PDA

Zobacz pełną wersję : Kolekcjonowanie i stare cygara.



Konto usunięte.
26-09-2009, 09:54
... Główną cygarową gwiazdą było Edición Limitada 2001 Vegas Robaina Prominentes, wyprodukowane w ilości 800 szt.
Kiedy Vegas Robaina EL zostały doręczone w trakcie tejże kolacji, po jednej sztuce na osobę, większość ludzi spaliło je zamiast zachować jako pamiątkę...
Ciekawą historię opisałeś Jacku, nie rozumiem jednak w twoim poście jednej rzeczy. Dlaczego uczestnicy tej kolacji mieliby zachować cygaro na pamiątkę? Czy cygara się kolekcjonuje jak znaczki i numizmaty? Czy takiego limitowanego Vegas Robaina Prominentes dałoby się wypalić z przyjemnością po 25 latach? Jak długo można przechowywać cygaro bez obawy, że straci swoje walory i nie dostarczy nam podczas palenia tego wszystkiego, czego się po nim spodziewamy?
Twoja sugestia o możliwości zachowania cygara na pamiątkę o tyle mnie dziwi, że sam wyjaśniasz dlaczego uczestnicy tamtej kolacji postąpili inaczej i je wypalili - napisałeś, że mało kto się spodziewał, iż to będzie seria limitowana, że chcieli spróbować nowości a potem zamówić jej większe ilości.
Poza tym wydaje mi się, że ludzie ze świata cygar - hodujący tytoń, produkujący cygara czy handlujący nimi - to w większości cygarowi aficionados, hedoniści, osoby smakujące życie. Nie dziwi mnie zatem, że podczas wspomnianej kolacji z przyjemnością wypalili ofiarowane im cygara. Też bym tak postapił, zwłaszcza będąc przekonanym, iż wkrótce będę mógł kupić więcej tych cygar.
Skoro później się okazało, że było to - jak piszesz - "jednorazowe objawienie", to osoby, które wypaliły limitowane Vegas Robaina Prominentes, zamiast żałować że to zrobiły, mają chyba powód, by się cieszyć i chwalić, bo spróbowały cygara, które mogło zapalić najwyżej 800 osób na świecie, dostąpiły przyjemności, która milionom aficionados na całym świecie nie będzie dana.
Serdeczności :) Maro

Jacek Uchryń
26-09-2009, 12:22
W najbliższym czasie udzielę pełniejszej odpowiedzi na twoje pytania.
Wstępnie,wszystko co jest związane z cygarami kolekcjonuje się włącznie z nimi samymi.
Gdyby nie ludzie,którzy to robią nie było by fotek w tym temacie,bo cygara już by nie istniały.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi jak długo cygara mogą czekać na ich spalenie.

Santo
26-09-2009, 13:27
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi jak długo cygara mogą czekać na ich spalenie.

No właśnie to pytanie od jakiegoś czasu mnie nurtuje ,czy trzydziesto paro letnie cygara sa już tylko egzemplarzami kolekcjonerskim ?

http://img99.imageshack.us/img99/4526/img8879.jpg


Taki Monciak z 1971 roku ma szanse jeszcze smakować ?

Don Lecho
26-09-2009, 14:21
No właśnie to pytanie od jakiegoś czasu mnie nurtuje ,czy trzydziesto paro letnie cygara sa już tylko egzemplarzami kolekcjonerskim ?

http://img99.imageshack.us/img99/4526/img8879.jpg


Taki Monciak z 1971 roku ma szanse jeszcze smakować ?

Oczywiście że może smakować, na pewno wybornie!
Sam osobiście posiadam kilka cygar kubańskich dość starych, ale w idealnym stanie z ( z lat 80-tych a niektóre może nawet starsze) które były dobrze przechowywane . Jedno , które miałem podwójne już spaliłem prawdopodobnie była to Corona Minor H. Upmann (według oszacowań Jacka)

Powiem tylko tak, jak dotąd nie maiłem okazji zaznać takiej subtelnej kremistości w innym , nie tylko kubańskim cygarze

Wiadomo że wszystko zależy od warunków przechowywania , a wtedy czas robi swoje:)

Jacek Uchryń
27-09-2009, 02:06
Poruszono kilka zupełnie różnych spraw w temacie, który dotyczy tylko pewnego jednorazowego wydarzenia.
Dlatego też przeniosłem kilka postów do nowego tematu aby było przejrzyściej
Kolekcjonowanie i stare cygara.
Rozumiem twoje zdziwienie nie jest mi obce,wydaje się, że jest ono wynikiem sposobu podejścia do cygar.
Pierwsza sprawa, oczywiście, że cygara się kolekcjonuje.
Cygaro to dobro użytkowe, przeznaczone do palenia, ale nie tylko.
Znaczki pocztowe są do naklejania na listy a jednak wielu ludzi zbiera je.
Można zachować cygara jako pojedyncze trofeum, jako część kolekcji, jak również po to, aby sprzedać je z dużym zyskiem.
Możliwość zarobienia sporych pieniędzy, pokazuje skan menu cygarowego pewnej restauracji z Hong Kongu.
Warto dokładnie go przestudiować.
Cena dotyczy jednego cygara.
Jak widać najstarsze cygaro nie jest najdroższym.

Cygara jak najbardziej kolekcjonuje się ale oczywiście nie wszystkie lecz sporą ich część.
Zasobami ze swoich kolekcji można się również wymieniać na inne cygara, co wielu ludzi tak czyni.
Tak to się kręci w świecie cigar aficionados, podobnie jak ze znaczkami :).
Dla pasjonatów tudzież ludzi, którzy mają zdrowo rozumianego zajoba na punkcie cygar ich kolekcje to coś wspaniałego i bardzo ważnego.



Poza tym wydaje mi się, że ludzie ze świata cygar - hodujący tytoń, produkujący cygara czy handlujący nimi - to w większości cygarowi aficionados, hedoniści, osoby smakujące życie. Nie dziwi mnie zatem, że podczas wspomnianej kolacji z przyjemnością wypalili ofiarowane im cygara

Pewnie wypalili je z przyjemnością, mnie też to nie dziwi,ale..

To zdanie jest po trosze błędnym założeniem, które prowadzi do twojego zdziwienia że ja się niby dziwie:)
Ludzie zaznajomieni z wiedzą o cygarach, wiedzą, że każde nowo wyprodukowane cygaro lepiej smakuje po pewnym okresie starzenia w humidorze, więc nie zapalili tych cygar.
Z upływem czasu przyjemność taka, bardzo często okazuje się, że jest jeszcze większa.
Znam ludzi, którzy kupują pudła cygar i przez pięć lat po pozakupowych oględzinach nie ruszają wieka od tych pudeł.
Jest ich więcej niż mi się wydawało.
Zatem VR EL podczas tejże kolacji wypalili tylko hedoniści.
Aficionado wykazujący się cierpliwością zatrzymali te cygara z kilku znanych mi powodów i na pewno więcej osiągnęli niż hedoniści.
O cygarach kubańskich i nie tylko jest kilka prawideł.
Przede wszystkim młode cygara muszą leżeć po to,aby dać dużo więcej przyjemności z palenia ich.
W wielkim skrócie cygara leżą po to,aby złagodniały i zharmonizowały się, pozbyły się "chemii" z siebie etc.
Starzenie cygar to ważna sprawa dla wielu ludzi,dlatego warto stworzyć odrębny temat dla tej kwestii.

Spora część palaczy cygar kieruje się doświadczeniami innych aficionado oraz najlepszą wiedzą, jaka jest podana w książce uznawanej jako „biblia cygarowa”
Illustrated Encyclopedia of Post-Revolution Havana Cigars by Min Ron Nee
http://www.cigarmony.com/anillustratedencyclopediaofpost-revolutionhavanacigarsbyminronnee.aspx
Jest to potężne i jedyne takie kompendium wiedzy o cygarach i jak z nimi postępować aby uzyskać najlepsze doznania z degustowania ich.
Oparta na wieloletnim doświadczeniu obcowania z cygarami.
jest również wersja niemieckojęzyczna.
Najstarsze cygaro jakie paliłem to ośmioletnie Sancho Panza Corona
brak porównania z młodym cygarem.
Najstarszy tytoń w cygarach jakie posiadam to ponad 40-to letnia kubańska wkładka w cygarach,10-cio letnie pokrywy.
Camacho Pre Embargo



Najstarsze cygara, jakie niedawno palone były grupowo
to Juan Lopez 'REGALIA PERFECTA' z 1931





Jak widać paliło się doskonale i pewnie tak też smakowało.

Konto usunięte.
27-09-2009, 20:06
Dziękuję Jacku za obszerne, na dodatek doskonale zilustrowane wyjaśnienie kwestii cygarowego kolekcjonerstwa. Oczywiście wcześniej wiedziałem - chociażby z lektury postów na obu forach - że sezonowanie czy też starzenie cygar dobrze im robi. Przypuszczałem jednak, że owo starzenie nie może trwać zbyt długo.
Z tego co piszesz Jacku (wspomniał o tym także Leszek) wynika jednak, że jeśli cygara są przechowywane w dobrych warunkach, to nawet po kilkudziesięciu latach nie tracą na swojej jakości. W tej sytuacji rozumiem oczywiście sens kolekcjonowania cygar, chociażby po to, by mieć przyjemność płynącą ze świadomości posiadania czegoś wyjątkowego i cenego, ewentualnie by się z kimś wymienić albo sprzedać komuś unikatowe cygaro z dużym zyskiem.
Raz jeszcze wielkie dzięki. Serdecznie pozdrawiam :) Maro