygar Sancho Panza DM,ale zakup tych cygar,był poprzedzony poszukiwaniem informacji,sugestii o tych cygarach,a to już nie to samo, o co pytam.
Pamiętam,też inną historię,możne to nie było zauroczenie,ale kiedyś mój już były kolega,poprosił mnie o przysługę(nie pierwszą zresztą),aby kupić mu cygara
Illusione cg4

Tylko dlatego,że posiadały w swojej nazwie jego inicjały,o ile pamiętam nie podeszło mu to cygaro.Tak też bywa...

Wcześniej miałem już, podobną lecz nie taką samą historię jak z Quai d'Orsay .
Latem 2008 roku, zadziałał sentyment do marki Macanudo i mocna kampania reklamowa przeprowadzona przez producenta tych cygar :goojob:.
Sprawa dotyczyła Macanudo 1968.
Gdy kupiłem sampler startowy(trzy cygara o wartości 21$,za jedyne 7$+2$sh, nic konkretnego nie było wiadomo o walorach tych cygar.
Są to podobne ,ale jednak inne przyczyny zakupu cygar.
Tak więc,zauroczyło Was jakieś cygaro,na tyle aby kupić je zupełnie nie licząc się z opiniami innych?

Don Lecho
25-05-2010, 12:46
Z tego co pamiętam to miałem taką przygodę z cygarami Jose Marti, jeszcze za czasów kiedy nie istniało forum brązowe. Kupiłem je przez przypadek w nieistniejącym już sklepie w Bytomiu chyba w 2004 lub 2005 roku.
Cygara o ładnej konstrukcji na pierwszy rzut oka , pierścieniu niczym Punch. Wypaliłem w sumie 4 cygara w dwóch formatach Jednak okazało się że była to zupełna porażka, brak ciągu i kwaśne w smaku.

Więcej ich nie kupiłem

jasiu1234567890
25-05-2010, 13:06
U mnie były to cygara Gran Habano 3 Siglos Gran Corona, urzekł mnie w tym cygarze pierścień... zamówiłem u Wuja całe pudło.

Pierwsze sztuki smakowały fenomenalnie, z każdą kolejną było przeważnie gorzej. Dzisiaj tych cygar już nie mam pewnie jeszcze do niech wrócę... kiedyś :D

Drugi taki przypadek to były cygara które Jacek wymienił Sancho Panza, tyle że tutaj mniej- więcej wiedziałem co zamawiam. Do nich z pewnością jeszcze wrócę :)
pozdrawiam serdecznie

proforma
25-05-2010, 19:48
Mnie urzekł zapach dymu cygara palonego przez znanego niektórym Strixa, podczas wspólnego palenia w San Antonio. Ciekaw byłem jego smaku, I dowiedziałem się. I do dziś jest to cygaro które uwielbiam. Gran Habano Habano #3.