PDA

Zobacz pełną wersję : Dym,zapach - jak sobie z nim radzić?



oZz
11-02-2010, 12:24
Mam nadzieję, że takiego tematu jeszcze tutaj nie było;) Moje pytanie jest proste, jak radzicie sobie z zapachem cygar, fajki ? Jak wiemy dym cygarowy jest dosyć gęsty i ma intensywny zapach. Czy mieszkańcy waszych mieszkań/domów nie mają nic przeciwko temu zapachowi? U mnie sprawa jest niestety ciężka, mieszkam z dziewczyną której dym/zapach cygarowy niestety przeszkadzają, więc palić muszę na balkonie, jak wiadomo troszkę zimno a i cygaro palone na zewnątrz nie daje tyle radości co palone w pomieszczeniu, przy dobrej szklaneczce, z dobrą książką/filmem itp. Sprawa jest więc prosta - jak szybko wybawić z mieszkania zapach cygara? Podejrzewam, że jakoś sobie z tym radzicie, no chyba że waszym współlokatorom to nie przeszkadza to szczerze wam zazdroszczę;)

Osobiście stwierdziłem, że przerzucę się na fajkę, aby palić w domu, a cygara spokojnie palić będę na zewnątrz. Niestety Virgina chodź mi podeszła bardzo, to niestety tylko mi... Będę więc musiał spróbować jakiś tytoni które zapach mają bardziej przyjazny dla otoczenia może jakaś wanilia...

Problem jak widać jest dosyć śmieszny, a zarazem kłopotliwy...

jasiu1234567890
11-02-2010, 13:17
hmmmm

zmienić dziewczynę? :D

tak na serio, są jakieś pochłaniacze dymu itp. może warto spróbować.

Yorick
11-02-2010, 13:18
Najprostszym rozwiązaniem (praktykowanym zresztą przeze mnie) jest palenie na spotkaniach cygarowych :) W domu z dziećmi nie ma mowy - może latem na balkonie...
Z tego co słyszałem shisha jest najmniej kłopotliwym w tym względzie "sposobem" palenia.
Jakieś jonizatory/oczyszczacze powietrza nieco pomogą ale zapewne tylko nieco.

oZz
11-02-2010, 13:46
hmmmm

zmienić dziewczynę? :D



Myślałem nad tym...:) nie żartuje oczywiście;)



Najprostszym rozwiązaniem (praktykowanym zresztą przeze mnie) jest palenie na spotkaniach cygarowych W domu z dziećmi nie ma mowy - może latem na balkonie...
Z tego co słyszałem shisha jest najmniej kłopotliwym w tym względzie "sposobem" palenia.
Jakieś jonizatory/oczyszczacze powietrza nieco pomogą ale zapewne tylko nieco.


Shishe mam, zgadzam się że jest najmniej uciążliwa, ale niestety nie daje tyle radości co cygaro/fajka, nie te smaki, nie ten aromat. Shisha nie ma tego czegoś w sobie;)

Sprawa jest prosta, kiedyś w dalekiej przyszłości budując dom trzeba zrobić pomieszczenie stworzone od podstaw do palenia ;) a na razie pozostaje raczej przekonanie do cygar, z własnego doświadczenia wiem, że po paleniu fajki da radę wywietrzyć mieszkanie, nawet w takie zimno jak teraz, dużo nie potrzeba, z cygarami jest niestety ciężej...

Dzięki za odpowiedzi w tym kłopotliwym, ale szczerze mówiąc śmiesznym temacie;)

Pozdrawiam

klepitko
12-02-2010, 08:04
Z dymem cygarowym niestety bieda - pomaga palenie specjalnych świeczek pochłaniających dym. Co do fajki jest jus lepiej. Można zapalić tytoń który zyskał przydomek " rozbieracza kobiet" - tak im się zapach dymu tego tytoniu podoba. Chodzi mianowicei o A.C. Petersen Belle Epoque. Niestety jest to aromat w smaku powiedziałbym słodkie ciasteczko = nawet go lubię ale więcej niż raz na dwa trzy dni nie jestem w stanie zapalić - za słodki. Czego jednak nie robi się dla kobiet.
Jak to nie pomoże to naucz dziewczynę palić cygara. Będzie spokojniej ale drożej:wr:

Don Lecho
12-02-2010, 11:19
Ja nauczyłem żone palić, ale to niestety nie pomoże bo gdybym chciał zapalić w domu to po pierwsze jest jeszcze mała Milenka:) a po drugie nawet jak jej nie ma to chociaż dym cygarowy u nas akurat następnego dnia znikał ( nawet nie wchodził w firany) - paliło sie kiedyś:ss: , to po prostu mamy takie zasady ze w domu nie palimy cygar. Czasem jak nie ma w domu małej to "pójdzie" fajeczka. Latem, owszem na balkonie, a tak generalnie palimy na spotkaniach no i oczywiście w biurze:D

kassy
13-01-2015, 15:45
no przede wszystkim należy nie palić w domu, bo zawsze bedzie smierdzieć. My mamy dobry wywietrznik nad kuchnką i czasami w jej okolicy palimy, kuchnie mamy oddzieloną slidnymu drzwiami szklanymi także rzadko kiedy coś czuć.