PDA

Zobacz pełną wersję : Punch Punch Natural



jasiu1234567890
10-10-2009, 00:11
Zawsze mam pewien problem z pisaniem o cygarach z Hondurasu....
Postrzegam te cygara, jako trochę nijakie, moc, średnia, aromaty raczej dość złożone bez dominujących nut. I tym razem utwierdziłem się przekonaniu: Honduras to nie do końca TO.



Punch Punch Natural. Cygaro w formacie Lonsdale (6 1/2 x 44). Jeden z moich ulubionych formatów - a z pewnością najlepiej wyglądających. Ciekawy dośc zróżnicowany skład to mieszanka tytoni Nikaraguańskich, Honduraskich i Dominikańskich a wszystko to okryte wrapperem z Ekwadoru. Ładna, gładka oleista pokrywa, brak przebarwień, miękkich miejsc pod pokrywą, równo nałożony kapturek. Wszystko to zapowiada przyjemne kilkadziesiąt minut relaksu. Pierwszy zgrzyt - pęknięcie kapturka przy próbie otworzenia dziurkaczem. w Ruch poszła obcinarka. Pokrywa nie "poszła" dalej. Ciąg na sucho lekko ciasny, ale mi to odpowiada. Zapach cygara przed odpaleniem dość mocno nijaki. Właśnie wącham inny egzemplarz tego cygara i nadal nie potrafię zidentyfikować tego zapachu.

Nooo... to odpalamy. Cygaro bardzo ładnie i równo przyjmuje ogień. Przez całą długość pali się ładnie, równo - tutaj bez niespodzianek.:gd:
Pierwsze nuty jakie odczuwam do zdecydowanie nuty lekko korzenne, z lekką domieszką migdałów i w tle z niewyraźnymi niuansami ziemistymi. Popiół trzyma się do około 2 cm i odpada. wraz z 2 tercją pojawiają się nieco mocniejsze akcenty smakowe, ziemia zaczyna być bardziej wyrazista (może to zasługa domieszki tytoniu z Nikaragui?) pojawiają się dość delikatne nuty drzewne. Ostatni tercja cygara to niestety raczej słaby nieprzyjemny , momentami ostry aromat skłaniający do końca degustacji. Mnie to cygaro nie zachwyciło, wszystko to było dość nijakie, monotonne. Smaki raczej płytkie, z króciutkim finiszem. Mam jeszcze kilka sztuk, ale nie sądzę, żeby jakoś diametralnie zmieniły moje odczucia. Popiół który zanim odpadł pierwszy raz był zwarty i się nie strzępił, później trzymał się słabo i spadał na klawiaturę :)

Moc.... hmmm dla mnie bardzo lekka :D



pozdrawiam

Jacek Uchryń
10-10-2009, 11:21
Jak zwykle kolejna ciekawa prezentacja.
Miałem sposobność palić troszkę tych cygar jeszcze zanim poznałem polskie fora o cygarach.
I wspominam te cygara bardzo pozytywnie,chociaż wtedy byłem o wiele mniej wybredny niż dziś.
Te cygara charakteryzują się głębokim surowym aromatem tytoniowym.
One nie są nijakie,ale dokładnie tytoniowe,często przy zbyt szybkim paleniu nabierają smaku starej fajki gorzkość na pierwszym miejscu.
To zasługa ciężkiego tytoniu z Hondurasu.
Lubiłem takie cygara,dla "prawdziwych machos" w kontekście smaku i niskiej ceny :D .
Pewnie,dziś bym nie zapalił skubańca,ale mam nawet kilka Punchy Gran Puro i to już jest ciut wyższa klasa.
Tak dla osób bardziej "zmanierowanych cygarowo" te tytoniaki przedstawiają się jako płytkie i nudne cygara,ale tak naprawdę to jest klasyka cygar.
Czasami zbyt wiele szukamy w cygarze składającym się li tylko z tytoniu,wręcz zapominając,że przecież mamy w ręce tytoń a nie orzechowo-migdałowo- waniliowe lody z porcją kawusi.
Niemniej.
Dzięki Jasiu za kolejną dawkę informacji.

Don Lecho
11-10-2009, 15:19
Ja natomiast honduras bardzo lubię , ale Punche zawsze mnie zawodziły smakowo. Nawet Gran Puro które nabyłem od Jacka okazało się mizernym doznaniem smakowym , a nawet się źle spalało i gasło .

rafhof
14-10-2009, 02:41
J.
Czasami zbyt wiele szukamy w cygarze składającym się li tylko z tytoniu,wręcz zapominając,że przecież mamy w ręce tytoń a nie orzechowo-migdałowo- waniliowe lody z porcją kawusi.
Niemniej.
Dzięki Jasiu za kolejną dawkę informacji.

i to święte słowa Jacku..!
recenzje skłaniają do ekwilibrystyk słownych..poszukiwania metafor i sentencji wyrażających to co czujemy... ale tak na prawdę to jest tylko próba nawiązania do wrażeń smakowych jakie wywołuje w nas palenie zwitka TYTONIU!

świetna recka jasiu!! i bardzo fajnie wklejone zdjęcia!

mam nadzijeję, ze nikomu na tym forum to nie grozi - ale nie próbujcie proszę wyszukać "nuty" smakowej w cygarze po przeczytaniu recki!!
bo to nie my mamy znaleść smak - tylko on ma trafić do nas!;-) a jak trafi i czym zabłyśnie (ten smak;-) - to już jest kwestia tysiąca różnistych uwarunkowań - i permutacji z kombinacją i powtórzeniami pomiędzy nimi!!;-)

taka "maj opinion"...;-)

hej

Jacek Uchryń
14-10-2009, 12:54
Bardzo odważna i celna jest twoja opinion.
:bowdown2: :thumbup:

Wyciągnąłeś w niej całe sedno prawdy o smaku cygar,tak to właśnie powinno działać i działa.
Niestety wielu o tym nie wie lub nie chce wiedzieć i męczy się w szukaniu smaków coraz bardziej egzotycznych.
Co innego aromat ,tu jest o wiele łatwiej albo coś się czuje i można to nazwać albo nie.

Ps.Mod nie kasuj nas tym razom :ss:
radeqm: Admin, załatwione :)

exmember
14-10-2009, 17:06
Swego czasu regularnie od Wuja szły dostawy Puncha i mi smakował, ale potem to cygaro jakoś mi się znudziło, hmmm... Może pora odświeżyć sobie smak? Z tego co pamiętam, to paliły się zwykle dobrze i smakowały kawowo no i tytoniowo rzecz jasna. Ale to są przyzwoite cygara, chociaz obecnie wolę kubańskiego Puncha.