PDA

Zobacz pełną wersję : Montecristo Open Regata



jasiu1234567890
21-12-2009, 19:21
Od dłuższego już czasu nie paliłem nic z Kuby, dla mnie Kuba to miła odskocznia od cygar z innych krajów. Bardzo miła odskocznia jak się okazało tym razem.



Cygaro w rozmiarze 5.3' x 46 w formacie torpedo. Fajny niewielki rozmiar, kształt i podwójny pierścień powodują, że cygaro wygląda bardzo apetycznie.
Cygaro wyjąłem z humidora na godzinę przed odpaleniem, chwilę poleżało na popielnicy ja w tym czasie zająłem się jajecznicą i chłodnym koźlakiem :D

Do degustacji przystąpiłem z pełnym żołądkiem i kuflem. Aromaty jakie odczułem były dość przytłumione, tytoń z domieszką migdałów. Cygaro przyciąłem dość płytko ( i słusznie - ciąg był idealny), odpaliłem tradycyjną zapalniczką płomieniową. Palony egzemplarz produkuje spore ilości delikatnego jedwabnego dymu.



Pierwsze pociągnięcia- niepozorne, odebrałem jako delikatne aromaty drzewa, tytoniu i migdałów, pomimo że nie są to moje ulubione nuty, to tym razem już od początku cygaro dawało mi sporo przyjemności. Cała pierwsza tercja upłynęła pod znakiem tychże niuansów. Moc bardzo delikatna - niewyczuwalna. Z bardzo równą linią żaru wstępuję w drugą tercję, tutaj wydaje mi się niuanse drzewne odpuszczają, wyostrzają się za to nuty, tytoniu i migdałów finiszując lekko słonym posmakiem. Jak do tej poty popiół jest piękny, jasny nie łuszczy się i spada do popielnicy wtedy kiedy ma :D ostatnia tercja to już wzrost mocy do średniej, dominująca jest nuta tytoniowa, ze względu na wyższą temperaturę cygaro potrafi przyjemnie zapiec w język. Całość bukietu sprawia wrażenie niezwykle równego, łagodnego. Aromaty jak i moc narastają powoli bez niespodzianek. Ja paliłem do poparzenia palców.



Generalnie cygaro baaardzo mnie zaskoczyło, tak swoją jakością, jak i bukietem, o ile przy mniejszym formacie miałem wątpliwości czy czas spędzony w humidorze cokolwiek daję to przy Regacie jestem pewien..... im dłużej leży tym lepiej.



pozdrawiam

guest
21-12-2009, 19:43
Bardzo zachęcająca prezentacja. Paliłem dotąd Eagla i Mastera i nie były to nawet w ćwierci szczyty moich marzeń. Trzeba zapalić w takim razie Regatę.
Dzięki Jasiu.

Jacek Uchryń
21-12-2009, 21:00
Jasiu chyba się inspirnąłeś :ss: naszą wczorajszą rozmówką na temat tej marki.
Wlałeś troszkę pozytywnej energii ,że te cygara nie są aż tak złe.
Dzięki za prezentację pełnej powiewu nadziei :thumbup:.

Dzik
21-12-2009, 22:29
Jak do tej pory palilem dwie Regaty i obie były bardzo różne, więc póki co mam niewyrobione zdanie na ich temat. Pierwsza była przyjemna, lekka, ale bogata, a druga mdła i nijaka. Mam nadzieję, że trzecia przechyli szalę jednak ku tej dobrej stronie. Sam format uważam za bardzo ciekawy.

jasiu1234567890
25-12-2009, 12:51
Jasiu chyba się inspirnąłeś :ss: naszą wczorajszą rozmówką na temat tej marki.
Wlałeś troszkę pozytywnej energii ,że te cygara nie są aż tak złe.
Dzięki za prezentację pełnej powiewu nadziei :thumbup:.

no cóż format Junior słabiutko - mam jedną czy 2 sztuki i mnie nie korci, Regata - bardzo fajne cygaro, podobnie Master, Eagle jeszcze nie paliłem i tez mnie nie korci. Warto zapalić różne formaty z tej marki bo prezentują dość odmienne oblicza :)

pozdrawiam świątecznie