PDA

Zobacz pełną wersję : Toscano cygara z Italii



entelm
07-07-2009, 22:37
Jako, iż lato sprzyja podróżom bliższym i dalszym, trafiły do mnie kultowe włoskie cygara Toscano.
Historia ich powstania, jak to czasami bywa jest przypadkowa. Na początku XIX wieku w jednej z florenckich manufaktur, nagła letnia burza zmoczyła składowany pod gołym niebem zapas tytoniu Kentucky. Letnie słońce szybko uruchomiło proces fermentacji.
Właściciel manufaktury, aby ratować przynajmniej cześć inwestycji postanowił użyć tytoniu jako wkładkę do cygar, które później były sprzedawane okolicznej ludności w okazyjnej cenie. To nowe cygaro o specyficznym smaku i formie, szybko zyskało nazwę Toscano. Z powodu ogromnej popularności cygara na stałe weszły do produkcji.
Cygaro jest zbudowane z wkładki i zawijacza, bez pokrywy, co tłumaczy jego wygląd.

Dzisiaj Toscano to już kultowe cygaro.
Toscano należy do kategorii tzw. suchych cigar. Składowanie cygar w piwnicach nadaje mu intensywny i specyficzny smak.
Cygaro jest palone w całości lub po przecięciu w połowie ( Toscanello ). Inaczej niż kubańskie wrażliwe cygara, Toscano może być latami przechowywane w temperaturze pokojowej bez utraty jakości.

Chociaż inne źródła podają, iż w humidorze mogą tylko zyskać.

Czas otworzyć pudełka.





Najpierw Toscanello.




Widok niezbyt zachęcający, cygaro mocnej budowy wręcz twarde, zero sprężystości, ale o lekkim ciągu.
Pierwsze pociągnięcia i ... jak amerykański płyn do płukania ust.
Dalej jednak już było zdecydowanie lepiej, smak mocno ziemisty, pikantny z przebłyskami słodyczy. No i trochę sponiewierało.
Zobaczymy jak już na spokojnie wypadną następne sztuki.

Oto Toscano w całej okazałości:

proforma
07-07-2009, 23:50
interesujące, z przyjemnością poczytałem i pooglądałem...
podziel się jeszcze kolejnymi wrażeniami...

Don Lecho
09-07-2009, 00:17
Ja moge dodac od siebie tyle, że tytoń kentucky uzywany do tych cygar jest suszony dymem , czyli wędzony. Toscanello nie paliłem , ale znam bardzo dobrze znam smak takiego rodzaju tytoniu bo mam dość sporo takowych właśnie liści tyle że z naszych plantacji:) i faktycznie może potrafi nieźle sponiewierać