PDA

Zobacz pełną wersję : Co potrafi kryć wnętrze cygar



Jacek Uchryń
12-04-2009, 00:08
Miałem dziś diaboliczną chęć spróbować jakieś większe cygaro.
Wyciągnąłem sobie Puncha DC obracałem w rękach i nagle dopatrzyłem się malutkiej dziurki na pokrywie cygara.
W sumie to nie wiem jak to się stało ale rozebrałem to cygaro i sprawdziłem jego wnętrze, zero jaj i robactwa.
Oto co ukazało wnętrze cygara.



...poszedłem za ciosem i rozebrałem inne cygaro z ciekawości,aby zobaczyć jakie będą różnice.W tym przypadku padło na nie najlepiej wyglądające Monte 2





Przyjrzyjcie się uważnie fotką i podzielcie się co was w nich dziwi ,zastanawia czy też zaskakuje.

Jacek Uchryń
20-04-2009, 21:58
I co ?
Nic nikogo nie zaciekawiło,zaskoczyło itd,etc.? :bh: :( :ss:
Nie wierze wam za grosz . Lenie :r:

Colonel Kurtz
20-04-2009, 22:15
Mnie zaskoczyło. JAK MOGŁEŚ?? ;) Toż to gorsze niż oglądanie wystawy "Bodies ... the exhibition" :eek: :r:

Sergiej
20-04-2009, 22:50
Binder Puncha jest iście trójkolorowy :) Szczególnie uwagę zwraca dużo jaśniejszy liść przy, jak mniemam po pęknieciu, stopie cygara.


Liście w Monte 2 nie wygladają najlpiej. Sam nigdy nie rozbierałem żadnego cygara z tego modelu, ale jak mniemam, nie powinno być aż tyle drobnych elementów pokruszonych liści.

Jacek Uchryń
20-04-2009, 23:51
Jak mogłem,toż to niesamowita przyjemność odkrywać wnętrze pięknych cygar.
Nie pierwszy to już raz.
Na fotce Monte 2 ,lewa strona to nie są niepokruszone liście, a jedynie krótsze fragmenty, które były umieszczone od od strony głowy.
Kilka małych kawałków to wynik prostowania liści wkładki cygara.
Prawa strona to całe liście złożone na zakładkę,nie sposób ich było wyprostować do całkowitej wielkości/szerokości ,pierwsza próba i od razu łamały się liście To cygaro przyleciało z Polski wczesny latem ubiegłego roku z wspólnych zakupów.
Ja osobiście nie brałem w nich udziału ,te cygara to wynik wymiany cygarowej.
Te Monte zostały zrobione z byle jakiego tytoniu.

Punch to sztuka dla sztuki,ale poczekamy co inni jeszcze ciekawego napiszą.

Jacek Uchryń
26-06-2010, 23:42
ciąg dalszy
H. Upmann Connoisseur No.1 May08
Ostatniej nocy,jedno z tych cygar zgasło mi 10 razy,po bardzo dobrej pierwszej tercji,to było najbardziej deprymujące palenie roku.
Postanowiłem więc otworzyć jednego z jego braciszków.
Oto co zobaczyłem.
Serce i Volado cienkie, złociste i o bardzo wątłym aromacie

prawie doskonałe liście, gdyby nie zbyt duża ilość zielonych,punktowych przebarwień


Seco
Pierwsze dwa kawałki liści,cechujące się bardzo delikatnym, ale wyraźnym zapachem w tym przypadku była to jakby pieczarkarnia lub grzybnia.
Ligero to diabeł ostry,wystarczyło jedno lekkie pociągnięcie,poprawione drugim głębszym wdechem i ilość pieprzu oraz suchości ziemi spowodowały natychmiastowe kręcenie w nosie i kichnięcie.
Ligero, było pierwszym zewnętrznym liściem wkładki,zaraz pod zwijaczem.



Trochę lepszy kontrast kolorów i po prawej wijąca się gruba żyła na kawałku ligero



Więcej zieleniny niż brązu w samym sercu wkładki.


Na pierwszym planie,całkiem nieprzyjemny bo twardy kołek,którego nie musiało być.


Wydaje mi się,że lepiej było rozebrać niż palić to cygaro...

Don Lecho
28-06-2010, 22:25
:hmm:

Iwona
29-06-2010, 00:03
Lechu a nad czym ty tak myślisz ?:D

Don Lecho
02-07-2010, 12:25
Lechu a nad czym ty tak myślisz ?:D

... ja tak sie staram co by do środka nie ładować "sałaty", a kubańczycy maja to gdzieś:confused: