PDA

Zobacz pełną wersję : C.A.O. Italia Gondola



guest
03-10-2009, 19:01
C.A.O. Italia Gondola

Ostatnimi czasy zakupiłem kilka samplerów z C.A.O. u Jankesów i u Niemców. Przyznaję się bez bicia, że do tej pory z C.A.O. paliłem tylko raz – Soprano, które bardzo mi podeszło, czemu wyraz dałem na „brązowym”. Soprano zachęciło mnie do eksplorowania tej marki.

W swoich zasobach mam więc kilka Italii, Brazylii, M2X, America, Criollo i Gold.
Nikt nie zgadnie dlaczego dzisiaj wybrałem Italię. :)

W związku z tym, że:
1/ cygaro nie odleżało ile należy, bo po przyjeździe od Niemca tylko dwa tygodnie,
2/ jest to moje pierwsze cygaro C.A.O. Italia,
nie biorę nawet w 1% odpowiedzialności za moje subiektywne odczucia, biorąc pod uwagę to, że w ww. okolicznościach mogę okazać się „Filipem z konopi (bez skojarzeń)”.

Trochę danych.

Cygaro zwinięte w Hondurasie w C.A.O. Fabrica de Tabacos i dystrybuowane przez C.A.O. International Inc.
Format cygara: Figurado. Wymiary: ring – 54, długość - 6 1/4"
Cena: średnio 6,60 USD.
Ocena CA z grudnia 2004: 87 pkt., a więc wg nich w granicy przyzwoitości..
Wrapper: Honduras
Binder: Honduras
Filler: Włochy, Nikaragua, Peru

Moje pierwsze wrażenia:

Zapach : ledwo, ledwo było coś czuć, nawet przy bezpośrednim styku narządu węchu z cygarem – to co ledwo było czuć to tytoń i jakieś ziołowe co nieco.

Budowa i wygląd: wręcz idealne, ciemna, oleista okrywa, cygaro perfekcyjnie zwinięte, pierścień kozacki – tak mi się podoba, że postanowiłem mieć popielnicę z tej serii i mam co widać na obrazkach – indiański relief.

Wrażania dotykowe: cygaro zwarte, bez powietrza, bez pustych przestrzeni – idealne.

Ciąg na sucho: ciąg średni, taki jak lubię – nie wieje przez niego, ale też nie trzeba uruchamiać mięśni za uszami, żeby skutecznie pociągnąć.


Ciach i do przodu:

Cygaro otworzyłem dwuostrzowym Xikarem. Odpaliło się równo, nawet bardzo równo, jak na fakt, że nie dokładałem żadnych wielkich starań ku temu.

Od pierwszych puffów zioła, kwiaty, zioła, kwiaty – cała łąka. Nie mój klimat. Piszą, że jest to cygaro o mocy średniej do mocnej. Dla mnie było słabe. Te zioła i kwiaty były lekko słodkawe. Brakowało tytoniowych akcentów. Chwilami pikantne. Paliło się wzorowo, równo i ani razu nie zgasło, a robiłem odstępy nawet po kilka minut. Popiół jasno, szary zwarty, spadł tylko trzy razy. Dym jak dym, nic szczególnego.

Paliłem 1,5 h.

Nie przekreślam Italii, bo ewidentnie po pierwszym paleniu zrobić tego nie przystoi. Poza tym postąpiłem jak sztubak i dałem mu poleżeć tylko dwa tygodnie. Z wielką ciekawością wrócę do kolejnej Italii za co najmniej 0,5 roku.

Dowody foto i inne:

Dołączam kilka zdjęć z palenia + fajną fotkę z WW producenta oddającą bardzo oryginalne podejście do opisu budowy cygara + grafikę z WWW producenta pokazującą jak pięknie pakowane są Italie.