PDA

Zobacz pełną wersję : Reyes Family Vintage Toro



guest
04-10-2009, 22:11
Reyes Family Vintage Toro

Cygaro nabyłem w „Cygara i Tytoń” w Maximusie. Bywam tam prawie wcale, głównie ze względu na to, że sprzedają „prawie oryginalne” cygara (oczywiście tylko niektóre), a tego nie toleruję. Tym razem miałem nagłą potrzebę kupienia kilku słoiczków z kryształkami, a do sklepu blisko. W związku z tym, że jak już jestem w sklepie z cygarami, to nie mogę się opanować przed kupnem chociażby kilku sztuk i tym razem nabyłem kilka sztuk Reyes Familly, Maria Mancini i trochę maleństw SC i PI.
Reyes Family Vintage Toro to cygaro nie drogie. W CiT kosztuje 16 zł. Palę już trzecie i ostatnie.

Trochę danych.

Cygaro zwinięte w Hondurasie.
Format cygara: Toro. Wymiary: ring – 53, długość - 6".
Ocena CA: brak
Wrapper – ośmioletni Ecuador Sumatra
Binder – Ecuador
Filler – Brazil, Ecuador, Nicaragua

Moje pierwsze wrażenia:

Zapach : ledwo wyczuwalny aromat tytoniowy.

Budowa i wygląd: owijacz lekko pomarszczony o nierównej barwie, widoczne ciemniejsze od całości przebarwienia, zwinięte przyzwoicie – dla mnie pierścień brzydki, ale degustibus est non disputandum.

Wrażania dotykowe: cygaro nierówne, miejscami miękkie, wrażenie miejscowych pustych przestrzeni.

Ciąg na sucho: był bardzo luźny, wręcz niepokojąco, wiało przez nie jak na dworcu w Kielcach.


Ciach i do przodu:

Cygaro otworzyłem wyrzynarką Xikar. Poszło gładko, bez żadnego uszczerbku dla cygara. Odpaliło się ładnie, równo.

Jedyne co jest godne uwagi w tym cygarze to zwarty, nie spadający popiół i idealnie równe spalanie. Poza tym palenie słabe. Moc przez bardzo małe „m”. Głęboki deficyt smaku. Taka tytoniowa mgiełka z bardzo mało, ledwie wyraźnymi przebłyskami orzechów, ziół i drewna. Paliłem do samego końca, bo liczyłem na to, że jednak coś wartego uwagi i absorbującego kubki smakowe uwolni się z tego cygara. Poza tym dałem mu czas, bo wiedziałem, że jak nie da mi tego, co lubię to go porzucę na zawsze. I jednak porzucę.

Cygaro dla mnie było brzydkie i smakowało kiepsko, a ściślej – nie smakowało. Takie same były dwa poprzednie. Para w gwizdek, zero przyjemności. Nie polecam.

Dowody foto:
Dołączam kilka zdjęć z palenia.